Ekstraklasa z ponad 700 milionami złotych przychodów, Legia Warszawa najlepsza biznesowo
Według danych firmy doradczej EY oraz spółki Ekstraklasa S.A. w sezonie 2016/2017 wszystkie kluby Ekstraklasy zanotowały łączne przychody przekraczające 706 milionów złotych. Za dobrymi wynikami finansowymi stoją głównie rekordowe kwoty transferów oraz przychody z praw do transmisji. Spośród wszystkich drużyn najlepiej biznesowo wypadła Legia Warszawa z przychodami w kwocie 281 milionów złotych. Drugie miejsce w rankingu zajął Lech Poznań, na trzeciej pozycji uplasowała się Lechia Gdańsk.
Wyniki finansowe związane z ubiegłym sezonem ligowym ujawniono w raporcie „Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu” przygotowanego przez firmę doradczą EY oraz spółkę Ekstraklasa S.A.
Łączne przychody klubów Ekstraklasy przekroczyły w sezonie 2016/2017 barierę 700 mln PLN i wyniosły 706,6 mln zł w porównaniu do 511,2 mln zł za rok 2015.
Wzrost przychodów Ekstraklasy wobec poprzedniej edycji raportu wyniósł 38 proc., co jest zasługą rekordowych przychodów w dwóch kategoriach. Przychody transferowe osiągnęły najwyższy w historii zestawienia poziom 117 mln zł, a przychody z praw mediowych, głównie za sprawą występów Legii w rozgrywkach Ligi Mistrzów zamknęły się kwotą 260 mln zł (w porównaniu z 137,5 mln zł za rok 2015).
Po stronie wydatków Ekstraklasy w ubiegłym sezonie najwyższy odsetek (86 proc.) przypada na wypłaty dla klubów, najmniej z kolei (1,5 proc.) pochłonęły wydatki na marketing.
W raportowanym sezonie największą kwotę od Ekstraklasy zainkasowała Legia Warszawa (ponad 16,1 mln zł), na kolejne miejsca trafiły Jagiellonia Białystok i Lech Poznań.
Zgodnie z raportem poprawie wobec poprzedniego sezonu uległy również wskaźniki bilansowe. Średnia płynność bieżąca wzrosła do 0,82 z poziomu 0,7, a średni wskaźnik udziału kapitału obcego w kapitale całkowitym spadł z poziomu 2,90 na koniec 2015 r. do 2,16 na 31 grudnia 2016 r.
Finanse ligi jako całość uległy znacznej poprawie, niemniej jednak brak kolejnego awansu Legii do fazy grupowej europejskich pucharów może zachwiać ich stabilność i negatywnie wpłynąć na przyszłoroczny wynik. Po raz pierwszy w historii suma wyników finansowych netto klubów zamknęła się liczbą dodatnią i wyniosła 66 mln zł, podczas gdy za 2015 r. wartość ta była ujemna i wynosiła -26,8 mln zł.
– Sezon 2016/2017 po raz pierwszy zakończył się dodatnim wynikiem finansowym netto całości ligi – łączne przychody klubów były wyższe od całkowitych kosztów działalności aż o 66 mln zł. To osiągnięcie warte podkreślenia, ponieważ miejmy nadzieję, że na stałe przełamuje dotychczasowy trend – zaznacza Marcin Opiłowski, dyrektor EY w dziale doradztwa podatkowego. – Ogólna nadwyżka finansowa ligi to nowa jakość w naszych realiach.
Wartość telewizyjna Ekstraklasy wyniosła 473 mln zł, w porównaniu z 390 mln rok wcześniej. Większość ekspozycji – zarówno ilościowo, jak i wartościowo – wygenerowały mecze. Wartość mediowa wyniosła ponad 323 mln zł. Rekordowy wynik dla swojego sponsora koszulkowego uzyskał Lech Poznań – ponad 15 mln zł.
W sezonie 2016/2017 Legia Warszawa obroniła nie tylko tytuł Mistrza Polski, ale również pozycję lidera w rankingu biznesowym raportu „Ekstraklasa Piłkarskiego Biznesu”. Wojskowi okazali się najlepsi w zestawieniu medialno-marketingowym, zajęli drugie miejsce w klasyfikacji finansowej oraz trzecie pod kątem efektywności sportowej.
Legia zanotowała znaczący wzrost przychodów (o 151 mln zł) do poziomu 281 mln zł, co stanowi to 40 proc.. przychodów Ekstraklasy.
To także najwyższy w 9-letniej historii raportu poziom prognozowanego zysku netto -74,4 mln zł. Paradoksalnie pozwoliło to Legii na zajęcie dopiero drugiego miejsca w klasyfikacji finansowej. Legia może pochwalić się korzystnymi wskaźnikami płynności (1,44) oraz zadłużenia (0,78). Niemniej jednak w tych kategoriach klub z Warszawy został prześcignięty przez m.in. Cracovię – zwycięzcę klasyfikacji finansowej.
Raport dostarcza też niektórych danych związanych z oglądalnością rozgrywek Ekstraklasy w zakończonym sezonie.
Największym zainteresowaniem cieszyły się mecze z udziałem Legii. Przeciętnie oglądało je 190 tys. widzów. Rekord pobiło spotkanie mistrzów Polski z Lechią Gdańsk w 37. Kolejce transmitowane na antenie TVP 2. Jego widownia osiągnęła poziom 1,14 mln. To nieco więcej niż pokazywane także w otwartej telewizji przed rokiem starcie Legii z Pogonią Szczecin w finale rozgrywek 2015/16.
Spotkania Legii (dwa z Lechem, dwa z Jagiellonią, jeden z Lechią i jeden z Wisłą Kraków) znalazły się też w szóstce najchętniej oglądanych spotkań na antenach nc+. Mecz z Lechem, zajmujący pozycję lidera w tym zestawieniu, obejrzało blisko 346 tys. osób. Poziom 300 tys. przekroczył też mecz w rundzie finałowej z tym rywalem. Rok temu również te dwa spotkania również były największymi hitami, ale żaden nie osiągnął takiego poziomu. Łączna oglądalność meczów na kanałach nc+ wyniosła 26,4 mln widzów.
Na Eurosporcie numer jeden stanowiła derbowa rywalizacja Ruchu Chorzów z Piastem Gliwice. Na antenach tej telewizji zanotowano znaczny wzrost widowni w stosunku do ubiegłego sezonu. W Eurosporcie rok temu średnia wyniosła 88 tys. Natomiast w sezonie 2016/2017 średnio aż 161,4 tys. osób oglądało mecze na tym kanale. Wzrosła także oglądalność na drugim z kanałów Eurosportu – ze średniej 118 do 131,7 tys.
Dołącz do dyskusji: Ekstraklasa z ponad 700 milionami złotych przychodów, Legia Warszawa najlepsza biznesowo