SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Nowy serwis twórcy profili "Tygodnika Nie" we wrześniu, 16 sierpnia billboard przy siedzibie PiS

Michał Marszał, twórca profili społecznościowych „Tygodnika Nie” (Urma), zapowiada uruchomienie własnego „memowego portalu informacyjnego” we wrześniu br. Wcześniej, 16 sierpnia, planuje wywiesić billboard pod siedzibą PiS przy ul. Nowogrodzkiej. Co się na nim znajdzie? - Jeszcze nie wiem co, ale coś, co - mam nadzieję - dopiecze PiS-owi - podkreśla.

Michał Marszał, fot. Simona Supino Michał Marszał, fot. Simona Supino

Administrator profili społecznościowych „Tygodnika Nie” (Urma) Michał Marszał pod koniec maja br. rozpoczął zbiórkę pieniędzy na platformie Patronite. W planach jest stworzenie podcastu, programu na YouTubie, kreskówki oraz „memowego portalu informacyjnego”. Marszał chciałby też ruszyć w Polskę. Obecnie (stan na piątek rano) wsparcie jego celów zadeklarowało 830 patronów, którzy miesięcznie wpłacają mu w sumie prawie 19,2 tys. zł.

Start we wrześniu

W rozmowie z Wirtualnemedia.pl Marszał zapowiada uruchomienie serwisu we wrześniu. - Wtedy ruszy też podcast. Przez okres wakacyjny media śpią, sezon ogórkowy, więc zaczynamy we wrześniu. W odpowiedzi na nabór do zespołu pojawiło się tysiąc zgłoszeń, ale na zatrudnienie tylu osób mnie nie stać, zresztą nie ma takiej potrzeby, więc zatrudnimy pewnie dwie czy trzy – zaznacza.

Jeszcze w wakacje Marszał planuje jednak akcję nieco innego typu. - Udało się zebrać na billboard przy siedzibie PiS, podpisałem umowę z AMS, 16 sierpnia mam tam coś powiesić. Jeszcze nie wiem co, ale coś, co – mam nadzieję – dopiecze PiS-owi. Ale nie mogę też przegiąć – przyznaje Marszał.

Niedawno Marszał przejął instagramowy profil „Tygodnika Nie”, jego nazwa to teraz po prostu Michał Marszał. Obserwują go tam 284 tys. użytkowników, natomiast prowadzony przez niego fanpage facebookowy „Tygodnika Nie” śledzi ponad 412 tys. osób.

Celem zbiórki na Patronite jest stworzenie większego zespołu, który miałby zająć się produkcją podcastu (rozmowy z gośćmi), programu na YouTubie (z profesjonalnym sprzętem i studio), kreskówki oraz memowego portalu informacyjnego. - Jest na rynku nisza na zabawne podawanie informacji inaczej niż słowo pisane. Będziemy próbować dotrzeć do ludzi: wszystko oczywiście sprawdzone, same fakty, ale podane w zabawnej formie, pisane inaczej niż cała reszta - zapowiadał Marszał w rozmowie z Wirtualnemedia.pl.

Twórca profili społecznościowych tygodnika chciałby również, jak dodawał, aby jego działalność poszerzyła się o pracę w terenie, bo „politykom powinno się dokuczać nie tylko w internecie”. - Chciałbym jechać w Polskę. Wyrosłem z tradycji dziennikarskiej, w której jeździło się po kraju. Chodzi mi po głowie jazda w rejony, gdzie PiS ma rekordowe poparcie, próby performansów – mówił nam Marszał.

Czytaj też: Tygodnik „Nie” podbija serwisy społecznościowe. "Ban na Twitterze mógł być zorganizowaną akcją"

Przychody spółki Urma wydającej tygodnik „Nie” w 2021 roku wyniosły 3,87 mln zł netto, z czego zdecydowana większość (3,85 mln zł) pochodziła z działalności wydawniczej.