Marcin Kydryński i Piotr Jedliński krytycznie o powstaniu Radia 357. „Wkurzyło mnie to nieprzytomnie”

Wojenka na razie trwa tylko w komentarzach pod tym artykułem. Czy będzie wojenka między RNŚ a 357? Wątpię. To żadnej z tych stacji się nie przysłuży, tylko obie mogą stracić. W Polsce jest 30 milionów z hakiem ludzi. Spokojnie będzie miejsce na dwie takie stacje. A że nie wszyscy razem? A muszą? Kiedyś pracowali w "Trójce", bo nie było albo nie widzieli alternatywy. Teraz jest. Swoją drogą ciekawa sprawa, jak to życie nie znosi próżni. Polskie Radio przestało zupełnie wypełniać rolę radia publicznego i jego miejsce zaczynają zajmować prywatne rozgłośnie o charakterze publicznym. Na siłę tych ostatnich ciężko pracują obecni władcy Polskiego Radia. I moim zdaniem, oby dalej tak pracowali.

Hejterski atak na RNŚ jest zastanawiający. Aż tak boicie się tego radia? Bo przecież gdyby było nic nieznaczące to nie warto byłoby silić się na dyskredytujące komentarze, bo po co?

Ja i tak zostaje z radiem Nowy Świat. Pokochałam je od razu i moim zdaniem żadne inne nie jest w stanie go przebić.