Złoty nieco słabszy
W czwartek na rynku walutowym panowała duża niepewność i wahania, azłoty ostatecznie stracił nieco wobec dolara i euro. Zdaniemanalityków złoty ma jednak nadal potencjał do wzrostu.
"Od kilku dni można zauważyć pewną prawidłowość - dolar jestnajsłabszy późnym wieczorem, bądź wczesnym rankiem, a późniejpodczas sesji europejskiej (największy obrót przypada na Londyn),próbuje odrabiać straty. Sytuacja zmienia się po otwarciu handlu naWall Street - dalsza zwyżka giełdowych indeksów, przekłada się nawzrost globalnego apetytu na ryzyko i następuje dalsza alokacjakapitałów w kierunku innych walut, niż amerykańska" - powiedziałRogalski.
Wniosek z tego jest taki, iż wystarczy mocniejsza korekta naWall Street, aby móc ogłosić scenariusz kilku lepszych dni dladolara. Jednak zdaniem analityka na razie sytuacja makroekonomicznatemu nie sprzyja, bowiem opublikowane o godz. 16:00 dane odnośnieindeksu Philly FED we wrześniu pokazały jego wzrost do 14,1 pkt. z4,2 pkt. w sierpniu, co potwierdzi koncepcję odbicia w gospodarce.Z kolei dane dotyczące liczby wydanych pozwoleń i rozpoczętychbudów w sierpniu, a także cotygodniowe informacje odnośnie liczbybezrobotnych, były wprawdzie nieco gorsze od prognoz, ale możnapowiedzieć, że w granicach "błędu statystycznego".
"W kraju po porannym umocnieniu, byliśmy świadkami korekty.Nabrała ona tempa w sytuacji naruszenia przez EUR/USD poziomu 1,47,co zbiegło się z chwilowym pogorszeniem się nastrojów na giełdach.W efekcie w pewnym momencie za euro płacono blisko 4,14 zł, a dolarbył wart 2,8170 zł (o możliwości takiej korekty pisałem w porannymraporcie)" - zauważył Rogalski.
Później wraz z powrotem wzrostów eurodolara, złoty odrobił sporączęść strat i o godz. 16:12 euro było warte 4,1120 zł, a dolar2,7880 zł.
"Wydaje się, iż w perspektywie nadchodzących godzin są szanse naspadek euro poniżej 4,10 zł i zejścia dolara na nowe minima poniżej2,7740 zł. Opublikowane dzisiaj o godz. 14:00 dane GUS dotyczącesierpniowej produkcji przemysłowej i cen PPI można zapisać na plusdla naszej waluty, chociaż raczej w dłuższym terminie" - podsumowałanalityk.
W czwartek ok. godz. 16:00 za jedno euro płacono 4,1160 zł, a zadolara 2,7926 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,4739.
W czwartek ok. godz. jedno euro kosztowało 4,1099 zł, a dolar2,7888 zł. Euro/dolar korowany był na 1,4740.
W środę ok. godz. 17:30 za jedno euro inwestorzy płacili 4,1378zł, a za dolara 2,8174 zł. Euro/dolar kwotowany był na 1,4683.
Dołącz do dyskusji: Złoty nieco słabszy