EasyJet przeprasza za zdjęcie tatuażu kojarzącego się z Holocaustem
Linie lotnicze EasyJet znalazły się w ogniu krytyki po tym, jak opublikowały wpis ze zdjęciem tatuażu przedstawiającego numer lotu i hasłem "Nigdy nie zapomnisz swojego pierwszego lotu". Internauci odebrali go jako nawiązanie do Holocaustu. Przewoźnik usunął post i przeprosił.
Linie lotnicze EasyJet kilka dni temu zamieściły na Twitterze zdjęcie z wizerunkiem męskiego przedramienia, na którym był wytatuowany numer lotu. Pod nim umieszczono zdanie: "Nigdy nie zapomnisz swojego pierwszego lotu".
EasyJet najwyraźniej nie zdawał sobie sprawy z negatywnych konotacji postu, na którym znajduje się zadowolony klient, który wytatuował numer lotu na swoim przedramieniu.
Po tej publikacji w sieci zawrzało. Zrzut zdjęcia zamieszczone przez przewoźnika udostępnił izraelski entuzjasta lotów Jon Siva, który dopatrzył się w tym wpisie skojarzeń z Holocaustem i z Auschwitz.
No easyJet. Please no. pic.twitter.com/TyNGJjvJOp
— Jon Siva ✈️ יונתן סיווה (@jonsiva_) April 7, 2022
Ludzie zesłani do obozu koncentracyjnego Auschwitz mieli tatuowane na lewym ramieniu numery identyfikacyjne. Numer pokazany na zdjęciu zamieszczonym przez EasyJet był łudząco do nich podobny.
W Auschwitz zamordowano ponad 1 mln Żydów, Polaków, Romów i jeńców wojennych innych narodowości. Tatuaże z obozu stały się bliznami na całe życie dla ocalałych z obozów i symbolem ludobójstwa.
Linie lotnicze natychmiast zareagowały na krytykę pod ich adresem usuwając post i wzbudzające negatywne emocje wśród internautów zdjęcie. „Chociaż jest to prawdziwy obraz tatuażu klienta świętującego z nami swój pierwszy lot, rozumiemy zgłoszone obawy i w rezultacie postanowiliśmy usunąć wpis” – poinformował przedstawiciel zespołu prasowego brytyjskich tanich linii lotniczych.
Dołącz do dyskusji: EasyJet przeprasza za zdjęcie tatuażu kojarzącego się z Holocaustem