SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Marek Niedźwiecki: nigdy nie było tak źle na Myśliwieckiej, jak grać, co mówić?

- Nigdy nie było tak źle na Myśliwieckiej. Jak grać, co mówić, co robić? Sam muszę się z tym wszystkim mierzyć - napisał na swoim blogu Marek Niedźwiecki, wieloletni dziennikarz muzyczny radiowej Trójki.

Dołącz do dyskusji: Marek Niedźwiecki: nigdy nie było tak źle na Myśliwieckiej, jak grać, co mówić?

191 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
Monika
Jeszcze trochę i pojawią się powieści produkcyjne i milicja... "Zemsta, zemsta na wroga, z Bogiem i choćby mimo Boga". W jakiej rzeczywistości będzie musiało dorastać i żyć moje dziecko? Boże, mam nadzieję, że to szaleństwo wkrótce się skończy. To koszmar jakiś.
odpowiedź
User
Monika
Jeszcze trochę i pojawią się powieści produkcyjne i milicja... "Zemsta, zemsta na wroga, z Bogiem i choćby mimo Boga". W jakiej rzeczywistości będzie musiało dorastać i żyć moje dziecko? Boże, mam nadzieję, że to szaleństwo wkrótce się skończy. To koszmar jakiś.
odpowiedź
User
grześ
"To, co robił Sobala i robi Hlebowicz, w porównaniu, z robotą Smolara, to pikuś. Nigdy Trójka tak nisko nie upadła."

I tak i nie.
Zależy co rozpatrujemy, bo np. "Klub Trójki" był wtedy ciekawszy znacznie niż teraz.
jednak co by nie mówić, Sosnowskiego nie zastąpią Górny, Pawlicki czy Semka.
Wtedy zmieniono totalnie koncepcję Trójki, byłem przeciwnikiem nowej, ale teraz nie ma koncepcji żadnej poza uczynieniem z tego radia pisowskiej szczujni.

Oczywiście zdarzają się i w nowej Trójce rzeczy udane: audycja Sztopkego, Kordowicza, Psikuty,, w sumie i Brodki, nie mam nic przeciwko Rożkowi, niekiedy z ciekawością słucham Stremeckiego i "Historii jak z książki".
Ale i za Laskowskiego były drobne zmiany na plus, choćby wtedy pojawiła się "Sjesta" kydyryńskiego.
Inna sprawa, myślę, że Trójkę sprzed 2002 niestety pamięta już mało słuchaczy i czesto rzeczy/formaty/audycje, które wtedy były równaniem w dół teraz oni uważają za "trójkowe" i warte bronienia , że wymienię choćby "Za a nawet przeciw", "trójkowy budzik", "Do południa", przerywanie muzyką klubów Trójki (jakby nie mogło być w Polskim Radio jednej godzinnej audycji, gdzie się rozmawia.
Niestety.
Musiał by się pojawić ktoś z wizją, odważny i ciekawy na stanowisku dyrektora Trójki, mógłby to być ktoś z zewnątrz, ale rozumiejący i znający Trójkę.

Ale z drugiej strony, trochę osób już z tej dawnej Trójki nie żyje (Beksiński, Janusz Kosiński, Anna Semkowicz, Barbara Podmiotko), trochę pewnie nie wróci z różnych powodów.
No i ja też teraz inaczej odbieram świat, nie ograniczam się do jednego medium i nie tak łatwo mnie zafascynować.
Doceniam dobre audycje, ale nie przywiązuję się do nich, bo wiem, że to wszystko ktoś może zniszczyć czy z powodów politycznych czy z powodu dorównywania do standardu (czytaj żenady) Eremefów i Zetek.
odpowiedź