Okładka „Newsweeka” z Misiewiczem i Jakim według koncepcji plakatu teatralnego wbrew woli jego autora

Nie zajmować się szmatławcem. Robić swoje. A w szambo nie wchodzić bo się można ubrudzić.
Cenzor czyści cały czas komentarze negatywne dla szmatławca ale to nie zmieni opinii uczciwych ludzi o tym szmatławcu

Prawo autorskie jest chorobą naszych czasów. W rzeczywistości 6 miliardów ludzi, posługujących się analogicznymi narzędziami, prawie wszystko już napisano, lub namalowano. Kompilujemy na podstawie tego, co już kiedyś wymyślono, z rzadka dodając nowe elementy.

Nie chciałbym żyć w świecie, w którym, jeśli ktoś namalował mieszankę schodów i krawata, ja nie będę mógł namalować podobnej mieszanki... Ale taki świat świadomie (i bez wystarczającego uzasadnienia moralnego) fundujemy sobie na gruncie stuletniej tradycji ustaw prawnoautorskich.

Tak działa Lis, tylko po co dzownili do grafika....