Lidl szybko skończył promocję ze zwrotem pieniędzy, bo nie docenił specyfiki zachowań konsumenckich (opinie)

Jak powiedział niejaki don Peteu - ryba psuje się od góry. Jakie elyty, taka i reszta społeczeństwa.

Lidl po prostu sprzedaje lipne artykuły. Klienci przepakowali ten szajs, by pokazać innym tę szmirę. ;) A tak na serio nawet w Niemczech Lidl stał się bida-sklepem. Mnóstwo Turków tam bywa, dlatego przestałem tam robić zakupy. Już lepsze towary można kupić w Aldi, bo tanio nie zawsze musi oznaczać gorsze. A Niemcy i u siebie przejechali się parę razy na podobnych akcjach. Jednym słowem, chcieli żeby było głośno o nich. No i jest. Zresztą wiecie jak robiąswych klientów promocjami cenowymi? Po minucie nie ma promocji?! You Tube jest pełny filmików jak Lidl leci w kulki. Jak to się mówi: Jak Bóg Kubie, tak... Kuba Bogu". Sami sobie wychodowali tych klientów. A straty mają minimalne. Akcja Carryfour "szczęśliwa piątka" więcej sieć kosztowało. Lidl robiąc ten niby skandal ma nadzieję, że złowią prawdziwych wysublimowanych buraków i codziennie będą gnać do nich, bo może znów dadzą promocję. Owszem dadzą, lecz i tak dla zainteresowanych nie starczy.