Mark Zuckerberg: VR zastąpi smartfony. „To przemyślana wizja Facebooka”

Facebook od dawna inwestuje w segment wirtualnej rzeczywistości. Kilka lat temu przejął firmę Oculus zajmującą się produkcją gogli VR. Z kolei jesienią 2019 r. koncern kierowany przez Marka Zuckerberga przejął Beat Games, czeskiego producenta gier przeznaczonych do wirtualnej rzeczywistości i znanego w tym segmencie tytułu Beat Saber, pojawiły się też informacje o pracach nad systemem operacyjnym dedykowanym do sprzętu VR.

VR zamiast smartfonów?

Teraz okazuje się, że Facebook ma zaawansowane wizje obecności technologii VR w naszej rzeczywistości. Mark Zuckerberg w rozmowie z Marquesem Brownlee, technologicznym youtouberem przepowiedział koniec tradycyjnego korzystania ze smartfonów, które ma zastąpić technologia wirtualnej rzeczywistości.

Według Zuckerberga w nadchodzących latach użytkownicy zaczną stopniowo odchodzić od korzystania z telefonów, które zostaną zastąpione przez coraz bardziej doskonale gogle i okulary VR.

Zdaniem szefa Facebooka smartfony, które kilkanaście lat temu były technologiczną forpocztą zostaną niedługo zastąpione bardziej zaawansowanymi rozwiązaniami, takimi jak wirtualna rzeczywistość.

Zuckerberg twierdzi, że ekrany smartfonów narzucają obecnie zbyt wiele ograniczeń, zaś środowisko VR pozwoli na kontakty (w tym także połączenia telefoniczne) na niespotykanym do tej pory poziomie.

To przemyślana strategia

Czy wizja nakreślona przez Zuckerberga w wywiadzie jest realna? Czy za kilkanaście lat większość użytkowników zapomni o smartfonach i zastąpi je bardziej lub mniej wygodnym sprzętem wykorzystującym wirtualną rzeczywistość? W rozmowie z Wirtualnemedia.pl  bloger i ekspert branży nowych technologii nie wyklucza takiej możliwości.

Czytaj także: Facebook przed Wirtualną Polską, Instagram przed TVN24.pl, Grupa RMF przyciąga na najdłużej. 27,2 mln internautów w Polsce (Gemius/PBI z sierpnia)

- Strategia Facebooka jest znana od kilku lat - stworzenie platformy za pomocą której ludzie mogą się porozumiewać – przypomina Artur Kurasiński. - Dodatkowym celem jest stworzenie narzędzi za pomocą których jest to możliwe. W 2017 roku firma opublikowała kilka raportów w których podkreślała ważność VR/AR jako właśnie takich narzędzi.

Dlaczego? Na takie pytanie ekspert odpowiada, że Facebook nie jest firmą produkującą „hardware" (czyli sprzęt elektroniczny) na taką skalę jak to robi Apple czy Nvidia.

- Jest firmą której główną przewagą jest software oraz użytkownicy (sam Facebook ma ich 2,7 mld, a w grupie Facebooka, czyli Facebook, Instagran,  WhatsApp i Messenger jest to 3,14 mln użytkowników) - zaznacza Kurasiński. - Przeglądanie i korzystanie z Facebooka odbywa się za pomocą komputerów, laptopów i telefonów komórkowych, które nie są produkowane przez Facebooka. Dla firmy Marka Zuckerberga jest ważne żeby mieć własne „okno na treści". Dlatego postanowił kupić i rozwijać Oculusa - firmę tworzącą gogle VR. VR i AR jest nowym horyzontem do którego Zuckerberg pcha Facebooka i jego otoczenie.

Według naszego rozmówcy dzięki własnym urządzeniom (na razie topornym i mało wygodnym goglom) Facebook może odciąć inne firmy produkujące telefony, monitory, laptopy czy telewizory. Do przeglądania Facebooka w wersji VR będą potrzebne tylko gogle (a w dalszej przyszłości coraz mniejsze soczewki albo implanty).

- Zobaczcie co oferują obecnie producenci - rozkładane telefony czyli sprzętowe hybrdy między smartfonami a tabletami – podkreśla Kurasiński. - Użytkownicy potrzebują większych ekranów do oglądania seriali i filmików w mediach społecznościowych. Żaden z nich nie wygra z VR, który będzie miał jakość 4K i umożliwiał oglądanie Netfliksa na 10-metrowej ścianie.

Zdaniem Kurasińskiego VR jest kolejną granicą i wyzwaniem dla całego cyfrowego świata. - To już nie będzie tylko odwzorowania 3D świata realnego, ale możliwość nawiązania konwersacji, przeżywanie wspólne (Facebook to w końcu serwis społecznościowy) oraz po prostu spędzanie czasu „na fejsie" – przewiduje ekspert. - VR jest jedyną technologią dającą poczucie obecności innych osób i wspólnoty. Nie ma w tym żadnej magii - jest to związane z działaniem naszego mózgu. Oszukując oczy i dając mózgowi bodźce symulujemy znalezienie się na wąskiej kładce nad przepaścią. Każdy, kto będzie miał gogle VR na oczach i stanie na takiej "kładce" odczuje lęk przed spadnięciem. Tak samo jak inne uczucia - bliskości, uczestnictwa i akceptacji.
Dla tych, którzy teraz kręcą głową i powiedzą „VR się skończył" mam złą informację - w przeciągu 12 miesięcy Apple pokaże swoje okulary AR. Inne firmy podążą po raz kolejny za firmą Cooka i stworzą własne wersje. Rynek zaleją aplikacje i nowe usługi z związane z Augmented Reality. A stąd już tylko krok do pełnej immersji i doświadczenia rzeczywistości wirtualnej – prognozuje Kurasiński.

Przychód Facebooka sięgnął w II kwartale 2020 r. 18,69 mld dol. To o 11 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem roku 2019 (16,89 mld dol.). Przychód z reklam firmy wyniósł 18,32 mld dol., co oznacza wzrost o 10 proc. w ujęciu rocznym. Facebook zanotował w II kwartale zysk netto w wysokości 5,18 mld dol., w porównaniu do 2,62 mld dol. zysku w II kwartale roku 2019 (+98 proc.).

Czytaj także: Facebook kupuje nową siedzibę w USA. Zapłaci za nią ponad 367 mln dolarów