SzukajSzukaj
dołącz do nas Facebook Google Linkedin Twitter

Lato nie uratowało browarów. Branża piwna zakończy rok spadkiem

Tegoroczny sezon letni - upalny, ale zbyt krótki, to zdaniem przedstawicieli browarów główny powód spadku sprzedaży w branży piwnej w 2013 roku.

Dołącz do dyskusji: Lato nie uratowało browarów. Branża piwna zakończy rok spadkiem

19 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Do-radca
Zwiększanie ilości sprzedawanego piwa przy stałym pogarszaniu jego jakości musiało w końcu skutkować spadkiem zainteresowania piwoszów. Dawniej takie browary, jak żywiecki, czy okocimski robiły znakomite trunki, a małe sprzedawały "siki". Dziś role się odwróciły. Skupione w różnych kompaniach znane firmy poszły na ilość, przy fatalnym obniżaniu jakości, a malutkie browarki robią furorę pośród smakoszy piwa. Na porządku dziennym potwierdza się choćby opinia Czechów, że Polska produkuje płyny piwo-podobne.
0 0
odpowiedź
User
pavv
Wypowiedzi jak za komuny, gdzie zawsze należało znaleźć powód braku mięsa czy masła - najczęściej zwalając winę na pogodę. Prawda niestety jest taka, że tylko przemysłowe koncerny zanotowały spadek, natomiast małe regionalne browary zanotowały wzrost o 100% w porównaniu z rokiem ubiegłym. I nie cieszcie się ze sprzedaży mieszanek oranżadowych bowiem ich sprzedaż na początku gwałtownie rośnie, a po roku czy dwóch jest równie gwałtowny spadek.
0 0
odpowiedź
User
Olek
kiedyś piłem kilka piw Tygodniowo, Obecnie kilka piw na 2-3 miesiąca. Kiedyś- pod czas "posiedzenia", lub "besiadowania" spokojnie można było wypić dwa- trzy litra Piwa(żywiec, tyskie i t.d.) bez znacznych skutków ubocznych dnia następnego, teraz po dwóch piwach za jeden wieczór lekki ból głowy, zgaga i odczucie "kaca" wtf??? Nie wiem co i jak, ale korporacje piwne pędzą "szczyny" na masowa skale... Niestety, w mojej miejscowości sklepikarze nie mają dobrych lokalnych piw więc wole wcale nie pic trutki głośno zwanej przez wielkie piwne korporacje "piwem"
Pozdrawiam.
0 0
odpowiedź