Wynik netto Agory zmaleje o 11,4 mln zł. Powodami mniejsza wartość Goldenline i nieściągalne należności od Ruchu

W komunikacie giełdowym Agora poinformował, że jest w trakcie weryfikowania wyceny swoich aktywów m.in. w oparciu o długoterminowe prognozy finansowe jej poszczególnych segmentów.

W przypadku spółki Goldenline, należącej do pionu internetowego, wskutek odpisu wynik netto Agory w czwartym kwartale ub.r. zmaleje o ok. 9 mln zł, a w wynik netto całej grupy kapitałowej Agora - o 5,6 mln zł.

Agora w firmę Goldenline, zarządzającą serwisem społecznościowym o takie nazwie dotyczącym pracy zawodowej, zainwestowała pod koniec 2011 roku. Kupiła wtedy 36 proc. jej udziałów za 11,52 mln zł. Trzy lata temu za 8,48 mln zł przejęła dalsze 53 proc. udziałów.

W środę Agora podała, że dokonała odpisu pozostałej części należności od Ruchu zagrożonych prawdopodobieństwem nieściągalności. Wpływ tego odpisu na jednostkowy i skonsolidowany wynik netto Agory w minionym kwartale wynosi 3,3 mln zł.

W połowie lipca ub.r. firma dokonała już 13,6 mln zł odpisów należności od Ruchu, których prawdopodobnie nie uda się odzyskać. Ruch na początku września zaczął przyspieszone postępowanie układowe, w kolejnych miesiącach zmienił się jego zarząd. Według obecnej koncepcji aktywa dystrybutora mają przejąć Orlen (kupi część dystrybucyjną obejmującą ponad 1,5 tys. kiosków, którą wyceniono na 80 mln zł) oraz Alior Bank (ma przejąć za złotówkę nierentowną część dystrybucyjną). Wierzyciele, głównie wydawcy prasowi i kredytujący spółkę kolporterską Alior, prawdopodobnie nie odzyskają nawet 80 proc. należności.

Agora podała, że jednostkowa wartość pozostałych odpisów nie jest istotna. Łącznie odpisy zmniejszą wynik netto spółki w czwartym kwartale ub.r. o ok. 14,3 mln zł, a całej grupy kapitałowej - o ok. 11,4 mln zł.

- Wszystkie powyższe dane są wstępnymi, niezaudytowanymi danymi szacunkowymi i mogą ulec zmianie w toku finalizowania prac nad sprawozdaniami finansowymi za 2018 r. Jednocześnie spółka informuje, że szacowane odpisy mają charakter jednorazowy i niepieniężny oraz nie wpłyną na sytuację płynnościową spółki i grupy ani na jej zamierzenia strategiczne - dodano w komunikacie.

Agora z nową strategią i przejęciami

W trzecim kwartale ub.r. grupa kapitałowa Agora zanotowała wzrost wpływów sprzedażowych o 2,9 proc. do 258,8 mln zł oraz 2,8 mln zł straty netto (wobec 1,6 mln zł straty rok wcześniej). Wzrosły przychody należących do niej firm AMS i Yieldbird, a zmalały wpływy z radia, druku i „Gazety Wyborczej”.

W połowie ub.r. firma ogłosiła swoją strategię na lata 2018-2022. Zapowiedziano wtedy, że przeznaczy prawie 500 mln zł na przejęcia, m.in. w sektorze marketingu internetowego i e-commerce.

Pod koniec września poinformowała, że za 4,4 mln euro kupi 25 proc. akcji czeskiej spółki ROI Hunter oferującej platformę marketingową dla firm z branży e-commerce. Natomiast dwa tygodnie temu podała, że wspólnie z czeską firmą SFS Ventures - której mniejszościowym udziałowcem jest spółka zależna Media Development Investment Fund, akcjonariusza Agory - zaczęła negocjacje (bez prawa wyłączności) w sprawie potencjalnego kupna Eurozetu, wystawionego na sprzedaż przez Czech Media Invest.

Oferty przejęcia Eurozetu złożyły też m.in. Fratria, PMPG Polskie Media i firma Zbigniewa Jakubasa. Według naszych ustaleń najbliższy kupna jest obecnie ten ostatni podmiot. Kiedy Agora ogłosiła swoją obecność w tym gronie, krytyczne opinie pojawiły się na portalu wPolityce.pl należącym do Fratrii, a rzeczniczka PiS Beata Mazurek napisała na Twitterze: „PiS z prezesem J. Kaczyński na czele, uważa, że Państwo powinno zrobić wszystko, by spekulanci giełdowi nie zwiększali wpływu na rynek medialny. Celem Polski i powinnością do nadzoru nad rynkiem organów powinno być zwiększenie udziału kapitału PL i troska o pluralizm”.