Rafał Brzoska spiera się z dziennikarzami „Gazety Wyborczej” o tekst nt. przetargu na obsługę korespondencji sądowej

Jasne ze Poczta Polska poczula sie urazona. Do tej pory wiedli prym i byli monopolostami na uslugi pocztowe. Na szczescie PRL po malu sie konczy w tym sektorze i moze bedzie normoalnosc. Wiadomym jest tez fakt, ze Poczta Polska ma wplyw ogromny na media, maja przeciez przez tyle lat wylacznosc i bytnosc w najwazniejszych mediach. Kreca kijem w mrowisku. Duzo jest hejtów w strone Inpostu, ale sa to raczej dzialania sponsorowane przez Poczte Polska.

O nierzetelności dziennikarskiej mozna pisac godzinami. Wiadomo, ze kto zaplaci ma artykul jaki chce. Nie czegos takiego jak rzetelnosc dziennikarska. Kto ma kase ma artykuly i racje, wiec nie rozumiem czemu to oburzenie. Wiadomo ze poczta polska bedzie robila wszystko zeby znieslawic Inpost, Brzoske i innych wspolpracownikow bo czuja noz na gardle i chce sie odbudowac. Tylko jak dla mnie powinna to byc odbudowana siebie a nie nieszczenie konkurencji. Dla mnie Inpost narazie wygrywa.

samsam no zgadzam sie z toba ale przeciez nie mozna przymykac na to oczy. Przeciez trzeba z tym walczyc. Nie mzoemy dopuscic zeby takie krzywe zagrania jak w przypadku poczty polskiej staly sie norma na naszym rynku. Pan brzoska ma racje z tym, iz jest to ewidentne dzialanie poczty polskiej, bo dziennikarze w ogole nieskonfrontowali sprawy z opiniami KIO czy sadow, takze dla mnie sprawa jest jasna, ale nie mozna na to patrzec z zalozonymi rekoma.