Dariusz Rzontkowski: internet to moja sztuczna pamięć, telefon - kamera, z której mogę zadzwonić
Kwestionariusz portalu Wirtualnemedia.pl wypełnił Dariusz Rzontkowski, creative mentor i partner w agencji Walk.
Motto życiowe
Nikt nie wie, ile kosztuje zdechły kot.
Data i miejsce urodzenia
Planeta Ziemia!
Studia
ASP Katowice.
Pierwsze pieniądze...
Zarobiłem rysując ołówkiem portret niemieckiego turysty na festiwalu filmowym w Łagowie. Turysta nie był do siebie podobny, ale portret kupił.
Pierwsza praca...
Leo Burnett Warszawa.
Moja kariera...
to dużo szczęścia.
Moja praca to...
wieczne egzaminy. Ciągle stoję pod jakąś salą na korytarzu.
Nie chciałbym pracować dla...
branży tytoniowej.
Szefem jestem...
Nie jestem szefem. Obecnie jestem partnerem.
U pracowników cenię...
zdolność do tworzenia metafor.
Nie przyjąłbym do pracy...
ludzi bez poczucia humoru i wszystkich tych, którzy nie są wielbicielami Nadii Comaneci.
Konkurencja to...
bracia i siostry reklamy.
Czuję satysfakcję, gdy...
uda się coś wyprodukować.
Najbardziej stresuje mnie...
termin dwóch dni na wymyślenie pomysłu. Jeden dzień już mnie nie stresuje.
Kampanie, które dodają mi skrzydeł...
to te nagrodzone w Cannes.
W marketingu najważniejsze jest...
odpowiedzialność.
Najtrudniejsze zawodowe wyzwania uczą...
że wygrywa ten, kto ma lepszego stratega.
Najbardziej obiecujące nowe trendy w marketingu, to...
technologia i niezmiennie design.
Niezastąpiony gadżet...
od wczoraj Oculus Rift.
Najwięcej zarobiłem na...
piosence.
Hobby to...
kolekcjonuję mantry z całego świata.
Sporty ekstremalne to dla mnie...
ważna dziedzina.
Wakacje spędzam...
przynajmniej raz w roku.
W kuchni moją specjalnością są...
brzoskwinie w beszamelowym sosie.
Zawsze znajdę czas na...
zatrzymanie się.
Pensja wystarcza mi...
Kasiu Figuro, pomóż! Kasia Figura: Na waciki.
Telefon komórkowy to dla mnie…
kamera, z której mogę zadzwonić.
Brzydzę się...
mionów.
Zazdroszczę...
świetnych pomysłów. Po tym mogę rozpoznać dobry pomysł, kiedy twarz mi wykrzywia z zawiści.
Boję się...
ciem.
Marzę o...
obrazie Bonnarda na własność.
Internet to dla mnie...
moja wielka sztuczna pamięć.
Polityka to dla mnie...
sztuka „Rządzenia żywymi” Michela Foucaulta.
Podróże to dla mnie...
dekompresja.
Ludzi oceniam...
po sposobie rozwiązywania problemów.
Słucham...
radiowej Trójki.
Oglądam...
coraz więcej filmów. Jestem już na literze W.
Czytam...
coraz więcej książek. Jestem już na literze N.
Nie mógłbym się obejść bez…
rodziny.
Czas wolny spędzam...
patrząc w niebo. Kiedyś chciałem zostać malarzem chmur.
W Polsce zmieniłbym...
edukację w zakresie sztuk plastycznych.
Jestem...
żyjącym artystą.
Dołącz do dyskusji: Dariusz Rzontkowski: internet to moja sztuczna pamięć, telefon - kamera, z której mogę zadzwonić