SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Jacek Kurski: „Sylwester Marzeń” przede wszystkim dla osób, które ucierpiały w epidemii

Jacek Kurski uważa, że podczas „Sylwestra Marzeń” dobrze wyważono treści rozrywkowe z odniesieniami do epidemii. - Musimy bronić - i takie jest zadanie medium publicznego, jakim jest Telewizja Polska - polskiej wspólnoty. Wspólnota musi stawić czoła, zarówno kiedy jest ciężko, jest cierpienie, jak i kiedy jest radość - podkreślił prezes TVP.

Prezes TVP Jacek Kurski, fot. TVP Prezes TVP Jacek Kurski, fot. TVP

Ostatni „Sylwester Marzeń” po rocznej przerwie znów odbył się w Zakopanem. Na scenie na Równi Krupowej wystąpili piosenkarze zarówno polscy (m.in. Zenek Martyniuk, Maryla Rodowicz, Sławomir, Sara James. zespoły Boys i MIG), jak też zagraniczni (jako największe gwiazdy zapowiadano Jasona Derulo i Julio Iglesiasa Juniora).

Jacek Kurski wynikami oglądalności koncertu, pochodzącymi z prowadzonego przez Telewizję Polską Modelu Oglądalności Rzeczywistej, chwalił się na Twitterze już dużo przed północą.

- Sylwester Marzeń w Zakopanem i wyniki marzeń. O 21.15 TVP2 6,8 mln. Polsat 1,7 mln - stwierdził. - Dobijamy do 8 mln! (pod koniec występu Maryli). Pękło 8 mln. O 22.30 8,1 mln! Dziękujemy - relacjonował w kolejnych wpisach.

- Z serca dziękuję Widzom Telewizji Polskiej za 6. z rzędu i 5. pod Tatrami wspaniałe zwycięstwo Sylwestra Marzeń 2021/22, ze śr. widownią 6,1 mln, w piku 8,14 mln widzów (ok. 22.30 na Maryli i Sarze James). Dziękujemy!. PS. Sylwestrowa Moc Przebojów Polsatu śr 2,62 pik 3,29 mln - stwierdził w sobotę rano.

Kurski: 8 mln ludzi nie może się mylić

W sobotnim wydaniu „Gościa Wiadomości” Jacek Kurski wyraził zadowolenie z oglądalności „Sylwestra Marzeń”. - To jest olbrzymi wynik, zważywszy że zmienia się sposób konsumpcji mediów, wiele osób przechodzi do internetu z telewizji linearnej. Powtórzenie naszego wyniku (oglądalności „Sylwestra Marzeń” w poprzednich latach - przyp.), a nawet poprawienie go w peaku, jest olbrzymim sukcesem tego sylwestra i bardzo się cieszę - powiedział.

 

Zwrócił uwagę, że repertuar koncertu był atrakcyjny dla wielu grup społecznych, m.in. osób w różnym wieku. - Jest to chyba wynik tej oferty - tak bardzo zróżnicowanej, a jednocześnie wszechstronnej. Tu każdy miał dla siebie coś ciekawego - ocenił szef TVP.

- 8 mln ludzi nie może się mylić - podkreślił.

„Dobry balans przy zbiegu dwóch wrażliwości”

Telewizja Polska i Polsat jako jedyni nadawcy telewizyjni zdecydowali się na organizację plenerowych sylwestrów w obecnej sytuacji epidemicznej. Publiczny nadawca jak co roku mocno promował swoją imprezę, m.in. na antenie TVP Info i w „Wiadomościach”.

Dużo krytyki spadło na TVP po tym, jak w środę - gdy poinformowano o rekordowej liczbie zgonów z powodu covid w obecnej fali epidemii - w głównym wydaniu „Wiadomości” pierwsze 18 minut dotyczyło wyłącznie „Sylwestra Marzeń”. Negatywnie ocenili to m.in. publicyści tygodnika „Sieci” mocno sprzyjającego obecnej władzy i TVP. Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skierowano skargi w tej sprawie, jedną złożyli byli członkowie KRRiT i byli prezesi TVP.

W „Gościu Wiadomości” Jacek Kurski jako nonsens określił opinie, że koncert sylwestrowy TVP w ogóle nie powinien odbyć się z powodu epidemii. - Musimy bronić - i takie jest zadanie medium publicznego, jakim jest Telewizja Polska - polskiej wspólnoty. Wspólnota musi stawić czoła, zarówno kiedy jest ciężko, jest cierpienie, jak i kiedy jest radość - stwierdził.

 

- Kiedy to się zbiega kalendarzowo, tak że nie da się uniknąć, bo mamy pandemię od dwóch lat, ale jednocześnie jest sylwester, to przecież nikt nie odwołuje Świąt Bożego Narodzenia, nikt nie odwołuje Świąt Wielkiej Nocy, nikt nie odwołuje ważnych rocznic, które się obchodzi, nikt nie odwołuje sylwestra - zaznaczył prezes TVP.

Jego zdaniem „chodzi o to, żeby przy zbiegu tych dwóch wrażliwości znaleźć dobry balans”. - I to na tym sylwestrze było. Proszę zwrócić uwagę, że prowadzący wielokrotnie odnosili się do tych, którzy przez ostatnie dwa lata cierpieli, którzy mogli mieć nawet poczucie utraty, osamotnienia. Ale takie jest właśnie zadanie medium publicznego, żeby z tymi ludźmi być. I ten koncert sylwestrowy był również dla nich, a być może przede wszystkim dla nich - stwierdził.

- Niemal w każdym wejściu prowadzący to podkreślali. Myślę, że zostało zauważone, że telewizja była z tymi ludźmi, którzy przez te lata naprawdę czy to ucierpieli, czy ponieśli jakieś straty. Uważam, że to było dobrze zbalansowane i godne - ocenił Kurski.

Ponadto prowadzący „Sylwestra Marzeń” prezenterzy Telewizji Polskiej parokrotnie zachęcali widzów przed sceną, żeby założyli maseczki. Tomasz Kammel podczas jednej z zapowiedzi mówił z maseczką na twarzy.

Na „Sylwestrze Marzeń” 250 niezaszczepionych osób

Jacek Kurski podkreślił, że podczas imprezy sylwestrowej TVP przestrzegano procedur covidowych. - 30 tysięcy osób, które weszły w tę strefę imprezy masowej, miało paszporty covidowe, tylko 250 osób mogło być niezaszczepionych, ale to przecież na tym powietrzu zupełnie zginęły w tłumie - stwierdził.

Sam Kurski miał założoną maseczkę, stojąc wśród publiczności. Natomiast jego małżonka bawiła się bez maseczki, tak samo jak Joanna Lichocka, posłanka PiS i członkini Rady Mediów Narodowych. Wszyscy pojawili się w niektórych ujęciach transmisji z koncertu.

Na Twitterze Lichocka wyjaśniła, że przyjechała na sylwestra w Zakopanem, żeby „zobaczyć jak to wygląda z bliska...” - Otóż bardzo dobrze wygląda, świetna organizacja, świetna zabawa, gratki dla @KurskiPL :) Aha, żeby tam być musiałam okazać paszport covidowy (tak, inni też musieli). Uprzedzono o tym grzecznie w zaproszeniu ;) - zaznaczyła, dodając do wpisu zdjęcie zaproszenia, w którym informowano o wymagach covidowych.

TVP jest zdolna „obronić narrację polskiej niepodległości”

Jacek Kurski w „Gościu Wiadomości” był też pytany o inicjatywy likwidacji TVP Info. W połowie ub.r. zapowiedział to Rafał Trzaskowski z Platformy Obywatelskiej podczas swojej kampanii przed wyborami prezydenckimi. W lutym br. Trzaskowski i ówczesny szef PO Borys Budka ogłosili start zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy w tej sprawie.

W październiku przekroczono poziom 100 tys. podpisów, przy czym nowy szef PO Donald Tusk nie wyraził poparcia dla inicjatywy. W połowie grudnia posłanka PO Małgorzata Kidawa-Błońska stwierdziła, że projekt nie zostanie skierowany do Sejmu.

- Polska jest w trudnym momencie, mamy rodzaj interwencji zewnętrznej w Polsce, na Polskę. Jest plan obalenia rządu dobrej zmiany, on jest realizowany, rozpisany zarówno na manipulowanie - powiedział Jacek Kurski. Wyliczył, że elementami tego planu są wstrzymanie środków dla Polski z europejskiego Funduszu Odbudowy, manipulacja przez Rosję cenami gazu, polityka klimatyczna UE powodująca wzrosty cen prądu i ataki imigrantów na granicy z Białorusią.

- Przykre, że w tym ataku, w tej interwencji zewnętrznej zmierzającej do obalenia do obalenia władzy obozu rządzącego uczestniczy coś w rodzaju V kolumny w postaci mediów, które jawnie działają na wspieranie tego procesu destrukcji polskiego państwa i znajdują każdą okazję do atakowania Telewizji Polskiej - stwierdził szef TVP.

Jacek Kurski: nie damy się wyłączyć

Jacek Kurski podkreślił, że to Telewizja Polska („z całym szacunkiem dla wielu mniejszych mediów, jak na przykład portal braci Karnowskich czy Tomasza Sakiewicza”) jest „największym medium, które jest zdolne obronić narrację polskiej niepodległości i polskiej racji stanu”.

- Oni doskonale wiedzą, że jeśli się wyłączy Telewizję, albo przetrąci jej kręgosłup, jej siłę, to pójdzie im łatwo proces obalania polskiego rządu. Każdy pretekst jest dobry. „Sylwester Marzeń” też jest przedmiotem oszalałego, całkowicie kłamliwego ataku, chociażby z tej strony, że rzekomo miałby się nie odbyć - zaznaczył.

- Chodzi o wyłączenie Telewizji Polskiej - podkreślił Kurski. - Nie damy się wyłączyć, będziemy polskim medium broniącym polskiej racji stanu, a siłą dobrego rażenia Telewizji są takie imprezy jak „Sylwester Marzeń” w Zakopanem pokazujący, że jesteśmy w stanie organizować ludzi wokół różnych nastrojów, różnych wartości i zawsze wokół polskiej racji stanu. A to też był rodzaj polskiej dobrej wspólnoty, która witała nowy rok - stwierdził.

Z kolei Joanna Lichocka na Twitterze skomentowała przygotowane przez Radosława Poszwińskiego zestawienie tytułów i nagłówków artykułów Onetu w krytycznym tonie opisujących „Sylwestra Marzeń”.

- Zabolało. TVP przykryła konkurencję, muszą ją atakować bo silne media publiczne to dla nich zagrożenie. Nie tylko konkurencja na rynku medialnym ale też przeszkoda w projekcie niszczenia wspólnoty i stworzenia jakichś „nowych Polaków” „ Europejczyków polskiego pochodzenia” - stwierdziła Lichocka.

TVP z niższymi wpływami i zyskiem

W pierwszych trzech kwartałach 2021 roku przychody marketingowe TVP mocno wzrosły rok do roku: te z reklam - z 428,2 do 489,4 mln zł, a ze sponsoringu - z 79,9 do 86,7 mln zł. Przy czym nadawca spodziewał się więcej: 514,6 mln zł z reklam i 91,3 mln zł ze sponsoringu. W sprawozdaniu przekazanym Radzie Mediów Narodowych tłumaczy, że wynika to „z niepewnej sytuacji na rynku reklamy w związku z pandemią”.

Łączne przychody publicznego nadawcy zmalały rok do roku o 9,2 proc. do 2,36 mld zł, a przy wzroście kosztów operacyjnych o 24 proc. do 2,15 mld zł zysk netto zmniejszył się z 702,6 do 164,4 mln zł. Wyniki są lepsze od planu TVP.

W 2020 roku Telewizja Polska osiągnęła wzrost przychodów o 330 mln zł do 3,04 mld zł, a koszty jej działalności zwiększyły się o 120 mln zł do 2,82 mld zł. Wpływy nadawcy z reklam i sponsoringu zmalały o 12 proc. do 740 mln zł, natomiast z abonamentu rtv i zeszłorocznej rekompensaty wyniosły 2,04 mld zł (to 584 mln zł więcej niż w 2019 roku). Spółka osiągnęła 198 mln zł zysku netto.

Na koniec 2020 roku w Telewizji Polskiej było 2 867 pracowników etatowych, o 42 więcej niż rok wcześniej. Każdy zarabiał średnio 9 832 zł brutto (bez nagród i odpraw), wynagrodzenie zarządu wyniosło 2,17 mln zł. Łączne nakłady na wynagrodzenia zwiększyły się o 6,2 proc. do 545,19 mln zł.

W planie finansowym na br. TVP zakłada wzrost przychodów o 5,4 proc. do 3,2 mld zł oraz spadek wyniku netto ze 198,3 mln zł zysku do 250 mln zł straty. Rentowność nadawcy obniżą m.in. koszty obsługi Euro 2020 i igrzysk oraz uruchomienia nowych stacji.

W 2021 roku Telewizja Polska otrzymała kolejne 1,71 mld zł w ramach rekompensaty abonamentowej. Ustawa budżetowa, w której zapisano łącznie 1,95 mld zł rekompensaty dla TVP, Polskiego Radia i publicznych rozgłośni regionalnych, została podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę pod koniec stycznia.

Dołącz do dyskusji: Jacek Kurski: „Sylwester Marzeń” przede wszystkim dla osób, które ucierpiały w epidemii

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
anonim
hahahahahahaahahahahahahahahhahahaa.Wincej!!!
0 0
odpowiedź
User
TxT
Dla części uczestników tej nieodpowiedzialnej imprezy będzie to ostatni sylwester :-(
0 0
odpowiedź
User
dh
Jakiś podskakujący murzyn przyjechał za grubą kasę "bronić polskiej wspólnoty". Śmiać się czy płakać z bredni Kurskiego?
0 0
odpowiedź