Pół miliona widzów „Korony królów” w internecie, serial zapewnia 20 proc. ruchu w serwisie VoD TVP
W zeszłym tygodniu odcinki „Korony królów” zanotowały 1,91 mln odsłon w serwisie VoD Telewizji Polskiej. To prawie jedna piąta wszystkich odsłon witryny. - To już swego rodzaju fenomen. Niesłychane ożywienie na temat serialu w mediach społecznościowych, nawet nieuzasadniona krytyka, na pewno nam nie szkodzi - komentuje Kuba Sufin, dyrektor Ośrodka Mediów Interaktywnych TVP.
Dołącz do dyskusji: Pół miliona widzów „Korony królów” w internecie, serial zapewnia 20 proc. ruchu w serwisie VoD TVP
Każdy inteligentny czytelnik da radę przeczytać jego wywód. :) Czy zgodzi się z jego poglądami, czy nie, to nieistotne, ale przeczytać potrafi. :)
Rozumiem, że ty należysz do pokolenia Twittera, które potrafi czytać tylko krótkie tweety ograniczone do 280 znaków, a coś dłuższego cię przeraża? :lol: Książek pewnie też nie czytasz, bo jak to, w dobie Twittera czytać coś, co ma kilkaset stron? :twisted: Ojej, jakie biedaczysko. Żal mi cię. :D
Kiedy zaczynałem pracę w prasie, korektor dał mi wykład o komunikatywności języka. O tym, że piszemy dla adresata. By nas przeczytał i zrozumiał. Że mistrzostwem mowy, jest lakoniczność. Maksimum treści w minimalnej ilości słów.
Kościelny, nie broń takich postów. Są przykładem wadliwego użycia języka.
Jest też inna możliwość: że takie niekomunikatywne wielosłowia zostały wrzucone celem manipulacji treścią dyskusji. Rozbijania graficznego i kierowania na mętne tory.
2. Krytyka już przez to, choć bywa momentami uzasadniona, jest niestrawnie i skrajnie przesadzona - odniesie skutek odwrotny. 3. Produkcja skierowana jest do określonego targetu - jeśli M jak miłość latami ogląda 3 mln widzów, to dlaczego ma nie oglądać korony królów i przy okazji czegoś się nauczyć? 4. Ci podnieceni "krytycy" jak ten pan brodaty z vloga na dole tekstu, zdecydowanie mniejsze podniecenie wykazywali podczas emisji takich oskarowych produkcji jak przesławna BellEpoka Miszczaka z tvnu, Serial był bardzo natarczywie reklamowany i chwalony, a okazał się naprawdę gumową wstydliwą myszką. Gdzie wówczas była tak chętnie paplająca głupoty panna Korwin-Piotrowska? Zapewne tam, gdzie sławetne nadwiślane feminy: panna Szczuka i Pani Środa, gdy Dupczok gwałcił kobiety tvnu. Podniecenie takowe sugeruje, że to zwykły histeryczny pęd owczy, który nagoni jedynie widów i ustabilizuje oglądalność, o której inne stacje będą marzyć. Serdeczności.