UOKiK sprawdza rabaty retro w Kauflandzie, Eurocashu i Intermarche, podejrzewa nieuczciwe traktowanie dostawców
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wszczął postępowania wyjaśniające dotyczące polityki rabatowej stosowanej wobec dostawców produktów rolno-spożywczych przez firmy Kaufland Polska Markety, Eurocash (kontroluje m.in. sieci sklepów ABC, Delikatesy Centrum, Lewiatan, Gama, Groszek i Euro Sklep) oraz SCA PR Polska (właściciel Intermarche). Niedawno za nieuczciwe działania w tym zakresie UOKiK nałożył rekordową karę na właściciela Biedronki.
W komunikacie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów poinformowano, że według wstępnych ustaleń Kaufland Polska Markety, Eurocash i SCA PR Polska zawierają z dostawcami produktów rolno-spożywczych umowy dotyczące warunków handlowych (w tym warunków rabatowania) na dany rok z opóźnieniem, a w takich sytuacjach ustalenia mają wsteczną moc obowiązywania.
W konsekwencji dostawcy przez długi czas mogą zatem nie znać warunków, na jakich dostarczają produkty rolno-spożywcze do sieci. Ponadto może dochodzić do sytuacji, w których dostawcy zostają obciążeni dodatkowymi rabatami, nie przewidzianymi w pierwotnych umowach o dostawy.
Prezes UOKiK-u: to może być nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej
- Działanie trzech przedsiębiorców może być przejawem nieuczciwego wykorzystywania przewagi kontraktowej, dlatego w toku postępowania wyjaśniającego zweryfikujemy poczynione wstępnie ustalenia. Sytuacja, w której dostawcy produktów rolno-spożywczych przez kilka miesięcy nie wiedzą, na jakich warunkach finansowych realizują dostawy do sieci handlowej i czy współpraca będzie w ogóle dla nich opłacalna, jest absolutnie nieakceptowalna - tłumaczy Tomasz Chróstny, prezes UOKiK-u.
- Podobnie nie może dochodzić do sytuacji, gdy w toku współpracy większy przedsiębiorca wymusza dodatkowe rabaty wsteczne, wykraczając znacząco poza uzgodnione pierwotnie warunki. Relacje handlowe muszę opierać się na uczciwości i odpowiedzialności, zwłaszcza w tak ważnym gospodarczo sektorze rolno-spożywczym - dodaje.
UOKiK wyjaśnia, że rabaty retrospektywne (rabaty retro) odnoszą się do zakupów dokonanych w przeszłości. Występują między innymi w relacjach pomiędzy sieciami handlowymi a dostawcami produktów rolno-spożywczych. Stosowane są różne systemy wstecznego przyznawania rabatów. W niektórych sytuacjach dostawca zawierając umowę nie jest w stanie określić, czy i w jakiej wysokości będzie musiał go przyznać sieci handlowej oraz na podstawie jakich kryteriów. Takie praktyki mogą być uznane za niedozwolone działanie silniejszej strony umowy, stanowiące nieuczciwe wykorzystywanie przewagi kontraktowej.
Postępowania podjęte przez UOKiK wobec firm Kaufland Polska Markety, Eurocash i SCA PR Polska mają charakter wyjaśniający - prowadzone są w sprawie, a nie przeciwko konkretnym podmiotom. Jeżeli podejrzenia co do stosowania przez przedsiębiorców nieuczciwych praktyk potwierdzą się, wówczas prezes UOKiK może postawić zarzuty wykorzystywania przewagi kontraktowej, zagrożonej karą do 3 proc. rocznego obrotu przedsiębiorcy.
Rekordowa kara dla właściciela Biedronki
W połowie grudnia br. prezes UOKiK-u nałożył ponad 723 mln zł kary na Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci dyskontów Biedronka. Ocenił, że firma z wykorzystaniem rabatów retrospektywnych nieuczciwe zarabiała kosztem dostawców produktów spożywczych, głównie owoców i warzyw. To rekordowa kara od UOKiK-u za nadużywanie pozycji rynkowej w relacjach biznesowych.
Jeronimo Martins Polska nie zgadza się z zarzutami, zapowiedziało, że odwoła się do sądu. Swoje stanowisko firma przedstawiła w formie ogłoszenia w wielu tytułach prasowych.
Dołącz do dyskusji: UOKiK sprawdza rabaty retro w Kauflandzie, Eurocashu i Intermarche, podejrzewa nieuczciwe traktowanie dostawców