Onet musi przeprosić i zapłacić 100 tys. zł za zdjęcie rozstrzelanych kobiet przy tekście o prostytucji w czasie wojny
Sąd Apelacyjny w Krakowie orzekł, że Ringier Axel Springer Polska musi zapłacić Krystianowi Brodackiemu 100 tys. zł zadośćuczynienia i emitować przeprosiny przez tydzień na stronie głównej Onetu. Powodem jest naruszenie dóbr osobistych poprzez publikację archiwalnej fotografii z kobietami prowadzonymi w 1940 roku na rozstrzelanie jako zapowiedzi tekstu o prostytucji podczas II wojny światowej.
Proces dotyczy fotografii opublikowanej przez Onet w marcu 2016 roku przy tekście opisującym prostytuuję w Polsce podczas niemieckiej okupacji w II wojnie światowej. Zdjęcie pokazuje jednak zupełnie inną sytuację: grupę kobiet prowadzonych w czerwcu 1940 roku przez hitlerowców na rozstrzelanie w Palmirach niedaleko Warszawy, gdzie Niemcy zabili ok. 2,2 tys. osób.
Działania prawne podjął Krystian Brodacki, którego matka Maria została rozstrzelana w Palmirach, a wychowująca go ciotka w latach 60. rozpoznała ją na tym zdjęciu. Brodacki podkreślał, że fotografię traktował przez lata prawie jak relikwię, dlatego jej publikacja w takim kontekście przez Onet naruszyła jego dobra osobiste.
Maria Brodacka działała w Polskiej Ludowej Akcji Niepodległościowej i ukrywała ściganego listami gończymi Kazimierza Andrzeja Kotta, dowódcę wydziału bojowego PLAN. Została aresztowana przez gestapo na początku 1940 roku, po tym jak wydała ją nianię 2,5-letniego wówczas Krystiana Brodackiego.
Brodacki, którego w procesie reprezentowała Reduta Dobrego Imienia, domagał się 150 tys. zł zadośćuczynienia i publikacji przeprosin przez miesiąc na stronie głównej Onetu. W trakcie procesu ustalono, że na zdjęciu kobieta wskazywana przez Brodackiego jako matka nie była w rzeczywistości Marią Brodacką, nie zmieniło to jednak istoty, ponieważ sąd wziął pod uwagę więź emocjonalną, jaką pozywający miał osoby na zdjęciu.
W grudniu 2017 roku Sąd Okręgowy w Krakowie zdecydował, że Ringier Axel Springer Polska ma zapłacić 50 tys. zadośćuczynienia na cele społeczne, wyświetlać przez miesiąc przeprosiny dla Brodackiego na stronie głównej Onetu (komunikat ma zajmować jedną czwartą ekranu) oraz pokryć 3 tys. kosztów procesu. Uzasadniono, że zamieszczenie fotografii ofiar zbrodni hitlerowskiej w kontekście prostytucji naruszyło godność i cześć osobistą syna kobiety, która została rozstrzelana przez Niemców, a także kult pamięci osoby zmarłej oraz prawo do tożsamości narodowej i rodzinnej
Wyższe zadośćuczynienie, przeprosiny krócej
Od wyroku odwołały się obie strony. W piątek Sąd Apelacyjny w Krakowie orzekł, że zadośćuczynienie dla pozywającego ma wynieść 100 tys. zł, a przeprosiny we wskazanej wcześniej formie mają być emitowane przez tydzień. Wyrok jest prawomocny.
- Z pewnością wyrok jest precedensowy. Z punktu widzenia prawnego otrzymaliśmy bez wątpienia rekordowe - jak dotychczas - zadośćuczynienie za naruszenie dobra osobistego w postaci tożsamości narodowej i kultu pamięci o zmarłej mamie - skomentowała dla PAP dr Monika Brzozowska-Pasieka, pełnomocniczka Krystiana Brodackiego w tej sprawie.
Satysfakcję z prawomocnego wyroku wyraził też Maciej Świrski, prezes Reduty Dobrego Imienia. - 100 tys. zł to kwota robiąca wrażenie. Jeszcze kilka lat temu sądy polskie mówiły: „Musicie się sądzić w Niemczech z niemieckimi podmiotami”. A dziś sądzimy się w Polsce i wygrywamy niebagatelne kwoty - zwrócił uwagę.
Według badania Gemius/PBI w czerwcu br. strona główna Onetu zanotowała 10,39 mln realnych użytkowników, 395,4 mln odsłon oraz 57 minut i 44 sekundy średniego czasu korzystania przez odwiedzającego.
Natomiast cały portal Onet.pl miał 16,2 mln użytkowników i 1,34 mld odsłon, a wszystkie strony i aplikacje internetowe grupy Ringier Axel Springer Polska - 10,19 mln użytkowników i 1,89 mld odsłon.
Dołącz do dyskusji: Onet musi przeprosić i zapłacić 100 tys. zł za zdjęcie rozstrzelanych kobiet przy tekście o prostytucji w czasie wojny