SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Legia Warszawa z 35 mln zł straty. Więcej od sponsorów i telewizji, dużo mniej z biletów i transferów

Pierwszy w pełni covidowy sezon przyniósł Legii Warszawa 34,7 mln zł straty netto. Wpływy klubu zmalały o 5,3 proc. do 96,5 mln zł, głównie wskutek braku kibiców na trybunach, a koszty operacyjne wzrosły o 10,9 proc. do 145,6 mln zł. W bieżącym sezonie Legia zainkasowała kilkadziesiąt mln zł premii za awans do fazy grupowej Ligi Europy, ale po rekordowej serii porażek jest w ogonie PKO BP Ekstraklasy.

W roku finansowym od lipca 2020 do czerwca ub.r. Legia Warszawa osiągnęła 96,48 mln zł przychodów, wobec 101,9 mln zł rok wcześniej.

Latem 2020 roku dokończono jeszcze sezon ligowy 2019/20, przerwany po wybuchu epidemii. Legia dzięki osiągniętej wcześniej przewadze zdobyła mistrzostwo Polski, a potem nie zdołała awansować do fazy grupowej Ligi Mistrzów ani Ligi Europy. W końcówce eliminacji zdymisjonowano Aleksandara Vukovicia, drużynę przejął Czesław Michniewicz, pod wodzą którego stołeczny klub ponownie zwyciężył w PKO BP Ekstraklasie, a w Pucharze Polski odpadł w ćwierćfinale.

12 mln zł mniej z biletów, Legia z nowym sponsorem głównym

Z powodu obostrzeń covidowych w zeszłym sezonie Legia Warszawa z udziałem kibiców na trybunach zagrała jedynie trzy mecze - w maju ub.r. w PKO BP Ekstraklasie. Przy pustych trybunach grała wcześniej zarówno spotkania ligowe i w Pucharze Polski, jak też w eliminacjach europejskich pucharów.

W konsekwencji przychody klubu z biletów i karnetów poszły w dół rok do roku z 14,54 do 2,72 mln zł. Zmalały też wpływy z najmu (m.in. lóż biznesowych podczas meczów i całego stadionu na duże eventy) - z 13,72 do 11,05 mln zł.

Dla porównania w sezonie 2018/19, niedotkniętym jeszcze epidemią, Legia miała 19,85 mln zł z biletów i karnetów oraz 16,66 mln zł z najmu.

Za to przychody z reklam w zeszłym roku finansowym wzrosły z 27,3 do 31,66 mln zł. W sprawozdaniu finansowym Legia wyliczyła, że przedłużyła umowy sponsorskie z Grupą Żywiec (chodzi o markę Królewskie), PepsiCo (marka Pepsi) i Came oraz rozszerzyła współpracę z Samsungiem. Klub pozyskał też nowego sponsora głównego - internetową platformą finansową Plus500, której logo na przodzie koszulek zajęło miejsce Fortuny.

Więcej od Canal+, TVP i sponsorów Ekstraklasy

Wpływy Legii z praw telewizyjnych zwiększyły się z 31,83 do 38,79 mln zł. Ponieważ stołeczny klub w obu sezonach nie awansował do etapu grupowego Ligi Mistrzów ani Ligi Europy, a w Pucharze Polski są dużo niższe premie, to kwoty głównie za grę w PKO BP Ekstraklasie. Za sezon 2020/21 Ekstraklasa wypłaciła Legii 29,92 mln zł, z czego 17,93 mln zł za zajęcie pierwszego miejsca w tabeli.

Od 2019 roku obowiązuje rekordowo wysoki kontrakt dotyczący transmisji meczów PKO BP Ekstraklasie przez Canal+ Polska (pokazuje wszystkie spotkania) i Telewizję Polską (jeden mecz z każdej kolejki). W sierpniu 2020 roku umowę przedłużono na sezony 2021/22 i 2022/23, nadawcy płacą ok. 250 mln zł rocznie, z czego ok. 25 mln zł trafia do spółki zależnej Ekstraklasy za produkcję transmisji meczów. Ponadto od paru lat sponsorami Ekstraklasy są PKO BP, Totalizator Sportowy (z marką Lotto) i Orlen.

Z kolei przychody Legii Warszawa ze sprzedaży towarów (głównie klubowych strojów i gadżetów) zmalały z 8,23 do 6,49 mln zł).

Legia sprzedała Karbownika, dostała 4 mln euro od funduszu

Dla klubów piłkarskich ważnym źródłem wpływów jest sprzedaż zawodników, w raportach finansowych główna składowa pozycji „zbycie niefinansowych aktywów trwałych”. Legia Warszawa w roku rozrachunkowym 2019/20 zarobiła z tego tytułu 50,92 mln zł (sprzedała napastnika Jarosława Niezgodę i Radosława Majewskiego), a rok później - 19,52 mln zł (jesienią 2020 roku, po odpadnięciu z eliminacji Ligi Europy, szybko sfinalizowała sprzedaż Michała Karbownika do angielskiego Brighton, wg mediów za ok. 5,5 mln euro).

Wpływy Legii z dotacji zwiększyły się z 21,42 do 22,1 mln zł. Pod koniec 2018 roku klub zawarł umowę inwestycyjną z funduszem z Luksemburga (nie podano jego nazwy), który na początek przekazał 6 mln euro. Rok później dołożył 5 mln euro, a wiosną ub.r. - 4 mln euro. Legia w trzech transzach spłaciła na razie 1,55 mln euro, z czego 759,1 tys. w lipcu ub.r.

W maju 2020 roku dostała 3,5 mln zł pożyczki od Polskiego Funduszu Rozwoju w ramach tzw. tarczy finansowej, w połowie ub.r. PFR umorzył spłatę 2,5 mln zł.

Mniej na pensje, więcej dla piłkarzy i menedżerów

Wydatki operacyjne Legii rok do roku zwiększyły się o 10,9 proc. do 145,65 mln zł. Najmocniej wpłynął na to wzrost kosztów usług obcych z 46,69 do 77 mln zł. To w większości zarobki piłkarzy i trenerów, którzy prowadzą jednoosobowe działalności gospodarcze i wystawiają klubowi faktury, a także menedżerów inkasujących prowizje przy okazji podpisywania i przedłużania kontraktów zawodników i trenerów. Klub w zeszłym sezonie wydał mniej na organizację meczów, bo na trybunach nie było kibiców.

Legia w ostatnich latach zatrudniała każdego roku minimum pięciu nowych zawodników (głównie zagranicznych), a żegnała się tymi, którzy się nie sprawdzili lub dostali lepsze oferty z zagranicy.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Za to nakłady klubu na wynagrodzenia zmalały z 51,04 do 36,5 mln zł. Koszty amortyzacji spadły z 14,57 do 14,43 mln zł, a wartość sprzedanych towarów i materiałów - z 5,61 do 4,7 mln zł.

Z kolei pozostałe koszty operacyjne zmalały z 19,67 do 14,94 mln zł. Zmniejszyły się też koszty finansowe (m.in. odsetki od kredytów i obligacji i wykup zapadających serii obligacji) - z 16,51 do 14,88 mln zł.

Rentowność ponad 40 mln zł w dół

Spadek przychodów przy wzroście kosztów spowodował, że mocno pogorszyły się wszystkie wskaźniki rentowności Legii. Wynik operacyjny poszedł w dół z 23,91 mln zł zysku do 20,1 mln zł straty, a wynik netto - z 7,45 mln zł zysku do 34,71 mln zł straty.

Jesienią 2020 i 2021 roku klub przesunął do 2022 roku spłatę kilku pożyczek, łącznie ma do spłaty 2 mln zł i 8,36 mln zł euro. Do tego dochodzi m.in. 14,67 mln zł z dwóch serii obligacji.

W październiku 2020 roku Legia podpisała z mBankiem umowę o kredycie odnawialnym w wysokości do 20 mln zł, do połowy ub.r. skorzystała z 3 mln zł.

W połowie 2020 roku klub wchłonął spółkę Legia Holding, przejmując jej kapitał wynoszący 137,47 mln zł. Cała kwota poszła na częściowe pokrycie wcześniejszych strat klubu, które w połowie 2020 roku sięgały 225,15 mln zł.

Natomiast strata neto z minionego roku finansowego spowodowała, że kapitał własny Legii skurczył się z 30,4 mln zł do 908,9 tys. ł. Od prawie pięciu lat jedynym udziałowcem i prezesem klubu jest Dariusz Mioduski.

W poniższej tabeli bieżący rok to okres do lipca 2020 do czerwca ub.r., a poprzedni rok - od lipca 2019 do czerwca 2020

Miliony z Ligi Europy i sprzedaży Juranovicia, klęska w Ekstraklasie

Obecny sezon zaczął się dla Legii świetnie sportowo i finansowo. Klub pierwszy raz od pięciu lat awansował do fazy grupowej europejskich pucharów (odpadł w eliminacjach Ligi Mistrzów, ale wszedł do Ligi Europy), co oznacza kilkanaście mln euro premii z praw marketingowych i do transmisji. W sierpniu Legia sprzedała Josipa Juranovicia do Celticu Glasgow (w sprawozdaniu podała, że za 3 mln euro).

Jeszcze we wrześniu drużyna wygrała dwa mecze w Lidze Europy, po czym nastąpiła katastrofa: seria kilkunastu porażek (wyjątkiem wygrana w Pucharze Polski z drużyną z niższej ligi) oznaczała odpadnięcie z europejskich rozgrywek i osunięcie się na dno tabeli PKO BP Ekstraklasy. W grudniu sytuację pogorszył dodatkowo atak kiboli na piłkarzy wracających z wyjazdowego meczu.

Po 18 z 34 meczów w sezonie PKO BP Ekstraklasy Legia ma zaledwie 15 pkt i zajmuje przedostatnie miejsce. W wymiarze finansowym oznacza to dużo niższą wypłatę od Ekstraklasy: w zeszłym sezonie drużyny z sześciu ostatnich pozycji dostały poniżej 2 mln zł za wynik sportowy.

Jedyną szansą na awans do rozgrywek europejskich pozostaje dla Legii zdobycie Pucharu Polski (klub awansował do ćwierćfinału, zagra tam z Górnikiem Łęczna). Przy czym zdobycie trofeum zapewnia start w eliminacjach do funkcjonującej od bieżącego sezonu Ligi Konferencji, w której prestiż i pieniądze są dużo mniejsze niż w Lidze Europy czy Lidze Mistrzów.

Dołącz do dyskusji: Legia Warszawa z 35 mln zł straty. Więcej od sponsorów i telewizji, dużo mniej z biletów i transferów

5 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Apollo
A co na to Chłopik?
0 0
odpowiedź
User
bart
Jeśli w tym roku spadną z tzw. "ekstraklasy" do tzw. "pierwszej ligi" (są tego symptomy) to straty będą jeszcze większe.
0 0
odpowiedź
User
Zyski prywatyzować, koszty uspołeczniać
Spokojnie. PO dojdzie do władzy, będzie zielone światło na sfinansowanie długu PRYWATNEJ firmy z środków czy to publicznych czy samorzadowych. Aaa bo tak. Jak ze stadionem.
0 0
odpowiedź