Mikołaj Dobrowolski nie wyreżyseruje koncertu Dody w Opolu. "Występ niezagrożony"
Dorota Rabczewska zamieściła w swoich mediach społecznościowych wideo, w którym emocjonalnie opowiedziała o potraktowaniu przez reżysera na próbach przed festiwalem w Opolu, organizowanym przez TVP - Jestem tak roztrzęsiona, że to jest po prostu koniec, nie? Skończyliśmy nagrywać wizualizacje do Opola. Jest tak okropna atmosfera - powiedziała ze łzami w oczach Doda. Rzecznika opolskiego festiwalu Agata Konarska zapewnia Wirtualnemedia.pl, że występ Dody się odbędzie, ale reżyserować będzie kto inny, - Na próbach zdarzają się emocje. Którąś ze stron one poniosły zbyt mocno. Jeśli chodzi o występ, to jest on niezagrożony - mówi nam Konarska.
Dołącz do dyskusji: Mikołaj Dobrowolski nie wyreżyseruje koncertu Dody w Opolu. "Występ niezagrożony"
Sam wiem jak potrafi ona wyprowadzić z równowagi. Od jakiegoś czasu uważa się za lepszego reżysera, producenta. Czemu? Bo powstały "Dziewczyny z Dubaju"? Nie no szacun. Żal.pl
W każdej tv to się zdarza. Że kogoś poniesie. A Doda to chyba twarda babka była . Nie umie się odszczeknąc ?
Umie, ale doskonale wie jak zrobić wokół siebie "hałas". Nawet jakbyś się źle na nią spojrzał (-a) w kolejce przy kasie to tez rozpętała by g***o burze. Ktoś jej niestety na to pozwolił i teraz uważa się za "świętą krowę"