SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Działacz Konfederacji znów zakłócił „Studio Polska” w TVP Info (wideo)

Przebieg programu „Studio Polska” w TVP Info kolejny raz został zakłócony przez działacza Konfederacji. Prowadzący Magdalena Ogórek i Jacek Łęski wyjaśnili, że przedstawiciele tego ugrupowania nie są już zapraszani wskutek wcześniejszych incydentów.

W minionym wydaniu „Studia Polska” kilka minut po starcie z miejsc dla publiczności wstał działacz Konfederacji i wyszedł na środek przed prowadzących Magdalenę Ogórek i Jacka Łęskiego. - Dlaczego nie wpuściliście tu ludzi z Konfederacji? - spytał podniesionym głosem, gestykulując w różne strony.

Ogórek i Łęski szybko wyszli do bocznego saloniku. - Konfederacja po raz kolejny robi hucpę w naszym programie - stwierdziła dziennikarka. - To była przygotowana prowokacja, gra na rozbicie programu. Bardzo przykro, bo uważam, że kampanię wyborczą można prowadzić innymi metodami - dodała.

Jacek Łęski przypomniał, że to kolejny incydent w programie wywołany przez działaczy Konfederacji, dlatego nie są już oni zapraszani. Oboje prowadzący wrócili zaraz do głównego studia, skąd krzyczący mężczyzna w międzyczasie został wyprowadzony.

Działacz, który zakłócał program, po wyjściu z budynku TVP tłumaczył, że udało mu sie wejść do studia, bo podał się za współpracownika Roberta Gwiazdowskiego, który wiosną br. w wyborach do Parlamentu Europejskiego wystartował z partią Polska Fair Play (na początku czerwca Gwiazdowski zakończył ten projekt).

 

W połowie maja br., w szczycie kampanii przed wyborami do europarlamentu, grupa zwolenników Konfederacji demonstracyjnie wyszła ze „Studia Polska”, niektórzy pokazali telewizji publicznej symboliczne czerwone kartki. Zrobili to w proteście przeciw temu, że Jacek Władysław Bartyzel, wiceprezes Federacji dla Rzeczypospolitej wchodzącej w skład Konfederacji nie został dopuszczony do udziału w sobotnim programie.

Dwa dni później politycy Konfederacji zapowiedzieli złożenie skargi do KRRiT. - Telewizja Polska jest mylnie nazywana telewizją publiczną i narodową gdyż, tak naprawdę jest telewizją realizująca propagandę jednej partii rządzącej - ocenił Jakub Kulesza, zaznaczając, że już miesiąc temu „zostały wstrzymane wszystkie zaproszenia dla przedstawicieli Konfederacji Korwin Braun Liroy Narodowcy do programów publicystycznych w Telewizji Polskiej”.

W sobotę wieczorem Jacek Bartyzel relacjonował na Facebooku, jak bezskutecznie próbował wejść na nagranie „Studia Polska”. - Przyszliśmy w zasadzie bez większych nadziei, tylko żeby przekonać się, czy cenzura Konfederacji w telewizji udającej publiczną, a w rzeczywistości partyjnej, nadal obowiązuje. Jak państwo widzą - obowiązuje - skomentował.

 

Według danych Nielsen Audience Measurement w sierpniu br. średnia oglądalność minutowa TVP Info wynosiła 224 938 widzów (13,75 proc. więcej niż rok wcześniej), a udział w rynku oglądalności - 3,97 proc.

Dołącz do dyskusji: Działacz Konfederacji znów zakłócił „Studio Polska” w TVP Info (wideo)

13 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
patriota
murem za Ogórek, pani Magdo wielka klasa
26 59
odpowiedź
User
Zijka
TVP to nie jest własność żadnej z partii. To od ponad pół wieku, dorobek naszego społeczeństwa. Przy tworzeniu i utrzymywaniu którego pracowali wybitni, zdolni ludzie. To dorobek wielu pokoleń. Konieczne jest ustawowe zapewnienie tej instytucji niezależności od polityków. Zbyt łatwo oddajemy jednej partii to, co należy do nas wszystkich.
57 9
odpowiedź
User
Sebek
Ogórek znowu kłamie jak Holecka Adamczyk wyrzucić TVP
0 0
odpowiedź