Gazeta.pl rezygnuje z działu opinii, Grzegorz Sroczyński zostaje w redakcji
Portal Gazeta.pl (Agora) zawiesił sekcję publicystyczną Opinie, którą przez prawie rok kierowali Wiktoria Beczek i Grzegorz Sroczyński. Oboje zostają w redakcji portalu, Sroczyński będzie teraz przygotowywał duże wywiady.
Dział opinii funkcjonował na Gazeta.pl od listopada ub.r. Został uruchomiony po tym, jak do redakcji portalu przeszedł z „Gazety Wyborczej” Grzegorz Sroczyński. Zarządzał on tą sekcją wspólnie z Wiktorią Beczek.
Felietony do działu pisali dziennikarze z Gazeta.pl (m.in. Łukasz Rogojsz, Jacek Gądek) oraz z mediów zewnętrznych - zarówno uważanych za liberalne (m.in. Adam Leszczyński, Jan Radomski, Janusz Majcherek, Łukasz Pawłowski, Przemysław Szubartowicz, Karolina Wigura), jak też konserwatywnych (m.in. Kamila Baranowska, Piotr Skwieciński, Marcin Fijołek), a także eksperci i byli politycy (m.in. Ludwik Dorn, Jakub Bierzyński, Marcin Bosacki, Jarosław Makowski).
W sekcji nowe teksty pojawiały się prawie każdego dnia (czasami nawet dwa dziennie). Były też eksponowane na stronie głównej Gazeta.pl.
Natomiast od początku września publikowanych jest już znacznie mniej artykułów, przez ostatnie dwa tygodnie zamieszczono tylko dwa. Dział nie jest już widoczny we wprowadzonej w tym tygodniu nowej wersji strony głównej Gazeta.pl.
Niektórym publicystom zewnętrznym przekazano, że nie będą już dostawać regularnie propozycji pisania felietonów do działu opinii Gazeta.pl. Dziennikarz „Polityki” Rafał Woś ujawnił to w piątek na Twitterze. - Gazeta.pl zawiesza dział opinie i wstrzymuje współpracę z symetryzującymi autorami (w tym ze mną). Przez rok próbowaliśmy robić tam wolną pluralistyczną dyskusję wymykającą się tożsamościowym podziałom. Projekt cieszył się zainteresowaniem czytelników. To się dzieje - napisał
Według naszych nieoficjalnych ustaleń część artykułów w dziale Opinii wzbudziła niezadowolenie w innych redakcjach Agory, przede wszystkim „Gazety Wyborczej”. Z drugiej strony - jak dowiedzieliśmy się w redakcji Gazeta.pl - sekcja, w której w ciągu miesiąca ukazywało się ok. 30 tekstów, generowała miesięcznie nawet milion dodatkowych wizyt na portalu, a artykuły były cytowane w innych mediach.
https://t.co/OsZ03JApJt zawiesza dział opinie i wstrzymuje współpracę z symetryzującymi autorami (w tym ze mną). Przez rok próbowaliśmy robić tam wolną pluralistyczną dyskusję wymykającą się tożsamościowym podziałom. Projekt cieszył się zainteresowaniem czytelników. To się dzieje
— Rafal Wos (@RafalWos) 21 września 2018
Miesiąc temu mnóstwo krytycznych opinii wywołał felieton Rafała Wosia zatytułowany „Lewico, czas na współpracę z PiS. Trzeba budować z Kaczyńskim demokratyczny socjalizm”. Od publicysty odcięła się redakcja „Polityki”, tłumacząc czytelnikom, że nie reprezentuje on jej linii redakcyjnej. Ponadto „Polityka” nie przedłużyła umowy z Wosiem, w związku z czym dziennikarz z końcem września przestanie być zatrudniony w tygodniku.
Kwestie biznesowe
Na zawieszenie przez "Gazetę.pl" działu Opinie wpłynęły kwestie biznesowe - poinformowała w piątek dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej Agory Nina Graboś. Podkreśliła, że "jednym z celów strategicznych Agory SA jest wzrost liczby subskrypcji cyfrowych +Wyborcza.pl+".
- Aby zrealizować ten cel spółka korzysta m.in. z synergii i siły jej marek medialnych. Duży zasięg +Gazeta.pl+ umożliwia spółce promowanie w określonych sekcjach portalu +Gazeta.pl+ wybranych tekstów tworzonych przez redakcję +Wyborcza.pl+ i dzięki temu zwiększenie liczby kupowanych prenumerat +Wyborcza.pl+ - wyjaśniła Graboś.
- Z analiz oglądalności wiemy, że takie treści jak opinie cieszą się dużym zainteresowaniem użytkowników +Gazeta.pl+ dlatego też jest to naturalna przestrzeń do eksperymentów z ekspozycją treści - dodała Graboś.
- Natomiast Grzegorz Sroczyński zostaje w redakcji portalu. To dziennikarz, którego bardzo cenimy - powiedziała portalowi Wirtualnemedia.pl Nina Graboś, dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej w firmie.
- Nie chcę komentować sprawy. Pozostaję w zespole Gazeta.pl, będę zajmował się dużymi wywiadami - przekazał nam Grzegorz Sroczyński. Dziennikarz od półtora roku prowadzi też cotygodniową audycję „Świat się chwieje” w TOK FM.
Według badania Gemius/PBI w sierpniu br. portal Gazeta.pl zanotował 10,24 mln realnych użytkowników, 227,71 mln odsłon oraz 9 minut i 3 sekundy średniego czasu korzystania przez odwiedzającego.
Dziennikarze „Gazety Wyborczej”: Gazeta.pl to niezależny byt
Informacja o rezygnacji przez Gazeta.pl z działu opinii jest komentowana przez niektórych dziennikarzy aktywnych na Twitterze. - Sroczyński stworzył ciekawe miejsce, w którym autentycznie ścierały się opinie. Widać musi podzielić los Wosia - a machające sztandarem wolności słowa media, coraz głębiej okopują się na pozycjach ideologicznych. Ze szkodą dla całego dziennikarstwa - ocenił Marcin Makowski z „Do Rzeczy”. - Hasła sobie, życie sobie. Szkoda - skwitowała Kamila Baranowska.
- Woś, teraz Sroczyński... Chyba sytuacja lewicowych „symetrystów” dojrzewa do założenia symetrycznego odpowiednika „Do Rzeczy”. Życzę znalezienia inwestora i przyjścia w sukurs przez niewidzialną rękę wolnego rynku :) - skomentował Rafał Ziemkiewicz. - Po akcji z Rafałem Wosiem w „Polityce”, teraz „GW” uderza w swojej najbardziej otwartego i cennego publicystę, Grzegorza Sroczyńskiego, oraz kasuje dział „Opinie”, będący miejscem rzeczywistej debaty. Bardzo przykre - napisał Łukasz Warzecha.
Nie wiem. A czy to prawda, że z mediów publicznych wywalono kilkaset osób za liczne myślozbrodnie, a jako "niezależny" publicysta w 2015 r. pracowałeś na etacie sztabu kandydata Dudy?
— Roman Imielski (@romanimielski) 21 września 2018
- Powodem zawieszania działu napięcia w relacjach z „Gazetą Wyborczą”. Drodzy decydenci z „Gazety Wyborczej”, ja wiem, ze się tak łatwiej żyje, ale czasami warto wyciągnąć kij z d... - stwierdził Rafał Madajczak z ASZdziennika.pl.
Odnieśli się do tego dziennikarze „GW”. - Nie wiem o jakie „napięcia” chodzi. Ani ja, ani nikt mi znany z działu krajowego „GW” tych „napięć” nie tworzył - odpowiedział Paweł Wroński. - Jestem od kilku dni poza Wawą, ale nie sądzę, by w tym czasie Gazeta.pl przestała być niezależnym bytem, który sam określa, co dla niego najlepsze i z kim współpracuje - stwierdził Bartosz Wieliński. - Nie wiem, Gazeta.pl to nie moja redakcja. IMHO tamtejszy dział Opinii nie był najlepszy :) - odpowiedział Roman Imielski.
Nie wiem o jakie "napięcia" chodzi. Ani Ja, ani nikt mi znany z działu krajowego GW tych "napięć" nie tworzył. https://t.co/vkb8R0nPHU
— Paweł Wroński (@PawelWronskigw) 21 września 2018
Podobnie na pytanie Madajczaka odpowiedział Jarosław Kurski, pierwszy zastępca redaktora naczelnego „GW”. - Gazeta.pl jest niezależną redakcją, ma swoich własnych szefów, którzy podlegają zarządowi Agory. Ja odpowiadam za „Gazetę Wyborczą” - stwierdził.
Szanowny panie, https://t.co/BjNfdfdvqC jest niezależną redakcją, ma swoich własnych szefów, którzy podlegają zarządowi Agory. Ja odpowiadam za @gazeta_wyborcza
— Jarosław Kurski (@JaroslawKurski) 21 września 2018
Spadają przychody, rośnie zysk
W minionym półroczu grupa kapitałowa Agora zanotowała spadek wpływów sprzedażowych netto o 8,1 proc. do 536,3 mln zł oraz 9,9 mln zł zysku netto (wobec 5,4 mln zł straty rok wcześniej). Natomiast w samym drugim kwartale br. przychody firmy ze sprzedaży zmalały o 8,6 proc. do 258,3 mln zł, a zysk netto wyniósł 0,2 mln zł, podczas gdy rok wcześniej miał wartość 0,7 mln zł.
Na wyniki firmy, zwłaszcza rentowność, mocno wpłynęły dwa wydarzenia jednorazowe. Z jednej strony Agora zaksięgowała w minionym kwartale 26,7 mln zł zysku ze sprzedaży spółce Kino Polska TV 41 proc. akcji Stopklatki, co podwyższyło wynik netto o 22,6 mln zł. Z drugiej strony odpisała 13,6 mln zł na poczet należności przeterminowanych, których prawdopodobnie nie uda się uzyskać od kontrahenta (firma ze względów prawnych nie podaje jego nazwy, natomiast wiadomo, że chodzi o Ruch).
Dodatkowe negatywne trendy rynkowe (pogoda, mundial i zakaz handlu w niedziele) wpłynęły na zmniejszenie przychodów Grupy w II kwartale w porównaniu z ubiegłym rokiem.
Największymi akcjonariuszami Agory pod względem udziału w kapitale są OFE PZU Złota Jesień (16,36 proc.), Agora-Holding (11,33 proc.), MDIF Media Holdings (11,24 proc.) oraz Nationale-Nederlanden OFE (9,76 proc.).
Dołącz do dyskusji: Gazeta.pl rezygnuje z działu opinii, Grzegorz Sroczyński zostaje w redakcji