SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nie tylko „Odwilż”. Oto najlepsze polskie seriale kryminalne

W piątek zadebiutował pierwszy odcinek drugiego sezonu serialu „Odwilż”. Produkcja kryminalna dostępna na platformie Max opowiada losy szczecińskiej policjantki Katarzyny Zawiei. Bohaterka nie radzi sobie z samotnym macierzyństwem, ale doskonale odnajduje w tropieniu przestępców na Pobrzeżu Szczecińskim. W ostatnich latach nie brakowało w polskiej ofercie streamingowej i telewizyjnej seriali z wyrazistymi postaciami rozwiązującymi zawiłe zagadki kryminalne. Gatunek ten wciąż cieszy się niesłabnącym powodzeniem wśród widzów. Zebraliśmy najciekawsze serialowe propozycje ostatnich dwóch dekad.

„Glina”, TVP „Glina”, TVP

Polacy wciąż uwielbiają seriale kryminalne, czego dowodem jest popularność takich produkcji jak „Wataha” HBO, czy „Belfer” i „Kruk” od Canal+. Od blisko pół wieku stale wracamy do przygód porucznika Borewicza w serialu „07 zgłoś się”. Skąd to przywiązanie do gatunku zarówno ze strony widzów, jak i twórców? – Serial kryminalny jest gatunkiem, w którym królują antybohaterowie i antybohaterki redefiniując to, co dopuszczalne społecznie, rozmywają etyczne granice i przełamują tabu. To nieobliczalne postacie, które są zdolne zarówno do szlachetnych i podłych czynów, targają nimi sprzeczne emocje. Mając takiego bohatera w serialu możemy się spodziewać wszystkiego – przełamania schematów, złamania prawa, kontrowersyjnych decyzji. Niejednoznaczne postaci komplikują serialową opowieść, wprowadzają element zaskoczenia, są krok przed widzem – w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówi medioznawczyni, dr Lidia Rudzińska-Sierakowska.

Każda stacja telewizyjna i platforma streamingowa produkuje własne seriale kryminalne. Wygląda na to, że apetyt polskiego widza jest ogromny, a twórcy wciąż mają nowe pomysły na zagospodarowanie tej części rynku. - Kryminał świetnie sprawdza się w naszej rzeczywistości, w polskich realiach, zarówno rynku filmowego i telewizyjnego. Jest to gatunek, który nie wymaga wielkich nakładów finansowych, jego zrealizowanie nie musi (chociaż może) pochłonąć wielkich sum na scenografię, kostiumy i lokalizacje. W porównaniu z serialem kostiumowym, horrorem, fantasy czy sci-fi, tu twórcy nie muszą wykreować całego świata na nowo – można te produkcje kręcić na niewielkiej przestrzeni i w surowych wnętrzach czy ograniczyć liczbę bohaterów. W polskich serialach często okazuje się, że jeśli twórcy skupiają się na „otoczce” to zapominają o dobrej historii, wiarygodnych bohaterach, niewymuszonych dialogach. A mniej zdecydowanie znaczy tu więcej i liczy się przede wszystkim ciekawa opowieść, zagadka do rozwiązania – wyjaśnia medioznawczyni z USWPS.

Lista najciekawszych rodzimych seriali kryminalnych ostatnich lat:

1. „Glina” – TVP (2004-2008)

      
Kryminał w reżyserii Władysława Pasikowskiego, opowiada o pracy policjantów Wydziału Zabójstw Komendy Stołecznej Policji w Warszawie i ich życiu prywatnym.

Głównym bohaterem jest komisarz Andrzej Gajewski (Jerzy Radziwiłowicz), pracownik wydziału zabójstw, prowadzący jednocześnie kilka trudnych spraw, które w miarę rozwoju akcji łączą się w całość. Najbliższymi współpracownikami Gajewskiego są samotnik Jerzy Pawlak (Robert Gonera), Bonifacy Jóźwiak (Jacek Braciak), jedyny z policjantów zespołu mający szczęśliwe życie rodzinne oraz Artur Banaś (Maciej Stuhr), świeżo upieczony absolwent szkoły policyjnej i syn jednego z dawnych współpracowników Gajewskiego. Serial ukazuje pracę policjantów z wydziału zabójstw, ciągle narażonych na stres i niebezpieczeństwo.

„Glina” pokazuje życie warszawskich policjantów i to, jak zderzają się na co dzień z problemami różnych grup społecznych. Pojawia się wątek romski, ale także temat niskich płac, życia o niskim standardzie, problemów alkoholowych Polaków i konfliktów międzypokoleniowych. Świetne role Radziwiłowicza, Stuhra, Gonery i Braciaka.

O tym, czy powstanie trzeci sezon „Gliny” przeczytacie tutaj.

2. „Pitbull” – TVP (2005-2008)      
      
Serial jest rozwinięciem i kontynuacją kinowego filmu „Pitbull” z 2005. Pierwsza seria (5 odcinków) emitowana była od 15 do 29 grudnia 2005. Jej popularność zaowocowała nakręceniem drugiej serii, liczącej 12 odcinków, a emitowanej od 9 marca 2007. Druga odsłona serialu także osiągnęła dobre wyniki oglądalności. Premiera trzeciej serii (14 odcinków) odbyła się 9 marca 2008 roku w TVP2.

Produkcja opowiada o pracy warszawskich policjantów z wydziału zabójstw (w późniejszych odcinkach wydziału do walki z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej Policji). W obsadzie wystąpili: Marcin Dorociński, Weronika Rosati, Andrzej Grabowski, Paweł Królikowski, Roma Gąsiorowska.

Despero, Gebels, Benek i Metyl to policjanci z Wydziału ds. Zabójstw Komendy Stołecznej Policji, podkomendni mł. insp. Włodzimierza Barszczyka, krętacza, nieudacznika i karierowicza. Do ich grupy trafia młody policjant z Dworca Centralnego, podkom. Krzysztof Magiera, syn gwiazdora filmowego, zaprotegowany do pracy przez ojca. Ze względu na swój wiek i niezbyt duże doświadczenie w pracy, otrzymuje od kolegów pseudonim „Nielat”. Chłopak nie radzi sobie z własnym życiem, a praca w policji ma być dla niego próbą m.in. wyjścia z nałogu narkotykowego. Nielat popełnia wiele błędów, jednak mimo blokad psychicznych i trudnych początków, stara się odnaleźć i poradzić sobie w nowej rzeczywistości.

3. „Oficer” – TVP (2005)

    
Tytułowym bohaterem filmu jest podkomisarz Tomasz Kruszyński (Borys Szyc), członek Specjalnej Grupy Pościgowej Centralnego Biura Śledczego. Grupa ta przypadkowo wpada na trop transakcji wymiany fałszywych banknotów euro między emisariuszami syndykatu przestępczego z Francji a polską mafią. Postanawiają dokonać zakupu kontrolowanego. Pomaga im w tym właściciel lokalu, w którym ma zostać dokonana transakcja, gangster Topor. Wszystko przebiega zgodnie z planem dopóki do akcji nie wkracza kilku ludzi ubranych w mundury brygady antyterrorystycznej. Zabijają ludzi Topora oraz dwóch policjantów. Później znikają bez śladu razem z pieniędzmi używając sportowej łodzi.

Dowódca grupy pościgowej CBŚ zostaje odwołany, na to stanowisko mianowana zostaje Aldona (Magdalena Różczka), była dziewczyna Kruszona. Razem z Rysiem, jej nowym partnerem i współpracownikiem Tomka, dochodzą do wniosku, że napad zorganizowany został przez świetnie wyszkolonych profesjonalistów. Kruszon zaczyna ryzykowną grę działając na pograniczu dwóch światów – prawa i ulicy.

Jedna z pierwszych dużych ról serialowych Borysa Szyca w duecie z Pawłem Małaszyńskim.

4. „Wataha” – HBO (2014-2020)

   
Pierwszy polski serial premium, a równocześnie to druga serialowa produkcja własna HBO Polska. „Wataha” opowiadała o oficerze straży granicznej (jako Wiktor Rebrow wystąpił Leszek Lichota), któremu udało się przeżyć zamach bombowy w jednostce w Bieszczadach. Stracił jednak przyjaciół i ukochaną. Główne role zagrali: Leszek Lichota, Bartłomiej Topa, Magdalena Popławska, Aleksandra Popławska, Andrzej Zieliński i Marian Dziędziel. „Wataha” została bardzo dobrze przyjęta przez krytyków oraz widzów. Powstały trzy sezony.

Akcja pierwszej serii toczy się współcześnie na pograniczu polsko-ukraińskim w Bieszczadach. To zewnętrzna granica Unii Europejskiej, przez którą wiodą szlaki przemytnicze z Azji, zwłaszcza: ludzi, narkotyków i broni. Serial ukazuje pracę funkcjonariuszy Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej. Pewnej nocy dochodzi do wybuchu w budynku dawnej strażnicy, w którym giną niemal wszyscy oficerowie Placówki Straży Granicznej w Ustrzykach Górnych. Cudem udaje się przeżyć tylko jednemu z nich. Wkrótce odkrywa on, że padł ofiarą intrygi i staje się głównym podejrzanym o zamach, a dawni koledzy odwracają się od niego. Koniec serii zaskakuje nowymi wątkami wskazującymi na to, iż za zamachem na pograniczników mogą stać ludzie powiązani z nielegalnymi interesami służb specjalnych.

5. „Belfer” – Canal+ (2016-2023)

  
Jakub Żulczyk i Monika Powalisz napisali scenariusz pierwszego i drugiego sezonu (wraz z Bartłomiejem Ignaciukiem), a przy tegorocznym trzecim także współpracowali wraz z Kacprem Wysockim, Lilianą Pomykalską i Przemysławem Nowakowskim (naszą recenzję znajdziecie tutaj).

Canal+ promuje „Belfra” jako jeden z pierwszych polski seriali premium, a do tego jedną z najbardziej kultowych pozycji kryminalnych. - Śmierć młodej dziewczyny wstrząsa lokalną społecznością. W tym samym czasie w Dobrowicach zjawia się Paweł Zawadzki (Maciej Stuhr). Kim jest? Dlaczego nauczyciel z renomowanej warszawskiej szkoły podejmuje pracę na prowincji? Paweł rozpoczyna własne śledztwo. W obliczu zbrodni nie ma miejsca na półprawdy. Jednak, chociaż wszyscy się tu znają i wiedzą o sobie wszystko, Pawłowi nikt nic nie powie. Belfer zostaje sam – czytamy w opisie dystrybutora.

Serial w 2016 roku wzbudził wiele emocji, ponieważ nie tylko skupiał się na historii kryminalnej, ale pokazywał współczesną młodzież i oddawał jej głos, starając się nie pisać postaci, tak jak widzą je dorośli. Przemycał język nastolatków, próbował pokazać ich problemy, co dopiero w tym roku udało się także innym produkcjom, jak „Infamia”, czy „Absolutni debiutanci”. „Belfer” pokazywał prowincję, a w nowym sezonie także odwołuje się do młodości głównego bohatera i jego muzycznych fascynacji.

Mimo krytyki, jaka spotkała drugi sezon produkcji, „Belfer” z powodzeniem wytyczył kierunek opowiadania historii nastoletnich postaci, co szczególnie mocno widoczne jest w najnowszych odcinkach. Serial wrócił po latach i okazało się, że ma jeszcze wiele do powiedzenia o Pawle Zawadzkim, ale także o kolejnym pokoleniu jego uczniów.

6. „Rojst” – Showmax/Netflix (2018-2024)

 
„Rojst” w reżyserii Jana Holoubka w 2018 roku zadebiutował w ofercie, niedostępnej już w Polsce, platformy Showmax. Po latach wyrósł na jeden z najważniejszych rodzimych tytułów brawurowo rozliczających swoją widownię ze „starymi, dobrymi czasami”. Holoubek i Kasper Bajon sprowadzają nas na ziemię, udowadniając, że nostalgia za przeszłością, to przereklamowany koncept.

„Rojst” to serial szczególny na polskiej mapie serialowej, ponieważ zaczynał jako rasowy kryminał, ale dzięki temu, że akcja początkowo osadzona była w 1984 roku, zyskał uwagę widzów ze względu na starannie zainscenizowaną rzeczywistość lat 80. Stał się pięknym serialem, opowiadającym niezbyt piękną historię o ludzkiej naturze. Gdy w pierwszym sezonie poznajemy redaktora Witolda Wanycza (w tej roli Andrzej Seweryn) i młodego adepta sztuki dziennikarskiej Piotra Zarzyckiego (Dawid Ogrodnik), nie wiemy jeszcze, że bagno na Grontach pochłonie także nas. Dosłownie i w przenośni.

Fikcyjne miasteczko w południowo-zachodniej Polsce skupia w sobie wszystkie rodzime bolączki: łapówkarstwo, cwaniactwo, kombinatorstwo, przemoc domową i różne oblicza patriarchatu. W pierwszym sezonie przemoc dotyka bohaterów niezależnie od płci i wieku. W przeciwieństwie do popularnych piosenek tamtego okresu, jak choćby „Wymyśliłem Ciebie” Andrzeja Zauchy, które słyszymy w serialu, bohaterowie nie czują się kochani i spełnieni, a jedynie sfrustrowani, pokonani i rozczarowani życiem (dotyczy to nawet młodych małżonków, jak Teresa i Piotr). Mrok unoszący się nad lasem na Grontach udziela się mieszkańcom i czyni ich życie niemożliwym do zniesienia.

Powstały trzy sezony produkcji.

7. „Kruk” – Canal+ (2018-2022)

 
Autorski serial Jakuba Korolczuka dobiegł końca w 2022 roku i nie mogło go zabraknąć w naszym zestawieniu. Jeden z najlepszych polskich seriali ostatnich lat dzięki reżyserii Macieja Pieprzycy, Adriana Panka i głównej roli Michała Żurawskiego przechodzi do historii jak „Glina” Władysława Pasikowskiego.

Opowieść o komisarzu Adamie Kruku (Michał Żurawski), który nie jest superbohaterem, często się myli i błądzi i na tym polega jego „supermoc” składa się z trzech sezonów. Im częściej bohater popełnia błędy, tym jest nam bliższy. Nie bardzo potrafi prowadzić życie towarzyskie, nie zyskuje grona przyjaciół w pracy, a gdy nie ma przed sobą jednego celu, traci czujność. Nie wie też, jak doceniać dobre chwile, ponieważ częściej doświadcza tych złych i one, paradoksalnie, dają mu więcej motywacji do walki.

Adam Kruk nie jest osobą, która dobrze znosi porażki, traumy, nieszczęścia i negatywne niespodzianki od losu, ale jest też śledczym i jego intuicja karze mu węszyć i szukać odpowiedzi na pytania, a w każdym sezonie ma ich całkiem sporo. Finalnie, jedno z nich brzmi, kto zabił Ankę i dlaczego to jego wina? Kruk z jednej strony pogrąża się w rozpaczy, z drugiej sam siebie upomina i dyscyplinuje. Nikomu już nie ufa, nie chce się z nikim przyjaźnić, interesują go tylko konkrety i odpowiedzi na pytania, które zadaje.

– Kluczem do wszystkich sezonów „Kruka” jest ludzka tragedia. Jednym ze sposobów pokazywania postaci w „Kruku” jest ich odrealnienie. One są wyeksportowane ze swojej rzeczywistości. Nagle pojawiają się ze swoimi cechami, dziwnymi artefaktami. Nie jesteśmy w stanie wyczytać z nich ich historii. To jest moja metoda na przedstawienie bohaterów i pozwolenie im zaistnieć bez tłumaczenia, kim są - w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl mówi Jakub Korolczuk, scenarzysta serialu „Kruk”.

Michał Żurawski, odtwórca głównej roli w serialu „Kruk”, powiedział nam: - Korolczuk udowodnił, że jest przekozakiem jeśli chodzi o pisanie scenariuszy. Mam nadzieję, że jeszcze się z nim przy jakimś projekcie spotkam. Jego pisanie jest zaskakujące. Masz wrażenie, że wiesz, co się wydarzy, a jednak nie wiesz.

8. Klangor – Canal+ (2022-)


Wciągający, przejmujący, zaskakujący. „Klangor”, to ośmioodcinkowy dramat rodzinny utrzymany w mrocznym klimacie skandynawskich kryminałów. Serial opowiada historię małżeństwa Wejmanów, których życiem wstrząsa nagłe zaginięcie jednej z córek. Rafał (Arkadiusz Jakubik), na co dzień opanowany psycholog więzienny, rozpoczyna desperackie poszukiwania ukochanego dziecka. Chcąc dociec prawdy o wydarzeniach z feralnej nocy, jest zmuszony działać wbrew wszelkim wartościom, którymi kierował się w dotychczasowym życiu.

Drugi sezon serialowej antologii (z Małgorzatą Gorol w roli głównej) obejrzymy w 2025 roku. Naszą rozmowę ze scenarzystą serialu „Klangor”, Kacprem Wysockim, przeczytacie tutaj.

***

Co najbardziej lubimy w polskich filmach i serialach kryminalnych? – Polski kryminał, podobnie jak kryminał skandynawski, jest nurtem, w którym pytanie „kto zabił” często stanowi jedynie pretekst do pokazania szerszego problemu społecznego, socjologicznego czy politycznego. Zbrodnia wprowadza destabilizację, wyrywa z rzeczywistości, pokazuje prawdziwe ludzkie oblicza – w sytuacjach skrajnych opadają maski, wychodzą na jaw nierozwiązane problemy, obnażają się wady systemu w którym żyjemy – podsumowuje dr Lidia Rudzińska-Sierakowska.

Dołącz do dyskusji: Nie tylko „Odwilż”. Oto najlepsze polskie seriale kryminalne

3 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Yhym
Belfer xdddd
Miejcie litość. To wygląda, jakby kółko teatralne złapało za kamerę i kręciło swoje pomysły na serial wymyślone na zakrapianym ognisku.
8 2
odpowiedź
User
Fan
A gdzie do... wy nędzy jest serial Krucjata? Teraz znów pokazywany na 2ce wieczorem. Świetna muzyka, akcja i aktorzy. Natrafiłem na niego przypadkiem na Netflixie i mnie wciągnęło. Cały obejrzałem w 2 dni. Zdecydowanie powinien się znaleźć w rankingu..
1 5
odpowiedź
User
rabarbar
Bez "Ślepnąc od świateł" taka wyliczanka staje się tylko weekendową zabawą.
3 1
odpowiedź