SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Raport: czy Polsat zarobił na Euro 2008?

Polsat inwestując w zakup praw i transmisję Euro 2008 generalnie finansowo nie stracił - uważa Krzysztof Szumski, TV buying manager z ZenithOptimedia. Przeciwnego zdania jest jednak Jakub Bierzyński, prezes Omnicom Media Group.

Za prawa do meczów Euro 2008 Polsat zapłacił 15 mln euro, co w przeliczeniu na złote według kursu z dnia transakcji daje 57 mln zł. Dodając do tego ok. 5 mln zł wydane na koszy transmisji i odejmując 1,7 mln zł przychodów z tytuły sprzedaży praw do pokazywania bramek TVP wychodzi, że koszty Euro 2008 dla Polsatu to ok. 60 mln zł.

Według wyliczeń Krzysztofa Szumskiego, TV buying managera w domu mediowym ZenithOptimedia, wpływy z emisji reklam przy transmisjach meczów na żywo we wszystkich stacjach (Polsat, Polsat Sport i Polsat Sport Extra) wyniosły ok. 73,04 mln zł. Są to kwoty brutto przed odliczeniem rabatów wyliczone na podstawie danych AGB Nielsen Media Research.

- Naszym zdaniem należy założyć rabat rzędu 39 proc. (średni dla sprzedaży cennikowej i pakietowej) co daje ok. 44,52 mln zł. Do tego trzeba by było doliczyć jeszcze wpływy z emisji przy retransmisjach i studiach sport - tłumaczy nam Szumski.

Uważa on, że Polsat inwestując w Euro2008 raczej nie stracił. - Według nas biorąc pod uwagę wyłącznie kwestie finansowe (a pomijając kwestie związane ze wzrostem widowni, zmianą struktury widowni, sprawy wizerunkowe) wydatki (licencja, produkcja) i przychody (reklama, prawa do transmisji w pubach, sprzedaż dekoderów) zrównoważyły się - wyjaśnia nam Szumski.

Inaczej sprawę widzi jednak prezes Omnicom Media Group Jakub Bierzyński, według którego Polsat netto na Euro zarobił jedynie około 30 mln zł. - Jak widać, daleko do pokrycia 60 mln zł ceny praw i kosztów technicznych transmisji z mistrzostw po odjęciu wpływów za prawa do skrótów meczów, jakie zdecydowała się Polsatowi zapłacić TVP - mówi na łamach "Rzeczpospolitej" Bierzyński.

Jego zdaniem, Polsat dzięki transmisjom z Euro 2008 nie podwyższy także swojej pozycji i nie zyska wizerunkowo. - Doświadczenie poprzednich imprez sportowych jednoznacznie pokazuje, że popularność nadawcy po okresie transmisji wraca do normy. Stacje telewizyjne są w stanie zbudować trwałą pozycję rynkową jedynie za pomocą własnych produkcji - tłumaczy Bierzyński.

Odmiennego zdania jest natomiast Piotr Bieńko, tv director w MPG Media Planning, który uważa, że dzięki Euro 2008 Polsat poprawi swój prestiż wśród widzów, a to może mieć wpływ na podwyższenie oglądalności kanału jesienią. - Wizerunek jest jednym z elementów wpływających na to, czy widzowie częściej zatrzymują się na tej stacji i czy szukają w niej czegoś - wyjaśnia nam Bieńko.

Dołącz do dyskusji: Raport: czy Polsat zarobił na Euro 2008?

0 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl