Ponad 213 tysięcy podpisów pod petycją anty-SLAPP
Organizacje społeczne tworzące koalicję CASE (Coalition Against SLAPPs in Europe) oraz poszkodowani aktywiści i dziennikarze we wtorek przekazali wiceprzewodniczącej Komisji Europejskiej Vĕrze Jourovej petycję nawołującą do wprowadzenia przepisów, które będą chroniły obywateli przed procesami za krytykę władzy czy korporacji. Pod petycją podpisało się ponad 213 tysięcy osób z całej Europy.
Dokładnie 213 433 podpisy widnieją pod petycją skierowaną do Komisji Europejskiej w sprawie zmian w prawie europejskim, które mają chronić aktywistów, sygnalistów i dziennikarzy.
Petycję utworzyły w lipcu ub.r. organizacje należące do koalicji CASE. Wzywają Komisję Europejską do zaproponowania dyrektywy anty-SLAPP, która skutecznie ochroni wszystkich dotkniętych uciążliwymi sporami sądowymi w całej UE. Swoje poparcie dla inicjatywy wyraziły 172 organizacje z całej Europy.
„W Polsce pozwy strategiczne są powszechnym narzędziem służącym zastraszaniu, uciszaniu i poniżaniu aktywistów i dziennikarzy. Atlas Nienawiści został pozwany przez siedem samorządów za potępienie dyskryminacji osób LGBT, a walka jest niesprawiedliwa: dobrze opłacani prawnicy i władze publiczne biorą na cel niewielką grupę działaczy pracujących na zasadzie wolontariatu. To smutne, że w demokratycznym kraju, w demokratycznej Europie, prawo do dyskryminacji jest lepiej chronione niż obywatele walczący o swoje prawa. Dlatego potrzebujemy unijnego prawa anty-SLAPP. SLAPPy prowadzą do korozji wartości demokratycznych, takich jak wolność słowa i rządy prawa. Nowa dyrektywa UE powinna zapobiegać wszelkim przyszłym SLAPP i chronić ofiary” - mówi cytowany przez Sieć Obywatelską Watchdog Kamil Maczuga, współautor Atlasu Nienawiści.
Wraz z Jakubem Gawronem, Pauliną Pająk i Pawłem Prenetą, został pozwany o zniesławienie przez kilka gmin za informowanie o podjętych przez nie uchwałach wyrażających sprzeciw wobec ideologii LGBT oraz przyjęciu Samorządowej Karty Praw Rodziny.
KE ma przedstawić ogólnounijną inicjatywę anty-SLAPP 23 marca
„Nikt nie powinien bać się wyrażania swoich poglądów i dzielenia się ważnymi dla nas wszystkimi informacjami. Postępowania sądowe przeciwko dziennikarzom UE i obrońcom praw, którzy zabierają głos w interesie publicznym, mogą i muszą zostać zakończone. Dziękuję @CASECoalition za mobilizację wsparcia dla #stopSLAPPs” - skomentowała na Twitterze Vera Jourova.
No one should be afraid of stating their views and sharing information that matters to all of us. Abusive litigation against EU journalists & rights defenders who speak up in the public interest can and must stop. Thank you @CASECoalition for mobilizing support to #stopSLAPPs 1/2 https://t.co/scsxkdVa27 pic.twitter.com/U0bPRiX4Xz
— Věra Jourová (@VeraJourova) February 1, 2022
Jak podkreśla Watchdog, ofiarami SLAPP padają także lokalni dziennikarze i aktywiści. Liczba osób i organizacji w całej UE, które są celem pozwów, stale rośnie.
SLAPP to pozwy wniesione w celu zablokowania partycypacji publicznej, w tym informowania opinii publicznej, pokojowych protestów lub bojkotów, rzecznictwa lub informowania o nieprawidłowościach. Są efektem nadużywania prawa przez wpływowych graczy, aby zmusić krytyków do czasochłonnych i kosztownych postępowań prawnych, mających na celu ich uciszenie. Takie pozwy często wywołują efekt mrożący oraz zniechęcają obywatelki i obywateli do angażowania się w życie publiczne.
Biorąc pod uwagę zagrożenie dla praw podstawowych, jakie stwarzają SLAPP, CASE uważa, że silne unijne prawo anty-SLAPP jest niezbędne do ochrony wartości demokratycznych, takich jak wolność wypowiedzi i prawo do protestów w całej UE. Unijna dyrektywa anty-SLAPP, opracowana przez koalicję CASE, miałaby zapewnić wysoki i jednolity poziom ochrony przed SLAPP we wszystkich krajach UE i służyć jako model na całym kontynencie. Komisja Europejska ma przedstawić ogólnounijną inicjatywę anty-SLAPP 23 marca br.
Dołącz do dyskusji: Ponad 213 tysięcy podpisów pod petycją anty-SLAPP