Jakie są jesienne ramówki? "Bardziej taktyka obronna niż próba zdobycia nowego widza"

Od co najmniej kilku dni na antenach telewizyjnych obowiązują jesienne ramówki, a w nich sprawdzone już formaty i nowe produkcje. 

W TVP1 i TVP2 emitowane są liczne nowe seriale, premierowe programy rozrywkowe i magazyny tematyczne. W jesiennej ofercie TVP1 pojawią się nowe seriale: historyczny „Gra z cieniem” (w niedziele o 20.20) i serial kryminalny „Profilerka” (sobotni wieczór). Kolejna nowa propozycja publicznego nadawcy to „Kawa z kardamonem” (soboty o godz. 17.35) oraz  miniserial kryminalny „Porzucony” (środy o 21.05). „Komisarz Alex” zamiast w soboty, będzie nadawany w piątki o godz. 21.05. W czwartki pojawi się kolejny sezon „Ojca Mateusza”.

TVP1 przeniosła też emisję programu „Reporterzy” z 20.15 na 18.25. Z TVP1 do TVP2 przeniósł się „Jeden z dziesięciu”. Teletruniej „Jaka to melodia?” prowadzi ponownie Robert Janowski, zastępując w tej roli Rafała Brzozowskiego. Widzowie TVP1 zobaczą też nowe odcinki „Klanu” czy serialu „Korony królów. Jagiellonowie”. W nowym sezonie zaplanowano także 14 premier i dwie nowe produkcje Teatru Telewizji. W niedzielne wieczory widzowie spotkają się z bohaterami nowej edycji “Rolnik szuka żony”. 

Sporo nowości i piłka nożna w TVP

W TVP1 znajdą się też mecze Lig Mistrzów UEFA, które widzowie obejrzą w środy o 21.05. Na antenie TVP2 transmitowane będą z kolei spotkania Ligi Narodów z udziałem reprezentacji Polski. 

W jesiennej ramówce TVP2 zadebiutuje nowy show rozrywkowy „Cudowne lata” z Barbarą Kurdej-Szatan w roli prowadzącej. Dr Katarzyna Kasia i prof. Jerzy Bralczyk poprowadzą w Dwójce cykl „Jak to się mówi – Kasia u Bralczyka” (niedziele o 17.55). Nowy sezon „Tak to leciało!” pojawi się w czwartki o 20.45. Z kolei „Postaw na milion” przeniesie się na piątki o tej samej porze. Na antenie Dwójki pojawi się drugi sezon serialu „Krucjata”, który widzowie obejrzą w czwartki o 21.50. Telewizja Polska od Canal+ kupiła też serial „Król” (emisja w poniedziałki i wtorki o 22.30) i “Minuta ciszy”. Do ramówki TVP 2 wraca „The Voice of Poland” ze zmienioną obsadą. 

Nowością będzie też magazyn o książkach - “Dobry tytuł” (TVP2) oraz program "Daje słowo Maciek Orłoś" (TVP1), "Poczet świrów polskich" (TVP2), i program kulinarno-detektywistyczny "Górna półka smaku" (TVP2). Widzowie Dwójki nadal będą mogli śledzić losy bohaterów popularnych seriali: „Barw szczęścia”, „Na sygnale” oraz „M jak miłość”, które pozostaje najpopularniejszym serialem w polskiej telewizji.

CZYTAJ TAKŻE: te stacje oglądamy najchętniej

Siłą TVN są sprawdzone formaty

Eksperymentem w przypadku TVN jest emisja w dni powszednie nowej telenoweli dokumentalnej - „B&B Love”, która pojawia się w dotychczasowym paśmie „Milionerów” tj. od poniedziałku do czwartku o 20.50. W najnowszym sezonie na antenie stacji premierę miały nowe seriale: „Klara” i „Morderczynie”. Ten pierwszy, będący ekranizacją powieści Izabeli Kuny, pojawia się w środy o 23.05 i 23.40. „Morderczynie”, druga z serialowych premier tej jesieni jest emitowana w poniedziałki o 22.35, czyli zaraz po „Totalnych remontach Szelągowskiej”.

Wśród sprawdzonych formatów, które wróciły z premierowymi odcinkami są: „MasterChef", „Top Model" i „Azja Express" . Na antenę TVN wrócą też „Autentyczni”. W jesiennej ofercie TVN znajdą się też kolejne sezony “Ślubu od pierwszego wejrzenia”, “Kuby Wojewódzkiego" czy “Kuchennych rewolucji”, nowe odcinki “Na Wspólnej” czy “Detektywów”. W niedziele o 12.00 nadawany będzie 15. sezon “Kobiety na krańcu świata”. Późną jesienią w ramówce pojawi się “Lego Masters” (w nowej wersji, program wyjdzie ze studia) czy nowy show “Unboxing”. 

Wyzwaniem dla Polsatu jest program śniadaniowy

Największą nowością w ramówce Polsatu zdaje się być poranny program „Halo tu Polsat” emitowany od piątku do niedzieli od 8.00 do 11.00. Ma trzy pary prowadzących: Krzysztof Ibisz i Paulina Sykut-Jeżyna, Maciej Rock i Agnieszka Hyży oraz Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski.

Wśród sprawdzonych i znanych widzom formatów, premierowe odcinki będą miały tej jesieni takie produkcje, jak “Dancing with the stars. Taniec z gwiazdami” (niedziela wieczór), “Twoja twarz brzmi znajomo” (emisja w piątek wieczór), program “Nasz nowy dom” i serial “Przyjaciółki” (czwartek wieczór). Nowe produkcje na antenie stacji to m.in. program “Malanowski. Nowe rozdanie”, “Siły Specjalne Polska” (wtorek wieczór), “Moja Mama i Twój Tata” (środa wieczór). 

- Jesień 2024 zapowiada się wyjątkowo gorąco, widać, że żadna ze stacji nie chce pozostać na końcu stawki – przygotowano wiele nowości, ale także pozostawiono te formaty, które od lat cieszą się niesłabnącą popularnością – komentuje dla Wirtualnemedia.pl Radosław Zamieciński, head of video w Havas Media Network. Zdaniem Bartosza Zientka, prezesa agencji Media Context spore ruchy w ramówkach dużych nadawców to dzisiaj walka bardziej o utrzymanie widza, niż pozyskanie nowego. 

TVP może powalczyć o widza

- TVP wraz ze zmianami politycznymi oraz swoimi ruchami w programingu możliwe, że jako jedyne jest w stanie zawalczyć o nowego widza – twierdzi Zientek. Ocenia, że wśród nowości w Telewizji Polskiej na największą uwagę zasługują programy, które mają powalczyć o bardziej "upmarketowego" widza, czy też tego nowego widza, jak np. program Agaty Passent oraz profesora Jerzego Bralczyka. -

- Czy TVP obok spełniania misji tymi programami będzie w stanie poszerzyć swoją widownię albo chociaż nie obniżyć oglądalności tych pasm? Może się okazać, że będzie to faktycznie realna alternatywa do rozrywkowych pozycji w stacjach komercyjnych. Jednocześnie odświeżenie kilku sztandarowych pozycji w TVP – czyli powrót Roberta Janowskiego do „Jaka to melodia”, Radosław Kotarski w VaBanque, czy próba odrodzenia Teatru TV, mogą faktycznie pozytywnie wpłynąć na wyniki oglądalności – wylicza Bartosz Zientek.

Dla Radosława Zamiecińskiego niespodzianką jest to, jak wiele nowości będzie można zobaczyć na antenach stacji publicznego nadawcy. Jako mocne pozycje wskazuje m.in. seriale: „Profilerka”, „Gra z cieniem”, „Kawa z kardamonem”, „Krucjata”. - Oczywiście stacja nie rezygnuje z największych i tych mniejszych hitów, również sport wydaje się, tym na co stawia się jesienią, wielu widzów przyciągną zapewne transmisje meczów Ligi Mistrzów. Zaprezentowana ramówka wydaje się być mocna i ma szansę okazać się również jedną z najbardziej dochodowych tej jesieni - ocenia ekspert.

W TVN bez rewolucji

Zmiany w jesiennej ramówce TVN są zdaniem Bartosza Zientka raczej doszlifowywaniem niż renowacją. Nasz rozmówca uważa, że przesunięcia [programów] w weekendy w paśmie po „Faktach” mają na celu utrzymanie widowni pasma informacyjnego, które od dłuższego czasu jest niekwestionowanym liderem, a sprawdzone hity w tym paśmie mają zagwarantować powodzenie tego rozwiązania.

 - Dużo uwagi TVN poświęcił również odświeżeniu “Dzień Dobry TVN”, co jest oczywiście spowodowane nowym konkurentem w Polsacie – zauważa Bartosz Zientek. Wskazuje, że nie licząc nowych seriali, które praktycznie co roku pojawiają się w ramówce TVN, w przypadku tej stacji mamy "tylko" dwie nowości. 

- Nowy format „B&B Love”, który trochę przypomina "Rolnik szuka żony", tylko w innych realiach oraz "Unboxing",który jest formatem przy współpracy z marką Amazon. Ten drugi format, pokazuje w jakim kierunku może pójść w najbliższych latach tworzenie nowych pozycji programowych - po tym jak sprawdził się format „Lego Masters”, czy wcześniej  „MasterChef” (przy współpracy z Makro), stacje mogą coraz chętniej sięgać po programy dedykowane konkretnym reklamodawcom – podkreśla Zientek. 

W ocenie Radosława Zamiecińskiego zmiany w układzie ramówki TVN to odważne, a nawet nieco ryzykowane decyzje, które mogą dać pewną przewagę w walce o widza w weekendowe pasmo wieczorne. - W sobotę i niedzielę tuż po „Faktach” czyli o 19:30 mają rozpoczynać się wielkie hity, czyli powracające „Azja Express” oraz „MasterChef” – pomysł aby wcześniej „przywiązać” widza do danego pasma jest pokerową zagrywką, otwartą kwestią pozostaje, czy się to uda – mówi ekspert Havas Media Network. 

Dodaje, że reszta propozycji TVN, takich jak„Top Model”, „Kuchenne rewolucje”, „Kobieta na krańcu świata”, „Kuba Wojewódzki”, “Na Wspólnej”, „Milionerzy”, „Lego Masters. Kierunek Polska”, „Ślub od pierwszego wejrzenia” pokazuje, że konkurencji będzie bardzo ciężko, zaleźć pasmo, w którym TVN nie będzie miał mocnego formatu.

Polsat czerpie z doświadczenia Edwarda Miszczaka

Bartosz Zientek uważa, że w przypadku Polsatu największe oczekiwania i zainteresowanie budzi poranny program "Halo tu Polsat", który będzie walczył z silną i ugruntowaną już konkurencją. - Myślę, że tutaj będziemy musieli dłużej poczekać z ewaluacją wyników, bo po pierwszych emisjach ciężko będzie ocenić, czy program osiągnął sukces czy porażkę, gdyż jest to format, dla którego kluczowa jest ciągłość i długofalowe budowanie bazy widzów – podkreśla ekspert.

Ocenia, że program „Siły specjalne”, który w ramówce zastępuje „Ninja Warrior Polska”, teoretycznie dzięki podobnemu charakterowi programu, powinien zagwarantować utrzymanie widowni w tym paśmie, bo ostatnie edycje jego poprzednika nie radziły sobie już tak dobrze.

 - Widać, że Polsat zaczyna czerpać z doświadczenia wniesionego przez Edwarda Miszczaka, gdyż obecność Kasi Cichopek w drugiej nowości w prime time ma zagwarantować zainteresowanie tym formatem zwłaszcza, że jest ona jednocześnie jedną z głównych prowadzących nowy poranny program Polsatu – mówi Bartosz Zientek. 

W ocenie Radosława Zamiecińskiego powracające do Polsatu kabarety mają trudne zadanie, bo zmiana pory ich emisji (z niedzieli na sobotę) nie ułatwia walki o widza - konkurencją będzie chociażby „Azja Express” w TVN. Nasz rozmówca uważa, że potencjał na bycie hitami mają reality show „Moja mama i twój tata”, czy serial „Grzechy sąsiadów” Zaś na swoją wierną widownię mogą liczyć „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” czy „Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami”.

Walka o to, by nie stracić widza

- Główne anteny nie składają broni i dość mocno zbroją się na jesień. Jednak odnoszę wrażenie, że jest to bardziej taktyka obronna niż próba zdobywania nowych widzów. W obliczu wysokiego popytu na czas reklamowy z jakim mamy do czynienia w ostatnich latach, stacje nie muszą przekonywać reklamodawców, a "jedynie" walczyć o to aby, jak najmniej widzów tracić - bo nie trzeba już chyba tłumaczyć, że widzowie raczej odpływają z głównych anten- podsumowuje Bartosz Zientek.

- Jesień zapowiada się niezwykle ekscytująco z perspektywy widza, Wielka Trójka wyciągnęła najcięższe działa, pokazała kilka błyskotek – zapowiada się ciężka walka, jedno jest pewne nikomu nie powinno zabraknąć amunicji – dodaje ekspert Havas Media Network.