SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Apel sportowców i dziennikarzy TVP Sport ws. Przemysława Babiarza. Szef stacji komentuje

Kilkudziesięciu sportowców i ponad 120 osób z zespołu TVP Sport we wspólnym oświadczeniu prosi szefa Telewizji Polskiej o przywrócenie Przemysława Babiarza do pracy transmisjach z igrzysk olimpijskich. - Przemysław Babiarz pracuje przede wszystkim dla kibiców. To oni czekają na sportowe święto, na polski sukces, na łzy radości i piękne historie - podkreślają. - Jest mi szczególnie przykro z tego powodu, że to ja w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiałem się za Przemkiem Babiarzem, a Przemek od kilku dni milczy. Nie wykonał żadnego gestu względem nikogo - skomentował szef TVP Sport Jakub Kwiatkowski.
 

Przemysław Babiarz i Jakub Kwiatkowski (fot. screeny z YouTube'a)Przemysław Babiarz i Jakub Kwiatkowski (fot. screeny z YouTube'a)

W opublikowanym we wtorek komunikacie sportowcy i osoby z zespołu TVP Sport podkreślają, że Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów sportowych w Polsce.

- Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców, Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje - nawet odtwarzane po tatach - cały czas wywołują ciarki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne - opisują.

Przemysław Babiarz zawieszony po ceremonii otwarcia igrzysk

Przemysław Babiarz został zawieszony wskutek jego wypowiedzi podczas transmisji z ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu, którą w piątek wieczorem pokazano w TVP1 i TVP Sport. Chodzi przede wszystkim o słowa dziennikarza zaraz po tym, jak odśpiewana została piosenka „Imagine” Johna Lennona.

- Świat bez nieba, narodów, religii i to jest wizja tego pokoju, który wszystkich ma ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety - skomentował Babiarz.

CZYTAJ TEŻ: Ilu widzów oglądało ceremonię otwarcia igrzysk?

Jego wypowiedź pochwaliło na platformie X sporo polityków PiS i konserwatywnych publicystów. - Co tu kontrowersyjnego? Sama prawda. No a jeśli prawda jest dziś kontrowersją, to tylko źle świadczy o dzisiejszych czasach i tzw. "wolnosci" słowa. Brawo Panie Redaktorze Babiarz - napisał poseł Przemysław Czarnek. - Dziękuję red. Babiarzowi za głos rozsądku i uczciwości w tym politpoprawnym szaleństwie - stwierdziła europosłanka Beata Szydło. Niektórzy zwrócili uwagę, że sam John Lennon ocenił „Imagine” jako piosenkę wymierzoną w religie, nacjonalizm i kapitalizm.

W sobotę po południu Telewizja Polska w komunikacie podkreśliła, że „wzajemne zrozumienie, tolerancja, pojednanie – to nie tylko podstawowe idee olimpijskie, to także fundament standardów, którymi kieruje się nowa Telewizja Polska”.

- Nie ma zgody na ich łamanie. Informujemy, że po wczorajszych skandalicznych słowach Przemysława Babiarza, został on zawieszony w obowiązkach służbowych i nie będzie komentował zmagań podczas Igrzysk Olimpijskich - poinformował publiczny nadawca. Komunikat odczytano m.in. w sobotnim wydaniu „19.30”. 

CZYTAJ TEŻ: Przemysław Babiarz odsunięty od igrzysk. Rzecznik Praw Obywatelskich chce wyjaśnień

Natomiast w poniedziałek wieczorem swoje stanowisko w tej sprawie przedstawił dyrektor TVP Sport Jakub Kwiatkowski. - Bardzo cenię i szanuję Przemysława Babiarza jako wybitnego dziennikarza, co nie zmienia faktu, że komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą nam jako dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono - ocenił. Zapewnił, że Babiarz nie został zawieszony za poglądy.

Prośba do dyrektora generalnego TVP o przywrócenie Babiarza

Sportowcy i dziennikarze TVP Sport w oświadczeniu zaznaczają, że poglądy ma każdy, także Przemysław Babiarz. - Nie z każdym trzeba się zgadzać. Jednak pogląd dobrze mieć. Dobrze mieć też szacunek do tego, że ktoś myśli inaczej. To było zresztą główne motto ceremonii otwarcia igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu: „Zjednoczmy się ponad podziałami, uszanujmy, że jesteśmy różni” - zauważają.

Komunikat jest skierowany do Tomasza Syguta, dyrektora generalnego Telewizji Polskiej. - Prosimy - My, koledzy z pracy, ale także My widzowie, kibice i sportowcy - aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu - piszą sygnatariusze oświadczenia.

- Igrzyska olimpijskie to czas pokoju. To czas jedności w duchu Fair Play. To czas jedności poprzez sport, który jest piękny, bo łączy, a nie dzieli - zaznaczają. - Prosimy o powrót do pracy Przemysława Babiarza - podkreślają.

>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu

Komunkat podpisało prawie 30 obecnych i byłych sportowców (także uczestniczących w igrzyskach w Paryżu, np. Anita Włodarczy i Natalia Kaczmarek, oraz współpracujących z TVP, m.in. Sebastian Chmara, Marcin Żewłakow, Robert Podoliński) oraz ok. 120 osób z redakcji sportowej Telewizji Polskiej, na czele z najpopularniejszymi prezenterami i reporterami.

Partner komentatorski Babiarza: jego brak to największa strata dla Kibica

Osobne oświadczenie zamieścił Sebastian Chmara, który od 15 lat wspólnie z Przemysławem Babiarzem komentuje zawody lekkoatletyczne. Na igrzyskach w Paryżu zaczną się one w najbliższy czwartek.

Chmara podkreślił, że to m.in. dzięki Babiarzowi „nasza ukochana dyscyplina sportu stała się bliższa widzom, to dzięki niemu sukcesy polskich lekkoatletów wywołują łzy wzruszenia”. - Wywołują je u widzów. Podkreślam to, dlatego że to ich komfort śledzenia transmisji jest podstawowym powodem naszej pracy - stwierdził.

- Brak na stanowisku komentatorskim Przemka to największa strata właśnie dla Kibica. Igrzyska to największe święto sportu; czas pięknych zwycięstw, bolesnych porażek, wielkich przeżyć przed ekranami. My, którzy za to odpowiadamy, chcemy zrobić w Paryżu wszystko, aby przekaz z tej imprezy stał na jak najwyższym poziomie. A ten poziom na stadionie lekkoatletycznym gwarantuje Przemysław Babiarz - ocenił były zawodnik.

- Proszę zatem wszystkich, którzy mają na to wpływ o zmianę decyzji i przywrócenie Przemka do pełnienia swoich obowiązków. Dla nas, ale przede wszystkim dla Kibiców Królowej Sportu - dodał.

Szef TVP Sport: Babiarz nie przeprosił

Do pisma sportowców i osób z zespołu TVP Sport szybko odniósł się na platformie X dyrektor stacji Jakub Kwiatkowski. - W nawiązaniu do listu dziennikarzy TVP Sport jest mi szczególnie przykro z tego powodu, że to ja w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiałem się za Przemkiem Babiarzem, a Przemek od kilku dni milczy. Nie wykonał żadnego gestu względem nikogo. Nie przeprosił i postawił kolegów ze swojej redakcji w bardzo niekomfortowej sytuacji - wyliczył Kwiatkowski.

Zapewnił, że przyszedł do do TVP z myślą o jej odpolitycznieniu i na tym się skupiał. - Dziś ja i moi bliscy są nieustannie bezpardonowo atakowani przez środowiska prawicowe i w dużej mierze polityków PiS, którzy aktywnie uczestniczyli w niszczeniu Telewizji Polskiej i byli beneficjentami minionych układów - stwierdził.

- Sam list dziennikarzy jest wyrazem wsparcia ludzi dla swojego wieloletniego kolegi. Rozumiem to i szanuję. Tak długo jak prezentowane przez nich stanowisko nikogo nie krzywdzi i nie obraża, nie stanowi to w mojej ocenie niczego niewłaściwego - dodał szef TVP Sport.

Wicedyrektor TVP Sport popiera apel ws. Babiarza

Inne stanowisko w tej sprawie zajął Jakub Polkowski, od kwietnia br. zastępca dyrektora TVP Sport. Zaznaczył, że o zawieszeniu Przemysława Babiarza tak jak zdecydowana większość osób dowiedział się z komunikatu Telewizji Polskiej.

- Moja decyzyjność była w tym temacie zerowa, ale siłą rzeczy stałem się jedną z jej twarzy, choć prywatnie mam na ten temat inne spojrzenie, co przedstawiłem bezpośrednio w wiadomości do Przemysława Babiarza - stwierdził Polkowski.

- Stanowisko dyrekcji TVP znacie doskonale i będąc zastępcą dyrektora TVP Sport, Kuby Kwiatkowskiego, nie zamierzałem wychodzić przed szereg, bo były to decyzje, które zapadały nie na szczeblu mojej działalności. Sumienie i ludzka przyzwoitość nakazują mi jednak zająć publiczne stanowisko w tej sprawie, ze świadomością konsekwencji, jakie się za tym kryją - wyjaśnił.

Polkowski podkreślił, że w pełni popiera list zespołu redakcyjnego TVP Sport z prośbą o przywrócenie Przemysława Babiarza do pracy. - Głos moich kolegów i koleżanek z redakcji jest w tym temacie, również moim głosem - zaznaczył.

Będzie postępowanie KRRiT

W sobotę wieczorem swoje działania w sprawie zawieszenia Przemysława Babiarza zapowiedział na platformie X Maciej Świrski, przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. - Nakazałem wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie zawieszenia red. Przemysława Babiarza pod kątem sprawdzenia czy nie naruszone zostało prawo do wolności wypowiedzi dziennikarza - opisał.

Zaznaczył, że „w myśl art. 213 Konstytucji Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji stoi na straży wolności słowa, prawa do informacji oraz interesu publicznego w radiofonii i telewizji”.

Stanowczy protest przeciwko zwieszeniu Przemysława Babiarza wyraził zarząd główny Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. W wydanym w niedzielę komunikacie podkreślił, że „w wyniku tej skandalicznej i niezrozumiałej decyzji, jeden z najbardziej doświadczonych dziennikarzy telewizji publicznej nie może już komentować zawodów sportowych Igrzysk Olimpijskich w Paryżu 2024”.

Dołącz do dyskusji: Apel sportowców i dziennikarzy TVP Sport ws. Przemysława Babiarza. Szef stacji komentuje

159 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Talaga
A Szpakowski nie podpisał...
odpowiedź
User
Jan Pierdzący
POwinni go za karę skierować do Centrum Napierdzeń.
odpowiedź
User
zofia
Czy odzywali się kiedy TVPiS wyrzucała kompetentnych i doświadczonych dziennikarzy? wtedy siedzieli cicho !
odpowiedź