Polsat zdejmuje seriale „Daleko od noszy. Reanimacja” i „Ameryka marzeń”

Poziom nowej serii "Daleko od noszy" jest świetny. To właśnie dzięki grze aktorów i scenariuszu w starym stylu, bez zmiany formuły można było się poczuć jak te 15 lat temu, co jest ogromnym plusem. Wtedy Polsat był na wysokim poziomie, a obecnie z paradokumentami, kretyńskimi programami rozrywkowymi i żałosnymi "Kiepskimi" osiąga poziom dna. "Daleko od noszy" było odskocznią od tego, pokazano coś w dawnym, zabawnym stylu, ale o tragicznej porze. Gdyby serial był wieczorem, to na pewno by była wyższa oglądalność.

Doda nie pomogła.

Zapewne gdyby była inna godzina emisji i pora - wtedy byłoby lepiej z oglądalnością. Można było bez żadnego zastanawiania - puszczać serial "Daleko od noszy. Reanimacja" wybranym dniu tygodnia zaraz o 19.30 po nieskończenie długich reklamach - co jest normą wszędzie we wszystkim w durnym Polsacie, zamiast emisji każdego dnia durnego serialu "Kiepscy" - oglądalność na pewno byłaby lepsza niż w soboty - to samo z drugą durną propozycją "Ameryka marzeń". Nie podoba się mnie też że portal wirtualnemedia.pl lubi niejako czy też broni, korzystnie przedstawia, pokazuje wtedy kiedy ktoś poprosi zakłamane wyniki ogólne oglądalności durnego Polsatu, raz pokazując prawdziwe - tak jak tutaj - wnioskuje że wyniki mogły być jeszcze trochę niższe tak jak wszystkiego na durnym Polsacie i ich pozostałych klonach do nadawania reklam z tragiczną ofertą programową - co jest normą od zawsze w Grupie Polsat - coś co jest największym złem w naszym chorym kraju...