Premier Mateusz Morawiecki o esporcie i sektorze gier: „Branża gier to perełka eksportowa”
- Chcemy jako rząd pomagać, po pierwszym spotkaniu z branżą mamy zaadresowane kierunki kształcenia. Chodzi zarówno o licea, szkoły branżowe, chcemy spojrzeć na cały system - tak, by z gamingu narodziło się coś więcej, by inne branże się z nim przenikały. Aby sprzedawać tę wiedzę na całym świecie z ogromną korzyścią dla pracowników, dla całej Polski - zapowiedział premier Mateusz Morawiecki podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy.
Z danych udostępnionych przez resort kultury wynika, że obecnie na rynku działa 330 firm tworzących gry komputerowe, z czego 18 z nich notowanych jest na GPW. Stanowią miejsce pracy dla 4 tys. osób. Polski rynek gier video zajmował w 2017 roku 23. miejsce na świecie i 7. miejsce w Europie.
O sektorze gamingowym i szansach na rozwój esportu dyskutowano podczas Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdrój. W ramach debaty poświęconej sektorowi gier, premier Mateusz Morawiecki zadeklarował, że branża otrzyma wsparcie rządu i niewykluczone, że powstanie program dedykowany dla jej rozwoju.
Według niego pierwsze spotkania w tej sprawie odbywały się niecałe 3 miesiące temu, kiedy wraz z przedstawicielami firm gamingowych ustalono, jakie są największe potrzeby branży.
Zgodnie z ustaleniami pojawił się pomysł ulgi podatkowej dla twórców gier, którzy stworzą projekty odpowiadające kulturotwórczej roli państwa. Dodatkowym postulatem ma być także odpowiednie kształcenie programistów, scenarzystów i informatyków, a ze strony rządu miała paść obietnica organizowania delegacji przedstawicieli firm gamingowych, którzy będą reprezentować kraj za granicą, a także wsparcie ze strony Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
- Chcemy, aby nasza perełka eksportowa rosła i stała się perłą za granicą – powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu dodał, że istnieje szansa na stworzenie programu dedykowanego dla sektora gier.
- Życzyłbym sobie, aby młodzież uczyła się poprzez granie: polskiej literatury, historii, aby kształtować przestrzeń w astronomii, fizyce, wiedzę, że e-sport może się przenikać z innymi dziedzinami – ocenił.
Stwierdził także, że „życzyłby sobie, aby następny >>Wiedźmin<<, który dziś jest na ustach całego świata – powstał, na przykład na podstawie Wańkowicza, Fieldera, Sienkiewicza”.
- Trudno mi sobie wyobrazić lepszą promocję Polski niż to, co robi przemysł gamingowy. To fantastyczna robota w wielu obszarach: kształtujecie ludzi, których kreatywność może być zastosowana w wielu innych dziedzinach, promujecie Polskę, ale przyczyniacie się bezpośrednio do rozwoju gospodarczego. Kapitał intelektualny, duchowy sprzęgnięte w rozwój gospodarczy tworzą wyższą wartość dodaną - podsumował.
Premier na pytanie, czy sam grał, odpowiedział, że był mistrzem gry „Dick the Duck”.
Z oceny MKiDN wynika, że „rozwój sektora gier wideo może w istotny sposób przyczyniać się do rozwoju gospodarczego Polski". W Polsce za dotychczasowy największy sukces wśród produkcji gamingowych uznaje się „Wiedźmina”, autorstwa CD Projekt RED. Drugą odsłonę gry otrzymał w prezencie były prezydent USA Barack Obama, kiedy przyleciał do Polski w 2014 roku. Ministerstwo Kultury szacuje, że w 2016 r. polski rynek gamingowy osiągnął wartość 1,85 mld zł. Za rok będzie wart już 2,23 mld zł.
Dołącz do dyskusji: Premier Mateusz Morawiecki o esporcie i sektorze gier: „Branża gier to perełka eksportowa”