SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jesienią TVP bez Teatru TV na żywo. Co dalej z telewizyjną sceną?

W jesiennej ramówce TVP1 nie znajdzie się żaden spektakl Teatru Telewizji realizowany na żywo - przyznaje Piotr Radziszewski, szef Jedynki. Powodem jest kryzys finansowy TVP. Nadawca chce zacząć szerszą dyskusję o przyszłości telewizyjnej sceny.

Jesienią br. w Teatrze Telewizji ostatecznie zaplanowano dwa premierowe spektakle, chociaż plany z lipca br. mówiły jeszcze o czterech (więcej na ten temat). Pierwszą jesienną premierą były „Trzy siostry” w reżyserii Agnieszki Glińskiej pokazane w poniedziałek 24 września br. Spektakl ten obejrzało 690 tys. widzów, a udział TVP1 wyniósł 4,68 proc. w 4+ i tylko 3,72 proc. w 16-49. Kolejne premierowe przedstawienie nadane zostanie w listopadzie - będzie to „Rzecz o banalności miłości” w reżyserii Feliksa Falka.

- Będziemy chcieli zacząć szeroką dyskusję na temat, jak ma dalej funkcjonować Teatr Telewizji. Ważny i słuszny był powrót Teatru na godz. 20.20. Jeżeli jednak szeroko zapowiadany i bardzo dobrze oceniany spektakl jak „Trzy siostry” notuje tak niskie wyniki, to czy jest to na pewno dobra godzina? Może Teatr powinien być trochę później i wtedy będzie miał lepsze wyniki? Oczywiście nie o północy - mówił wczoraj Juliusz Braun, prezes TVP.

- To jest też rozmowa o zadaniach TVP Kultura, gdy będzie miała taki sam zasięg jak TVP1 i TVP2 - dodał Braun. Chodzi o dylemat, czy nadal emitować Teatr TV w bardzo oglądanej TVP1 czy np. już tylko niszowej TVP Kultura.

Jednocześnie prezes TVP zapewnił, że ani jesienią tego roku, ani wiosną 2013 roku nie będzie przesunięcia Teatru Telewizji, ani to nie jest obecnie rozważane.

Dołącz do dyskusji: Jesienią TVP bez Teatru TV na żywo. Co dalej z telewizyjną sceną?

16 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Pinokio
I znowu pan prezes mija się z prawdą. Brak planowanych wcześniej spektakli Teatru na żywo, to nie tylko skutek finansowej zapaści kierowanej przez prezesa TVP, ale przede wszystkim brak zainteresowania dyrektorów i aktorów teatrów taką formą współpracy z telewizją.
0 0
odpowiedź
User
misiek
Teatr na żywo to niepotrzebne szastanie pieniędzmi. Czy ma mnie upajać widok tej pożal się Boże elity na tzw widowni?? Róbcie dobre spektakle, macie tysiące przedstawień w archiwach, przywróćcie Scenę Faktu. Może będzie lepiej...
0 0
odpowiedź
User
vid
Po co teatr, jak pan prezes codziennie funduje cyrk, każdą swoją wypowiedzią. Jeden teatr na żywo kosztuje tyle, co trzy nagrane, można też transmitować z teatru, kosztem byłoby postawienie wozu, ale wtedy do teatru musieliby się pofatygować promotorzy pana prezesa, a przecież nie o to chodzi. Widzom jest doskonale obojętne, czy jest napis "na żywo" czy nie. Wysoką oglądalność miałoby tylko zejście pana prezesa ze sceny, ale tego niestety nie zobaczymy.
0 0
odpowiedź