Musk przejął Twittera. „Zmieni się wszystko”
Płatne konta, powiązanie z kryptowalutami czy koniec z banowaniem - takich zmian spodziewają się eksperci po tym, jak rządy na Twitterze oficjalnie objął już Elon Musk. - Jeśli mówił prawdę, że chce zarządzać Twitterem jako platformą, gdzie liczyć się będzie „absolutna wolność słowa”, to „ćwierkacz” szybko zmieni się w socialmediowy rynsztok jak na przykład 4Chan - uważa Artur Kurasiński.
Dołącz do dyskusji: Musk przejął Twittera. „Zmieni się wszystko”
Póki co to Ty i użytkownik anonim wrzucacie wszystkie osoby, które mają inne zdanie do jednego worka o nazwie "lewactwo" (cokolwiek by się miało nie kryć za tą nazwą... ale z kontekstu wypowiedzi rozumiem, że słowo "lewak" ma dla Ciebie raczej charakter najgorszej inwektywy).
Jestem za wolnością słowa, równym traktowaniem wszystkich osób na Twitterze (niezależnie od poglądów politycznych prawicowych, centrowych czy lewicowych)... ale za swoje słowa trzeba też brać odpowiedzialność a nie beztrosko pleść co ślina na język przyniesie... a jak się bezczelnie i notorycznie kłamie, nawołuje do nienawiści czy łamania prawa, to prawo do wypowiadania się na Twitterze powinno być odbierane (i Donald Trump jest tego najlepszym przykładem).