SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Dariusz Szpakowski: Katar to mój ostatni mundial

Komentator piłkarski TVP Dariusz Szpakowski zapowiedział, że zaczynające się w niedziele mistrzostwa świata to ostatni mundial, przy którym będzie pracował jako dziennikarz. Szpakowski relacjonował wszystkie mundiale od 1978 roku, z TVP jest związany od 1983 roku.

Dariusz Szpakowski, fot. TVPDariusz Szpakowski, fot. TVP

O tym, że mundial w Katarze to ostatni, który będzie relacjonował, Dariusz Szpakowski powiedział we wtorek na konferencji prasowej TVP zapowiadające relacje z turnieju. - Myślę, że to już taki czas i pora, żeby weszło młode pokolenie, zdolne, utalentowane, dające nam entuzjazm i wiarę w to, że poprowadzą biało-czerwonych do sukcesu - stwierdził.

Podczas mundialu w Katarze Dariusz Szpakowski nie skomentuje meczów grupowych naszej reprezentacji, w fazie grupowej będzie relacjonował cztery inne spotkania, m.in. dwa mecze Brazylijczyków i szlagier Hiszpania - Niemcy.

Szef TVP Sport Marek Szkolnikowski mówił niedawno, że po zeszłorocznym Euro 2020 uzgodnił ze Szpakowskim, że ten nie będzie już komentował meczów naszej reprezentacji.

W czasie Euro 2020 dziennikarz na kilka dni przed finałem został odsunięty od komentowania meczu, zastąpił go Mateusz Borek. - Rozmawialiśmy i uznaliśmy, że to będzie najlepsze rozwiązanie dla drużyny @sport_tvppl. Ostatnie tygodnie były dla Darka bardzo trudne emocjonalnie i potrzeba spokoju - tłumaczył na Twitterze Marek Szkolnikowski.

Dariusz Szpakowski formalnie przeszedł na emeryturę

Kariera dziennikarska Dariusz Szpakowskiego i tak trwa dłużej, niż on sam prognozował kilka lat temu. Na początku 2019 roku w rozmowie na kanale youtube’owym Romana Kołtonia oceniał, że raczej nie skomentuje już meczów mundialu w Katarze.

- Zobaczymy, jak zdrowie pozwoli. To mój organizm decyduje, kiedy i jak długo - stwierdził.

- Przyjdzie taki czas, to jest nieuniknione - powiedział o zakończeniu pracy jako komentator. - Na razie go sobie nie wyobrażam, za dużo mam w sobie energii, chęci do działania. Tak jak powiedziałem, wszystko uwarunkowuje zdrowie, organizm. Wiadomo, że jeśli wzrok będzie coraz słabszy, jeśli dykcja nie będzie taka, to nie ma sensu dalej brnąć w coś, co sam będę czuł, że jest nie tak. I to jest główna wykładnia, jeśli chodzi o dobiegnięcie do mety - dodał.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Dariusz Szpakowski ma 71 lat. Jesienią ub.r. wraz z przejściem na emeryturę odbierał zaległy urlop, w konsekwencji na ponad miesiąc zniknął z anteny TVP Sport.

Szpakowski w TVP od 1983 roku

Dariusz Szpakowski pracę w dziennikarstwie sportowym zaczął w połowie lat 70. w Polskim Radiu. Oprócz dwóch mundialu relacjonował w tamtym okresie Euro 1980 i igrzyska olimpijskie, prowadził też cykliczne audycje „Kronika sportowa”, „Przy muzyce o sporcie” i „Studio S-13”.

Natomiast od przejścia w 1983 roku do Telewizji Polskiej komentował mecze w czasie dziewięciu mundiali i ośmiu finałów piłkarskich mistrzostw świata. Jest głównym komentatorem piłkarskim w TVP, relacjonował większość meczów naszej reprezentacji i rozgrywki klubowe, na czele z Ligą Mistrzów i Ligą Europy. Od komentowania był odsunięty od jesieni 2002 do wiosny 2004 roku.

- Na razie na emeryturę się nie wybieram, więc ten tytuł nie jest jeszcze uhonorowaniem mojej pracy. Przyjemnością natomiast jest sam mundial, kiedy grają 32 najlepsze ekipy z całego świata. Inny jest mundial z Polakami, inny bez: zupełnie inne zainteresowanie, inne emocje - mówił Dariusz Szpakowski portalowi Wirtualnemedia.pl na krótko przed mundialem w 2018 roku.

 

Od 2006 roku Szpakowski prowadzi w TVP Sport cotygodniowy program piłkarski „4-4-2”. Komentował też mecze hokeja na lodzie i zawody wioślarstwa, zwłaszcza podczas igrzysk olimpijskich.

W latach 2016-2018 dostał trzy Telekamery dla komentatora sportowego, w ub.r. - Złotą Telekamerę, a w 2013 roku - Super Wiktora za całokształt pracy dziennikarskiej. W 1999 roku został odznaczony Srebrnym Krzyżem Zasługi, a w 2014 roku - Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski

Dariusz Szpakowski jest jednym z najbardziej znanych komentatorów sportowych. Do jego popularności przyczyniły się także lapsusy: w 1990 roku zaczynając relację z meczu Anglia - Polska przedstawił się jak Dariusz Ciszewski (Jan Ciszewski w latach 60. i 70. był czołowym komentatorem piłkarskim w TVP), a w 2014 roku podczas jednego z meczów Argentyny na mundialu mylił Leo Messiego z Diego Maradoną. Natomiast w 2009 roku na koniec przegranego meczu Polaków w 10-minutowym monologu podsumował kadencję Leo Beenhakkera jako trenera naszej reprezentacji.

 

Od 2005 roku użyczył głosu jako komentator do kilku edycji gry wideo „FIFA”. Wziął też udział w kampaniach promocyjnych Telewizji Polskiej, w br. promował ósmy multipleks naziemnej telewizji cyfrowej.

Szaranowicz i Janisz już na emeryturze

W ostatnich latach pracę dziennikarską zakończyło dwóch innych komentatorów sportowych. Wiosną 2019 roku z zawodem pożegnał się Włodzimierz Szaranowicz, przez ponad 40 lat związany z Telewizją Polską. Powodem były jego problemy zdrowotne.

Natomiast w połowie br. z Polskim Radiem rozstał się, przechodząc na emeryturę, Andrzej Janisz, który komentował m.in. mecze piłkarskie oraz współtworzył audycje sportowe na czele z „Kroniką Sportową” i „Studiem S-13”.

Ze słuchaczami Janisz pożegnał się na koniec transmisji z meczu Polska - Belgia. - Jedni zaczynają, inni kończą. Nie powiem państwu do usłyszenia, bo nie będziemy się już słyszeć z meczów reprezentacji Polski. To był już ostatni mecz ze Stadionu Narodowego i dziękuję za te długie, długie lata - stwierdził Janisz.

Dołącz do dyskusji: Dariusz Szpakowski: Katar to mój ostatni mundial

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Olo
Nie wierze za każdym razem ostatni mundial a komentuje. Normalnie flaszki olejem udawanie
odpowiedź
User
Kibic
Szkoda bo o niebo lepiej się słucha Szpakowskiego nawet z błędami niż Borka mam nadzieję że będzie Szpakowskiemu dane skomentować finał kiedy to Polska zostanie mistrzem świata
odpowiedź
User
Adrian
Szkoda bo o niebo lepiej się słucha Szpakowskiego nawet z błędami niż Borka mam nadzieję że będzie Szpakowskiemu dane skomentować finał kiedy to Polska zostanie mistrzem świata


Nienawiść do Borka przysłania rozum.
odpowiedź