Pracownicy RDC o zwolnieniu Ewy Wanat: jest nas ponad 100, odejście kilku osób nie zmieni programu ani przekazu
Pracownicy Polskiego Radia RDC zbierają podpisy pod oświadczeniem, w którym prostują niektóre informacje związane ze zwolnieniem Ewy Wanat - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. - Zostanie ono opublikowane po zebraniu podpisów wszystkich zainteresowanych - wyjaśnia Anna Michałowska, specjalista ds. PR w Polskim Radiu RDC.
W poniedziałek rano pracownicy i współpracownicy Polskiego Radia RDC otrzymali maila z propozycją podpisania oświadczenia, w którym odnoszą się do „ostatnich wydarzeń i doniesień medialnych”, dotyczących zwolnienia Ewy Wanat. Dokument zawiera sprostowanie nieprawdziwych - ich zdaniem - informacji i komentarzy o RDC, w tym do wypowiedzi byłej redaktor naczelnej.
Po zwolnieniu dyscyplinarnym Ewy Wanat z RDC zaczęli odchodzić autorzy audycji - Mike Urbaniak, Maciej Łubieński i Rafał Betlejewski (więcej na ten temat). W wywiadzie udzielonym portalowi Wirtualnemedia.pl Wanat stwierdziła, że z tego powodu „w jakimś stopniu charakter radia się zmieni”. - Myślę, że nie bez powodu otrzymałam zwolnienie dyscyplinarne podczas trwającej kampanii wyborczej - dodała (dowiedz się więcej).
W piśmie, do którego dotarł portal Wirtualnemedia.pl, podkreślono, że z RDC współpracuje ponad 100 osób, a w mediach pojawiają się nazwiska tylko kilku prowadzących. - Ich odejście nie zmieni stacji, programu, ani przekazu w zauważalny sposób - odpowiadają pracownicy.
- Nieprawdą jest, że tworzenie radia bez Pani Ewy Wanat jest niemożliwe. Od prawie pół roku jest ona nieobecna w radiu, ale zostało to zauważone dopiero w chwili nagłośnienia przez media informacji o jej zwolnieniu przez zarząd. Wcześniej żaden słuchacz nie zauważył że Pani Ewa Wanat już z nami nie pracuje - czytamy w dokumencie. Wanat od połowy maja przebywała na zwolnieniu lekarskim.
Jednocześnie pracownicy zaprzeczają, jakoby czuli się „zastraszani, szykanowani lub mobbowani”. - Zespół redakcyjny nie odczuwa żadnych nacisków ze strony zarządu, rady programowej czy też rady nadzorczej - zadeklarowano w oświadczeniu. O naciskach opowiadała z kolei zwolniona redaktor naczelna, a wcześniej również Eliza Michalik, z którą współpracę zarząd zakończył w marcu.
Zespół redakcyjny nie zgadza się także z twierdzeniem, że mazowiecka rozgłośnia, za czasów kierowania redakcją przez Ewę Wanat, charakteryzowała się wysoką słuchalnością. - RDC w swojej ponad dwudziestoletniej historii osiągało lepsze wyniki słuchalności niż pod dyrekcją Pani Ewy Wanat. Nazywanie radia „sprzed Ewy Wanat” badziewiem, którego nikt nie chciał słuchać, jest głębokim nadużyciem - stwierdzają pracownicy Polskiego Radia RDC.
Polskie Radio RDC informuje, że stworzenie wspólnego oświadczenia nie było inicjatywą zarządu. Rozgłośnia nie podaje, ilu pracowników poparło do tej pory treść dokumentu. - Przygotowanie oświadczenia jest niezależną inicjatywą pracowników. Zostanie ono opublikowane po zebraniu podpisów wszystkich zainteresowanych - wyjaśnia portalowi Wirtualnemedia.pl Anna Michałowska, specjalista ds. PR w Polskim Radiu RDC.
Przypomnijmy, że Ewa Wanat postanowiła odwołać się od zwolnienia dyscyplinarnego do sądu pracy. W razie orzeczenia o bezskuteczności wypowiedzenia sąd może orzec o przywróceniu jej do pracy lub o wypłaceniu odszkodowania.
Z danych Radio Track wynika, że w okresie od marca do sierpnia 2015 roku udział RDC w warszawskim rynku radiowym wyniósł 1,5 proc.
Dołącz do dyskusji: Pracownicy RDC o zwolnieniu Ewy Wanat: jest nas ponad 100, odejście kilku osób nie zmieni programu ani przekazu