Rośnie liczba pozwów za obniżanie wydajności iPhone’ów, w jednym żądanie 999 mld dolarów
Rośnie liczba pozwów sądowych skierowanych przeciwko Apple w związku ze sztucznym zaniżaniem wydajności iPhone’ów. Osiem spraw zostało skierowanych przez użytkowników w USA, w jednym pozwie złożonym w Izraelu tamtejsi właściciele smartfonów domagają się odszkodowania w wysokości 93 milionów funtów. Jednak rekordowa kwota to 999 miliardów dolarów, której żąda jedna z użytkowniczek iPhone’a.
Pozwy kierowane przeciwko Apple mają związek z ujawnieniem przed świętami Bożego Narodzenia, że koncern umyślnie zaniża wydajność starszych modeli iPhone’ów.
Słabszą wydajność iPhone’ów 6s oraz 7 potwierdził w testach Geekbench, producent jednego z popularnych na rynku benchmarków. Po opublikowaniu tych wyników Apple zdecydował się zabrać głos w kwestii wydajności swoich smartfonów. W komunikacie Apple przyznał, że w wypadku starszych iPhone’ów stosuje za pomocą aktualizacji systemu iOS zabieg polegający na sztucznym obniżeniu wydajności procesorów w urządzeniach. Dzięki tej zmianie centralne jednostki iPhone’ów nie osiągają swojej maksymalnej mocy obliczeniowej, która wiąże się z gwałtownym zapotrzebowaniem na energię. W wypadku starszych baterii skutkowało to losowym wyłączaniem się iPhone’a i jego niestabilną pracą. Apple wyjaśnia, że sztuczne ograniczenie mocy procesora pozwala rozwiązać problem oszczędzając akumulator, i w efekcie działa na korzyść użytkownika. Rozwiązanie obniżające wydajność dotyczy m.in. iPhone’a 7 w związku z aktualizacją systemu iOS 11.2.
Choć Apple przekonuje, że motywem jego działań jest troska o komfort użytkowników, to wielu z nich kwestionuje prawdomówność koncernu. Niektórzy właściciele iPhone’ów postanowili w związku z tym wstąpić na drogę sądową, a pierwsze 2 pozwy przeciwko Apple trafiły do sądów w USA.
W środę agencja Reuters poinformowała, że liczba sądowych oskarżeń przeciwko Apple lawinowo rośnie, obecnie w sądach jest już w sumie 9 pozwów od użytkowników.
Nowe oskarżenia w sprawie zaniżonej sprawności iPhone’ów trafiły w USA m.in. do sądów w Kalifornii, Nowym Jorku oraz Illinois. Użytkownicy przekonują w pozwach że Apple działa wobec nich nieuczciwie i próbuje wymóc zakup najnowszych modeli smartfonów. W jednym z pozwów Violetta Mailyan, użytkowniczka iPhone’a domaga się od Apple odszkodowania w wysokości 999 mld dol.
Jak informuje dziennik „Haaretz” jeden z pozwów o charakterze zbiorowym wymierzony przeciwko Apple został złożony także w Izraelu. Tamtejsi użytkownicy zarzucają koncernowi przede wszystkim zatajenie faktu, że w zamierzony sposób zaniża wydajność iPhone’ów. Autorzy pozwu domagają się od Apple odszkodowania w kwocie 93 mln funtów.
Z wyjątkiem wcześniejszego oświadczenia Apple tłumaczącego że działał wyłącznie w dobrej wierze i z myślą o korzyściach dla użytkowników koncern nie skomentował do tej pory kwestii wniesionych przez użytkowników sądowych oskarżeń.
Dołącz do dyskusji: Rośnie liczba pozwów za obniżanie wydajności iPhone’ów, w jednym żądanie 999 mld dolarów