Subskrypcja Facebooka i Instagrama za droga dla polskiego użytkownika. „Absurd”

Pod koniec października Meta ogłosiła  szczegóły dotyczące planów subskrypcji Facebooka i Instagrama. Od listopada zaczęły obowiązywać w krajach UE, Europejskiego Obszaru Gospodarczego i Szwajcarii.

Kilka tygodni wcześniej amerykańskie media podawały, że będzie to sposób technologicznego giganta na rozwianie obaw Unii Europejskiej dotyczących prywatności danych i reklam. Irlandzka Komisja Ochrony Danych nałożyła na Meta karę w wysokości 1,3 miliarda dolarów za przesyłanie danych europejskich użytkowników do USA, co stanowi naruszenie RODO. Stany Zjednoczone i UE podpisały w lipcu umowę o przekazywaniu danych, łagodzącą ograniczenia nałożone na platformy mediów społecznościowych.

Ile za Facebooka i Instagrama w Polsce bez reklam?

Według cennika podanego przez Metę w październiku, opłata za nową usługę wyniesie 9,99 euro (10,57 dol.) miesięcznie w internecie lub 12,99 euro miesięcznie w aplikacjach mobilnych (iOS, Android). Dodatkowo od 1 marca 2024 r. za każde kolejne konto będzie pobierana dodatkowa opłata w wysokości 6 euro miesięcznie w internecie i 8 euro miesięcznie w systemach iOS i Android" – podawała Meta.

W ostatnich dniach użytkownicy Facebooka zaczęli dzielić się wiadomościami od Mety, w których koncern informował ich o różnych cenach za subskrypcję – niektórzy użytkownicy muszą płacić 13,99 euro miesięcznie, inni 56,99 zł. Korzystającym z konta zweryfikowanego (z niebieskim znaczkiem) cenę za subskrypcję wyznaczono na 80 zł miesięcznie.

Jak informuje nas Magda Szulc z biura polskiego oddziału Meta, oficjalna cena w Polsce za serwisy społecznościowe koncernu bez reklam wynosi 43,99 zł dla wersji webowej oraz 56,99 dla wersji mobile Google i 59,99 dla wersji mobile iOS.

Jak się dowiadujemy, różnice w cenach mogą wynikać m.in. z takich czynników jak lokalizacja użytkownika i lokalizacja powiązana z jego sklepem z aplikacjami (określana przez Apple i Google). Użytkownik będzie płacić za usługę wedle cennika w lokalizacji powiązanej z jego sklepem z aplikacjami. Lokalizacja zdeterminuje też walutę, w jakiej przyjmowana będzie płatność.

Meta wycofuje się z wiadomości na Facebooku w Europie

Ile osób z Polski wykupi subskrypcję Meta?

Cena za subskrypcję serwisów Mety z punktu widzenia użytkownika jest niewspółmierna do uzyskiwanych korzyści - ocenia dla Wirtualnemedia.pl Artur Roguski, digital content & innovation manager w agencji Focus Nation.

- Ceny płatnych subskrypcji oferowanych przez Metę są zdecydowanie za wysokie jak na polski rynek. Są sporo droższe od serwisów VOD, które oferują olbrzymią ilość treści wideo na najwyższym poziomie. Co otrzymujemy od Mety? To, że mamy potwierdzone konto czy możemy oglądać treści bez przerywników w postaci reklam? Nazwijmy to wprost – to jest absurd – uważa ekspert. W rozmowie z Wirtualnemedia.pl zwraca także uwagę, że w obecnej sytuacji ekonomicznej konsumenci szukają oszczędności i nie decydują się na kupno nowych usług. Meta postępuje więc wbrew trendowi.

- Absolutnie nie rozumiem tej decyzji i chętnie poznał bym insight, badania, które za nią stały. Korzystając przez ostatnią dekadę z obu serwisów przyzwyczaiłem się do formatów reklamowych i prawdę mówiąc nie przeszkadzają mi. I to nie jest moja jednostkowa opinia – tak ma zdecydowana większość użytkowników. A jak coś nie przeszkadza to po co to usuwać… i jeszcze za to płacić sporą kwotę? Być może te abonamenty są przygotowaniem gruntu w UE pod nowe regulacje, do których Meta będzie musiała się zastosować – ocenia Artur Roguski.

Meta wprowadza multiprofile na Facebooku

W zeszłym kwartale Meta Platforms osiągnął rekordowe w swojej historii 34,15 mld dolarów przychodów i 11,58 mld dolarów zysku netto, mimo że dział obejmujący metawersum przyniósł 3,7 mld dolarów straty.

Przychody reklamowe Mety w zeszłym kwartale zwiększyły się rok do roku z 27,24 do 33,64 mld dolarów. Prawie połowę wypracowano w USA i Kanadzie (wzrost z 12,77 do 14,95 mld dolarów), natomiast procentowo bardziej wzrosły w Europie - z 5,71 do 7,72 mld dolarów. To głównie efekt wzrostu liczby wyświetleń reklam o 31 proc. Ich średnie ceny zmalały za to o 6 proc.