Prezes TV Puls: zwolnienia z poszanowaniem praw zatrudnionych

W połowie lipca TV Puls ogłosiła decyzję o likwidacji programówinformacyjnych na żywo i w związku z tym o zwolnieniachpracowników.

RPO pod koniec lipca zwrócił się w liście do prezesa TV Puls, żewpłynęło do niego wystąpienie Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskichw tej sprawie. Według SDP, nastąpiło nadużycie praw właściciela idziałanie na niekorzyść dziennikarzy, a decyzja stanowiniebezpieczny precedens, który jako pozostający w zgodzie z prawemmoże być jednak w przyszłości powodem ograniczenia dziennikarskiejniezależności. RPO zwrócił się o informację o działaniachzwiązanych z "należytym zabezpieczeniem praw osób objętychzwolnieniami grupowymi". Prezes TV Puls Dariusz Dąbski w liście doRPO, którego kopię portal Wirtualnemedia.pl otrzymała we wtorek,podkreślił, że decyzja miała podłoże biznesowe.

"Przed przeprowadzeniem reorganizacji, przeszliśmy proceskonsultacji z przedstawicielami pracowników, podczas któregoomawiany był przedstawiony przez TV Puls regulamin zwolnieńgrupowych i dyskutowane były postulaty pracowników. Szukaliśmyrozwiązań korzystnych dla obu stron uwzględniających z jednejstrony interesy pracowników, z drugiej - możliwości finansowe TVPuls" - zapewnił.

Dodał, że w wyniku tych konsultacji udało się wypracowaćporozumienie, uprawniające podpisujących je pracowników nie tylkodo otrzymania odprawy przewidzianej w ustawie wraz z ekwiwalentemza urlop, ale i do otrzymania dodatkowo odszkodowania w wysokościjednomiesięcznego wynagrodzenia.

"Co do zasady, zwolniliśmy też pracowników z zakazu konkurencji,tak aby mogli w miarę szybko znaleźć nową pracę. Dodatkowozadeklarowaliśmy gotowość wystawienia pracownikom referencji irekomendacji" - zapewnił Dąbski RPO.

Prezes TV Puls podkreślił, że cały proces reorganizacjiprowadzony był "z poszanowaniem praw także osób zatrudnionych nainnej podstawie niż umowa o pracę".

Dąbski poinformował, że obecnie z grona 125 pracowników objętychprogramem zwolnień (34 osoby z tej grupy pracowały na stanowiskudziennikarza), 111 osób podpisało porozumienie, natomiast tylkojedna zdecydowała się na rozwiązanie umowy w trybie wypowiedzenia.13 osób nie podpisało jeszcze dokumentów z powodu nieobecności wpracy w tym okresie.

Jak podsumował Dąbski, ani decyzja o zaprzestaniu nadawaniaprogramów informacyjnych na żywo, ani też forma przeprowadzaniaprocesu reorganizacji nie dają podstaw do stwierdzeń wyrażonychprzez SDP, zarzucających TV Puls ograniczenie dziennikarskiejniezależności czy pozostawanie w sprzeczności z etyką właścicieli izarządzających mediami.

W wystąpieniu prezes SDP Krystyna Mokrosińska zwracała uwagę, że"TV Puls dzięki pracy tego zespołu, którego programy cieszyły sięnajwyższą w stacji oglądalnością, uzyskała ostatnio koncesję narozszerzenie nadawania programów w kolejnych czterech dużychaglomeracjach. Zdumiewa więc fakt, że w tym momencie zespół iprogram przestały być potrzebne"

Gdy w czerwcu 2006 r. kontrolowana przez Ruperta Murdocha NewsCorporation stała się mniejszościowym udziałowcem TV Puls, stacjapostarała się o zmianę warunków koncesji, która do tej poryuniemożliwiała jej działalność komercyjną.

W styczniu 2007 r. Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji zmieniłakoncesję Pulsu z wyspecjalizowanej, stanowiącej, że 70 proc. czasuantenowego TV Puls muszą zajmować audycje i przekazy społeczno-religijne, na uniwersalną. Decyzję tę zaskarżyła do KRRiT GrupaTVN, oceniając, że zmiana koncesji odbyła się z "rażącymnaruszeniem prawa".

Na początku 2008 r. KRRiT rozstrzygnęła na korzyść Pulsupostępowanie w sprawie kilku wolnych nadajników naziemnych,zwiększając tym samym zasięg stacji. Według Pulsu w efekcie zmianysygnał stacji z nadajników naziemnych dociera w sumie do ok. 11 mlntelewidzów.

TV Puls w końcu lipca złożyła w Urzędzie KomunikacjiElektronicznej (UKE) wniosek o dostęp do pierwszego multipleksutelewizji cyfrowej (DVB-T).