Marki, które zostały w Rosji, powinny teraz milczeć
Leroy Merlin, Auchan, Decathlon, Orfilame, Bonduelle, Nestle i kilka innych firm postanowiły kontynuować swoją dotychczasową działalność biznesową w Rosji. Decyzji nie zmieniają mimo nasilającego się bojkotu. Niektóre z nich prowadzą na polskim rynku kampanie reklamowe zachęcające do zakupów ich produktów. Czy to słuszna strategia? - Rekomendowałbym ciszę, bo dzisiaj każda decyzja o zawieszeniu, wznowieniu czy zmianie komunikacji będzie budzić kontrowersje i reakcje konsumentów. Tak jak kontrowersyjnie brzmią hasła tych marek: „I życie się zmienia", „Zostań bohaterem w swoim domu", „One planet. One health" czy „Good food, good life" - uważa Marek Gonsior, niezależny konsultant i doradca marki.
Dołącz do dyskusji: Marki, które zostały w Rosji, powinny teraz milczeć
Tylko, że niestety nie ławeczka z lerła sponsouje wojnę, ale ropa i gaz. Więc jak tak walczysz, to może przesiądź się na rower, oczywiście kupiony nie-w-Decathlonie.
Ludzie pragną sprawczości, to rozumiem, ale nie rozumieją, że ekonomia to naczynia powiązane. Wypieprzą jakiś groszek, robiąc kuku polskim dostawcom, w których fabrykach te puszki powstają.
To ile stacji ma Orlen w Rosji?