„Fakt” na jedynce ubolewa za nazwanie Joanny Klimek „kochanką” Jacka Kurskiego
W weekendowym wydaniu „Faktu” (Ringier Axel Springer Polska) na pierwszej stronie ukazało się „oświadczenie redakcji”, w którym redakcja gazety wyraża ubolewanie za określenia użyte w artykułach dotyczących TVP, prezesa Jacka Kurskiego i byłej dyrektor programowej Joanny Klimek. - Ta chwila, gdy wielkie koncerny medialne od lat szczujące na mnie i moich bliskich muszą podkulić ogon i przeprosić - komentuje na Twitterze Kurski.
Oświadczenie pojawiło się na samej górze pierwszej strony papierowego wydania w sobotę, ale od piątku wisi także na stronie głównej portalu Fakt24.pl. Redakcja przyznaje ponadto, że pisanie o ukrywaniu informacji na temat wypłaconych pracowników TVP premii "mogło wprowadzać w błąd czytelnika, gdyż wynikało ze stosowania przepisów o ochronie danych osobowych".
- W związku z następującymi publikacjami zamieszczonymi w dzienniku „Fakt Gazeta Codzienna”: pt. „Kurski nie chciał płacić alimentów na dziecko”; „Kurski wkręcił wszystkich”; „Skandal w TVP 60 800 zł premii dla kochanki prezesa”, Redakcja wyraża ubolewanie, że niektóre sformułowania w wyżej wymienionych artykułach mogły zostać odebrane jako naruszające dobra osobiste TVP S.A. oraz Pana Jacka Kurskiego i Pani Joanny Klimek. Nazwanie Pani Joanny Klimek „jego kochanką”, w sytuacji w której w momencie przyznawania premii dla kadry kierowniczej TVP SA pełniła funkcje dyrektora, a narzeczoną Pana Jacka Kurskiego została kilka miesięcy później, były obraźliwe. Napisanie, że TVP ukrywała informacje odnośnie wypłaconych premii mogło wprowadzać w błąd czytelnika, gdyż wynikało ze stosowania przepisów o ochronie danych osobowych - napisano w oświadczeniu.
Firma Ringier Axel Springer Polska, wydawca „Faktu”, nie odpowiedziała na nasze pytania, ponieważ nie komentuje tej sprawy. Według nieoficjalnych ustaleń portalu Wirtualnemedia.pl, publikacja oświadczenia jest skutkiem ugody obu stron, do której doszło zanim rozpoczęły się procesy o ochronę dóbr osobistych. RAS Polska została pozwana przez Jacka Kurskiego i Telewizję Polską. Pozwy zostały wycofane z sądu.
- Dziś „Fakt” niedawno Wirtualna Polska przegrała proces o oszczerstwo, wcześniej ETPC Strasbourg przyznał mi rację w procesach z Agorą. Ta chwila, gdy wielkie koncerny medialne od lat szczujące na mnie i moich bliskich muszą podkulić ogon i przeprosić - skomentował na Twitterze Jacek Kurski.
- „Fakt” niczego nie prostuje. Proponuję zapoznać się z treścią. Ubolewamy jedynie, że niektóre sformułowania mogły być obraźliwe dla prezesa TVP i jego „narzeczonej”. Ale teksty nie o tym były. Były o gigantycznych premiach i bizancjum w TVP. A Kurski musiał wycofać pozwy - napisał z kolei w piątek Mikołaj Wójcik, szef działu politycznego w „Fakcie”.
https://t.co/RkBFSyLoeS
— Jacek Kurski PL (@KurskiPL) 2 czerwca 2018
Dziś @FAKT24PL
niedawno @wirtualnapolska przegrała proces o oszczerstwo, wcześniej ETPC Strasbourg przyznał mi rację w procesach z @Agora_SA
Ta chwila, gdy wlk. koncerny medialne od lat szczujące na mnie i moich bliskich muszą podkulić ogon i przeprosić. pic.twitter.com/SCDtbiemYx
Fakt niczego nie prostuje. Proponuję zapoznać się z treścią. Ubolewamy jedynie, że niektóre sformułowania mogły być obraźliwe dla prezesa TVP i jego "narzeczonej". Ale teksty nie o tym były. Były o gigantycznych premiach i bizancjum w TVP. A Kurski musiał wycofać pozwy
— Mikolaj Wojcik (@MikolajWojcik) 1 czerwca 2018
Z danych Związku Kontroli Dystrybucji Prasy, opracowanych przez portal Wirtualnemedia.pl wynika, że w pierwszym kwartale 2018 roku „Fakt” sprzedawał się średnio w liczbie 255 625 egz.
Dołącz do dyskusji: „Fakt” na jedynce ubolewa za nazwanie Joanny Klimek „kochanką” Jacka Kurskiego