SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Nexus 5 a najlepsze modele na rynku. Czy warto czekać na smartfona Google?

Smartfony z linii Nexus w ostatnich latach stały się jednymi z najbardziej pożądanych urządzeń mobilnych. W czym tkwi ich fenomen? Czy można już tu mówić o popularności porównywalnej z iPhone’ami? Sprawdzamy, jak najnowszy przedstawiciel rodziny Google’a wypada na tle konkurencji.

A skoro o oprogramowaniu mowa - Nexus 5 jest aktualnie jedynym urządzeniem na rynku pracującym pod kontrolą najnowszego Androida. W następnej kolejności mają go otrzymać pozostałe modele z tej linii: Nexus 4, Nexus 7 i Nexus 10. Co istotne, Google zdecydował się porzucić wydanego niespełna 2 lata temu Galaxy Nexusa, tłumacząc to brakiem wsparcia ze strony firmy Texas Instruments, której procesor tutaj zastosowano. Nieoczekiwanie jednak producent chipów opublikował stosowne poprawki umożliwiające działanie KitKata na tym modelu. Użytkownicy aktualnie starają się zwrócić uwagę kalifornijskiej firmy poprzez petycję, ale nie wiadomo, czy sprawa zakończy się dla nich szczęśliwie.

Android 4.4 KitKat to szereg dużych nowości - zarówno wizualnych jak i tych polegających na optymalizacji i usprawnieniu działania systemu. Nowa wersja wprowadza m.in. zmieniony ekran domowy, zintegrowany z usługą Google Now dialer, aplikację Hangouts do obsługi SMS-ów, a także odświeżony interfejs w wielu innych miejscach (zegarze, menedżerze pobierania, kliencie poczty e-mail czy notatniku Google Keep).

Wprowadzono tutaj również możliwość ukrywania paska stanu i przycisków nawigacyjnych w niektórych aplikacjach (np. Podczas czytania ebooków), a także zoptymalizowano całość pod kątem współpracy z urządzeniami posiadającymi 512 MB pamięci RAM (przeczytaj więcej o zmianach).

Jak na tle innych topowych modeli smartfonów wypada nowy Nexus 5? Niepokojem napawa pojemność baterii. Wspominany wcześniej LG G2 posiada ogniwo 3000 mAh, które pozwala mu na ok. dwa dni bezproblemowej pracy. Tutaj znajdziemy jedynie 2300 mAh, a więc o 200 mAh więcej niż u poprzednika. To zdecydowanie za mało i zapewne przełoży się na maksymalnie jeden dzień średnio intensywnej pracy bez ładowania.

Pod pozostałymi względami Nexus 5 nie odstaje właściwie w ogóle od konkurencji. Na pewno trzeba być świadomym tego, że nie jest to smartfon dla miłośników fotografowania, na co wskazują m.in. jego pierwsze testy w zagranicznych mediach. Mimo optycznej stabilizacji obrazu jakość zdjęć jest przeciętna i często trzeba podejmować kilka prób, zanim uda się nam uchwycić czyste, ostre oraz dobrze odwzorowane ujęcie.

Podobnie jak przed rokiem, Nexus 5 jest dostępny w bardzo konkurencyjnych cenach. Za wersję 16 GB zapłacimy już ok 349 euro, co w przeliczeniu daje ok. 1500 zł. Pod tym względem jedynym konkurentem dla Nexusa 5 może być tylko rodzimy LG G2, którego ceny zaczynają się już od ok. 1800 zł, lub mający swoją premierę kilka miesięcy temu HTC One. Nie można jednak zaprzeczyć, że równie ciekawą opcją jest ciągle starszy brat opisywanego Nexusa, który w zupełności powinien spełnić oczekiwania większości użytkowników i zaoferować płynne, bezproblemowe działanie systemu i wszystkich aplikacji.

Czy warto czekać na najnowszego smartfona Google? Wszystko zależy od tego, jak długo każdą nam to robić operatorzy. Poprzedni Nexus trafił do Polski pół roku po światowej premierze i już wtedy powoli wypadał z czołówki high-endowych smartfonów. Czy i tym razem będzie podobnie? Oby nie, bo wszystko wskazuje na to, że mamy do czynienia z kolejnym, bardzo solidnym smartfonem o dużych możliwościach nieodstającym w żaden sposób od znacznie droższej konkurencji. Co jednak najważniejsze, nowy gadżet pracuje pod kontrolą „czystego” systemu Android, pozbawionego jakichkolwiek dodatków producentów. Jednocześnie jest w dalszym ciągu bardzo prosty w modyfikowaniu, co na pewno docenią miłośnicy majsterkowania.

 

  • 1
  • 2

Dołącz do dyskusji: Nexus 5 a najlepsze modele na rynku. Czy warto czekać na smartfona Google?

2 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
nn
Przyzwoity smartfon, ale to najwyżej konkurencja dla szajsunga, iPhone (i cały ekosystem Apple) to jednak inna liga... Kolejny "iPhone killer" dla naiwnych i jak to w Polsce, specyfikacje techniczne zastępują jakość doświadczenia użytkownika. Skoda Octavia też ma silnik, cztery koła i kierownicę, ale jednak doświadczenia z jazdy są inne niż w Mercedesie S klasy...
odpowiedź
User
nn^2
nie wiesz o czym piszesz nn, taka szkoda, pozdrowienia z wyższego wymiaru...
odpowiedź