OLT Express o zakazie reklam: będzie odwołanie, sąd nas jeszcze nie wysłuchał
OLT Express zapowiada, że odwoła się od decyzji sądu zakazującej mu posługiwać się reklamami, do których zastrzeżenia zgłosiły PLL LOT. Przewoźnik podkreśla, że nie miał jeszcze możliwości przedstawić swoich argumentów w tej sprawie.
Decyzję warszawskiego Sądu Okręgowego, który nakazał OLT Express - z rygorem natychmiastowej wykonalności - wstrzymanie emisji reklam podobnych do layoutów promujących PLL LOT, firma określa jako „standardowe postępowanie polegające na zabezpieczeniu roszczeń wyłącznie jednej ze stron”. - Sąd wydał postanowienie wyłącznie w oparciu o argumenty przedstawione przez LOT, bez wcześniejszego wysłuchania argumentów OLT Express, gdyż tak skonstruowane są przepisy regulujące postępowanie zabezpieczające - podkreśla Magdalena Grzybowska, szef ds. komunikacji OLT Express. - Nieprawdą jest, jakoby sąd w zupełności zabronił nam posługiwania się określeniem „Nowe Polskie Linie Lotnicze” czy „Polskie Linie Lotnicze”. Zakaz dotyczy jedynie wykorzystania sformułowania „Polskie Linie Lotnicze” w reklamie oraz użycia nazwy „Nowe Polskie Linie Lotnicze” na rzeczonej grafice - precyzuje Grzybowska.
>>> OLT Express ma wstrzymać reklamy podobne do PLL LOT
Magdalena Grzybowska zapowiada, że OLT Express będzie się odwoływać od tego orzeczenia. - Na tę chwilę Sąd w swoim postanowieniu uznał jedynie, że niektóre roszczenia LOT zostały uprawdopodobnione (co w żaden sposób nie oznacza "udowodnione"), natomiast OLT Express dopiero teraz będzie miało szansę wypowiedzenia się w tej sprawie - opisuje.
OLT Express zamierza oczywiście przestrzegać zakazu wydanego przez sąd. Dlatego w najbliższym nie będzie emitował reklam wizerunkowych, tylko promował swoją ofertę połączeń międzynarodowych. Do tej pory przewoźnik reklamował przede wszystkim połączenia krajowe, m.in. w swojej pierwszej kampanii (zobacz te reklamy).
Dołącz do dyskusji: OLT Express o zakazie reklam: będzie odwołanie, sąd nas jeszcze nie wysłuchał