TVP o krytyce „Korony królów” przez scenarzystkę pierwotnej wersji serialu: nieuzasadnione i krzywdzące opinie

Kurski weź pan zrób drugi serial o królowych, tylko krótki, nie operę mydlaną i nie będzie problemu. Ciunelis dostanie ciuciu i jej przejdzie foch, a widownia na tym tylko zyska. Lepiej zrób pan to szybko, bo mały z tvnu znowu wymyśli jakąś belle, która niby jest the best i ciągnie tvn. Co do telenoweli, ludzie przestańcie się masturbować tym serialikiem, który ma określoną rolę - jest telenowelą codzienną, nawet nie po pół godziny. Dopieprzanie się do tego stawia Was z tym w złym świetle, jak krytyka zajmującego się farsą z serialowymi aktorami w niby teatrze. To telenowela nie gra o tron wbijcie sobie to w łepetyny i przestańcie się podniecać własnymi reakcjami.

Oglądałem dwa odcinki. Zero napięcia, tylko scena po scenie bez jakiegokolwiek konfliktu dramatycznego. Nuda.

Kurski weź pan zrób drugi serial o królowych, tylko krótki, nie operę mydlaną i nie będzie problemu. Ciunelis dostanie ciuciu i jej przejdzie foch, a widownia na tym tylko zyska. Lepiej zrób pan to szybko, bo mały z tvnu znowu wymyśli jakąś belle, która niby jest the best i ciągnie tvn. Co do telenoweli, ludzie przestańcie się masturbować tym serialikiem, który ma określoną rolę - jest telenowelą codzienną, nawet nie po pół godziny. Dopieprzanie się do tego stawia Was z tym w złym świetle, jak krytyka zajmującego się farsą z serialowymi aktorami w niby teatrze. To telenowela nie gra o tron wbijcie sobie to w łepetyny i przestańcie się podniecać własnymi reakcjami.

Ale po co taka telenowela?