Wydawcy w dzienniku Polska Press zaproponowano niższą funkcję. Krytykował wywiad z Kaczyńskim
Ryszard Warta został odsunięty od pracy jako wydawca w „Nowościach Toruńskich” (Polska Press Grupa), po tym na kolegiach krytykował niektóre teksty publikowane w dziennika, m.in. wywiad z Jarosławem Kaczyńskim i artykuł o wyjaśnianiach senatora Krzysztofa Brejzy w sprawie Pegasusa - dowiedział się portal Wirtualnemedia.pl. Nieoficjalnie ustaliliśmy, że Warta nie wyklucza skierowania sprawy do sądu pracy.
Trzy dzienniki Polska Press w woj. kujawsko-pomorskim („Nowości Dziennik Toruński”, „Gazeta Pomorska” i „Express Bydgoski”) mają jednego redaktora naczelnego: jest nim Marcin Habel. W kolegiach redakcyjnych, przeprowadzanych zdalnie, od wielu miesięcy uczestniczą redaktorzy i wydawcy wszystkich trzech tytułów.
Jak ustalił portal Wirtualnemedia.pl, niedawno redaktor naczelny przedłożył do podpisu jednemu z doświadczonych wydawców Ryszardowi Warcie nową umowę ze zmienionymi warunkami zatrudnienia. Podstawowa zmiana polegała na odsunięciu go od redagowania i wydawania gazety, w zamian miał pełnić obowiązki szeregowego dziennikarskimi.
Warta odmówił podpisania dokumentu, uznając to za degradację.
Powodu nie podano, ale wydawca był krytyczny
Kilka dni później Ryszard Warta zniknął z grafików wydawania gazety: szefostwo pozostawiło mu tylko dwa niedzielne dyżury w miesiącu. Nie podano przyczyn tej decyzji, nie wyjaśniono też, dlaczego wcześniej zaproponowano Warcie zmianę warunków zatrudnienia. Ryszard Warta swoją sprawę relacjonował na wewnętrznym redakcyjnym forum.
- Zbiegiem okoliczności Ryszard jest osobą, która od kilku miesięcy regularnie krytykuje na kolegiach to, co publikują dzienniki Polska Press w woj. kujawsko-pomorskim - mówi nam anonimowo jeden z wydawców, uczestniczących w zdalnych kolegiach.
>>> Praca.Wirtualnemedia.pl - tysiące ogłoszeń z mediów i marketingu
Dziennikarze gazet Polska Press z regionu podają w rozmowie z nami trzy przykłady, gdy Warta otwarcie krytykował tytuł, w którym pracuje. Pierwszym przykładem było opublikowanie „stronniczego” – jak się wyraził – tekstu o mechanizmie praworządności, drugim krytykowanie sposobu, w jaki tytuły Polska Press z woj. kujawsko-pomorskiego relacjonowały zeznania senatora Krzysztofa Brejzy przed senacką komisją ds. badania sprawy Pegasusa.
Pod koniec marca dzienniki Polska Press zamieściły obszerny wywiad z Jarosławem Kaczyńskim. Warta publicznie proponował wówczas, by dla równowagi przeprowadzić i wydrukować równie dużą rozmowę z Donaldem Tuskiem. Krótko potem dostał propozycję zmiany warunków zatrudnienia.
Rozważana jest droga sądowa
Zapytaliśmy Ryszarda Wartę o komentarz do naszych ustaleń, nie chciał na ten temat rozmawiać. - Redaktor naczelny zastrzegł w rozmowie ze mną, że nie mam wypowiadać się do zewnętrznych mediów w sprawach firmy, od tego jest rzecznik prasowy - podkreślił. Polska Press jednak także odmówiło komentowania sprawy: - To wewnętrzne sprawy firmy - powiedział nam Wojciech Paczyński, rzecznik prasowy wydawnictwa.
Nieoficjalnie wiemy, że zdegradowany wydawca rozważa podanie firmy do sądu pracy. To nie pierwszy zatarg Ryszarda Warty z redaktorem naczelnym. W czerwcu 2021 roku naczelny „Nowości” w trybie nagłym i pilnym wycofał z druku jego felieton, który w krytycznym świetle stawiał narrację TVP z wyborów w Rzeszowie. Rubryka „Mydło mediów”, prowadzona przez Wartę, po tym wydarzeniu nie wróciła już na łamy „Nowości Dziennika Toruńskiego”.
Ryszard Warta od 28 lat pracuje w „Nowościach”, jest dziennikarzem i wydawcą papierowych wydań dziennika, a jego rubryka felietonowa o mediach była obecna na łamach od 2005 roku. W 2020 r. zaczęła się też ukazywać na łamach siostrzanego „Expressu Bydgoskiego”.
Dołącz do dyskusji: Wydawcy w dzienniku Polska Press zaproponowano niższą funkcję. Krytykował wywiad z Kaczyńskim