Sakiewicz zapowiada pozew karny ws. tekstu Gazeta.pl o przeprosinach Gmyza w „GPC”. „Celowe zaniżanie wartości reklam w ‘GP’"
Tomasz Sakiewicz zapowiedział, że wydawca „Gazety Polskiej” wytoczy proces karny Agorze za tekst na Gazeta.pl, w którym omyłkowo podano, że przeprosiny Cezarego Gmyza ukazały się w „GP”, a nie w „Gazecie Polskiej Codziennie”. - Zarząd spółki wydającej „GP” działania Adama Michnika i jego dziennikarzy uznaje za celowe szkalowanie. Uważa również, że mamy do czynienia z działaniem nieuczciwej konkurencji - wylicza Sakiewicz.
Wczoraj poinformowaliśmy, że we wtorkowym numerze „Gazety Polskiej Codziennie” zamieszczono przeprosiny korespondenta Telewizji Polskiej w Niemczech Cezarego Gmyza skierowane do publicysty i pisarza Leszka Szymowskiego. Chodziło o wypowiedzi Gmyza sprzed kilku lat.
Prawomocny wyrok sądowy w sprawie wytoczonej przez Szymowskiego zapadł jesienią ub.r. (publicysta oprócz przeprosin domagał się 50 tys. zł odszkodowania, którego sąd mu nie przyznał). Ponieważ Gmyz nie realizował orzeczenia, Szymowski uzyskał sądowe umocowanie do publikacji przeprosin na koszt dziennikarza TVP. Ostatecznie wydawca „Gazety Polskiej Codziennie” wystawił fakturę Gmyzowi, koszt zamieszczenia przeprosin to jedynie 73,80 zł brutto.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Na portalu Gazeta.pl pojawiło się we wtorek obszerne omówienie naszego artykułu. Według Niezalezna.pl w pierwszej wersji tekstu błędnie podano, że przeprosiny za niecałe 74 zł opublikowano w „Gazecie Polskiej”, a nie „Gazecie Polskiej Codziennie”. W środę rano w artykule widniała już prawidłowa nazwa.
Sakiewicz zarzuca Gazeta.pl „celowe zaniżanie wartości reklam w ‘Gazecie Polskiej’”
We wtorek po południu na Niezalezna.pl Tomasz Sakiewicz, redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, zapowiedział działania prawne dotyczące błędu w tekście Gazeta.pl.
Sakiewicz uważa, że pomyłkę popełniono nieprzypadkowo, jednocześnie sam błędnie zasugerował, że Gazeta.pl jest związana z „Gazetą Wyborczą” (w rzeczywistości głównym serwisem „GW” jest Wyborcza.pl). - Zarząd spółki wydającej „GP” działania Adama Michnika i jego dziennikarzy uznaje za celowe szkalowanie. Uważa również, że mamy do czynienia z działaniem nieuczciwej konkurencji - stwierdził. - Sposób zredagowania tekstu w tej sprawie przez portal gazeta.pl wyklucza pomyłkę. Celowo napisali o tygodniku, wiedząc, że rzecz dotyczy dziennika - ocenił.
- W związku z tym wytyczamy mu sprawę karną z artykułu 212 ale być może wchodzą w grę także przepisy o nieuczciwej konkurencji. Wśród nich - celowe zaniżanie wartości reklam w „Gazecie Polskiej” - zapowiedział Sakiewicz. - To jest skandaliczny wyskok Adama Michniaka i jego dziennikarzy - skrytykował.
Tomasz Sakiewicz podkreślił też, że „Gazeta Polska” i „Gazeta Polska Codziennie” działają osobno. - Cała sprawa ogłoszenia dotyczy „Gazety Polskiej Codziennie”, która jest wydawana przez zupełnie inną spółkę, zarząd, właścicieli i ma całkowicie inny cennik - wyliczył.
Wydawca „GPC” związany ze Srebrną
Wydająca „Gazetę Polską Codziennie” spółka Forum w ub.r. zanotowała spadek przychodów sprzedażowych o 6,7 proc. do 14,75 mln zł oraz 1,75 mln zł straty netto, wobec 32,3 tys. zł zysku rok wcześniej. W sprawozdaniu zarząd stwierdził, że liczy na pozyskanie nowych reklamodawców i wpływy z obecności na kongresach gospodarczych.
Prezesem i jedynym członkiem zarządu Forum jest Grzegorz Tomaszewski, prywatnie kuzyn prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Jednym z jej akcjonariuszy jest kontrolowana przez działaczy tej partii spółka Srebrna, dlatego w radzie nadzorczej zasiadają m.in. europoseł Ryszard Czarnecki i szefowa biura Kaczyńskiego Barbara Skrzypek i pracownica tego biura Katarzyna Lubiak oraz kierowca prezesa PiS Jacek Rudziński.
Tomaszewski w połowie ub.r. skarżył się Kaczyńskiemu na kłopoty finansowe wydawcy „GPC”. - Straciłem płynność w Forum, nie wiem, trzeba będzie gazetę zamykać. Tylko że to jest przed wyborami, kiepsko - stwierdził, zaznaczając, że dzwonił w tej sprawie trzykrotnie do prezesa Banku Pekao SA Michała Krupińskiego.
Ujawniła to na początku br. „Gazeta Wyborcza”, publikując rozmowy Kaczyńskiego z Geraldem Birgfellnerem o planach budowy dwóch wieżowców na działce Srebrnej w centrum Warszawy. Tomasz Sakiewicz zapewnił wtedy, że „Gazeta Polska” przynosi zyski, a publikacja „GW” to czyn nieuczciwej konkurencji.
Według danych ZKDP w sierpniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej Codziennie” wynosiła 13 256 egz., o 10,62 proc. mniej niż rok wcześniej.
Z kolei prezesem i głównym udziałowcem Niezależnego Wydawnictwa Polskiego, wydawcy „Gazety Polskiej”, jest Tomasz Sakiewicz. W ub.r. firma osiągnęła wzrost przychodów sprzedażowych z 15,09 do 18 mln zł oraz wyniku netto z 539,9 tys. zł straty do 311,9 tys. zł zysku. W sprawozdaniu z działalności władze spółki podkreśliły, że dzięki uruchomieniu własnego działu sprzedaży reklam wpływy z tego źródła zwiększyły się o 33,2 proc., natomiast narzekały na duży wzrost kosztów druku i ogromną presję płacową na rynku pracy.
W sierpniu br. średnia sprzedaż ogółem „Gazety Polskiej” wynosiła 22 093 egz., po spadku o 11,12 proc. w skali roku (dane ZKDP).
Dołącz do dyskusji: Sakiewicz zapowiada pozew karny ws. tekstu Gazeta.pl o przeprosinach Gmyza w „GPC”. „Celowe zaniżanie wartości reklam w ‘GP’"