Posłowie ze smartfonami zastąpią dziennikarzy w Sejmie? „To możliwy, ale nie najlepszy scenariusz” (opinie)
Weekendowy kryzys sejmowy z wolnymi mediami w tle zaowocował zalewem internetu przez transmisje na żywo z gmachu Sejmu nadawane w serwisach społecznościowych przez opozycyjnych posłów. W ten sposób politycy weszli w role sejmowych reporterów. - W zależności od dalszych decyzji władz to może przerodzić się w stały trend, choć politycy nie powinni zastępować dziennikarzy. PiS ograniczając swobodę mediów w Sejmie strzela sobie w stopę, bo poseł z telefonem komórkowym jest dużo mniej przewidywalny niż reporter z kamerą - oceniają dla serwisu Wirtualnemedia.pl dziennikarze i eksperci nowych technologii.
Dołącz do dyskusji: Posłowie ze smartfonami zastąpią dziennikarzy w Sejmie? „To możliwy, ale nie najlepszy scenariusz” (opinie)
Dlaczego w sali kolumnowej nie było kamer ? Skąd mam wiedzieć czy było kworum, kto i jak głosował ? Przecież właśnie w tej kadencji głosowano na dwie ręce!
Niezależnie na kogo głosowaliśmy wszyscy mamy ograniczone zaufanie do polityków i chyba nikt nie chce cenzury ?!
Kamery sejmowe...I uważasz, że dostaniesz nagrania jak ktoś głosował za kogoś, jak dojdzie do nieprawidłowości ? Nawet się nie dowiesz!
Dlaczego nie było kamer na sali kolumnowej odkąd PiS zaczął się tam zbierać? Dlaczego sami się tam zebrali...wiedzieli w jakim celu...a informacje reszcie posłów wysłali chwilę przed głosowaniem...co to jakaś Ukraina czy Korea Północna ?
Muszą być kamery mediów, mogą być Polsatu i TV Republika, mogą TVNu i Tv Trwam...nie ważne, ale muszą być kamery niezależne od rządu i różnych mediów!