Samsung wprowadza na rynek Galaxy Z Flip. Smartfon ze składanym ekranem w cenie 6600 złotych

I to samo badziewne oprogramowanie co każdy Samsung?

Wow składany pilot do telewizora... gdy zobaczyłem folda, później zacząłem się nim bawic stwierdziłem „ok, sprzęt do niczego, ale przynajmniej gorzej być nie może”... myliłem sie. Z wyglądu (przynajmniej na razie) nie wyglada tak dramatycznie, ale składanie go w ten sposób jest absolutnie bezsensowne. Do tego przeciętne aparaty i mamy superdrogiego pseudo flagowca, którego może kupić tylko ktoś komu nie zależy na sprzęcie, byle by się „wyróżnić”... fold w swojej bezsensowności miał chociaż większy ekran (który był paskudny przez zgniecie, ale jednak).

Czy moze ktos mi wytlumaczyc praktycznosc takiego rozwiazania? Nie rozumiem fascynacji skladanym modelem dzis, nie rozumialem jej 2 lata temu. Co jest w tym takiego zajebistego poza tym, ze dzis technologia i podzespoly pozwalaja nam dodac zawias?

On wyglada paskudnie. Czy tu naprawde rozmieniamy sie na drobne i bedziemy chwalic ze zlozony zajmuje mniej miejsca? Ktos upadl tu na glowe, serio.