Kamil Durczok: „Wprost” kłamie, w procesie nie potwierdzono, że proponowałem seks znanej dziennikarce

- Sąd w ani jednym miejscu nie orzekł, że ludzie zatrudnieni we WPROST napisali prawdę. Sąd oddalił MOJE powództwo - napisał Kamil Durczok, komentując nowy numer tygodnika „Wprost”, w którym został przedstawiony jako „przegrany”. - Rozumiem, że jak się szoruje po dnie, każdy sposób na podniesienie nakładu jest dobry. Nawet podpieranie się kłamstwem i znaną twarzą - dodał.

Dołącz do dyskusji: Kamil Durczok: „Wprost” kłamie, w procesie nie potwierdzono, że proponowałem seks znanej dziennikarce

10 komentarze

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl

2019-07-27 19:37

Drago

No i Durczok brnie w kolejny (trzeci) proces z Wprost. Co oznacza wydatki, bo zapewne zadośćuczynienie/odszkodowanie w kwocie mniejszej niż 1 mln złotych go nie satysfakcjonuje. A to oznacza 100 tysięcy złotych opłaty sądowej plus koszty adwokackie. Proces potrwa znowu kilka lat (co jest skandalem i standardem w PL). Zapewne znowu "wygra, ale przegra". Mam nadzieję, że ktoś wreszcie tym dziennikarskim gangsterom w Wprost (Latkowski, Majewski) da nauczkę.

hm ciekawa perspektywa. Zdaje się że jako jedyni napisali prawdę o molestowaniach w TVN, co okazało się faktami (sic!) . Jakoś inni tchórze cicho siedzieli. Sprawiedliwe?

0 0

odpowiedź