Towarzystwo Dziennikarskie: Media publiczne narzędziem nachalnej propagandy

Ciekawe, że wy, zatwardziali zwolennicy "dobrej zmiany", którzy tropią "komuchów" i wszelkie przejawy "lewactwa" i powołujecie się na czasy komuny, tak krytykujecie dzisiaj zagraniczne doniesienia. Zapomnieliście, że przed 89 rokiem siedzieliście z uszami wlepionymi w zagraniczne RWE i czekaliście z nadzieją na interwencję zachodu. Wtedy zagraniczne media były cacy. Dzisiaj są złe.
Historia rozliczy kto ma rację. Ale dzisiaj, moim zdaniem, to wy jesteście nieszczęśliwi, bo daliście s^ę wciągnąć w żle pojmowaną dekomunizację.
Komuna się skończyła, pokolenia wyparły pokolenia. Mamy nową rzeczywistość po drugiej stronie, To tak, jakby jakaś banda idiotów w Niemczech wciąż rozliczala wnuki byłych nazistów za grzechy dziadów. To jest chore żyć przeszłością, ciągle gapić się za siebie i tropić komunę tam, gdzie jej nie ma. W ten sposób ten kraj nie pójdzie do przodu.

Reporters without borders jest organizacją skrajnie lewicową (tak samo jak Doctors without borders, Equality International) i jest elementem wywoływania ideologicznej presji na arenie międzynarodowej. To nie są zwykłe NGOsy.

Nic dziwnego, że kraje centro-prawicowe dostają kiepskie oceny (z czegokolwiek, co ciężko sprecyzować i można subiektywnie ocenić).

Odpalcię neta, poczytajcie (zapraszam do lektury) i pozdrawiam.

A co to jest rzetelność, misiu? Wytłumacz.

Gdy mowa o wolności mediów to wszyscy czepiają się tvp, a może trzeba się także przyczepić do tvn? Skoro nie znajdziesz tam informacji, które widzowi mogłyby dać do myślenia, że w niektórych dziedzinach PiS ma rację i swoimi działaniami poprawia sytuację Polaków to może tvn przyczynia się do ograniczania wolności mediów..

TVN to prywatna amerykańska stacja, mogą pokazywać co im się podoba.

bzdury gadasz ma w koncesji wymóg rzetelności

"Towarzystwo Dziennikarskie: Media publiczne narzędziem nachalnej propagandy"

Chyba mają na myśli niemieckie media publiczne, bo telewizja ARD relację z demonstracji pod Sądem Najwyższym zilustrowała zeszłorocznym materiałem filmowym. Pewnie dlatego, że ludzi było kilkakrotnie więcej.
Takie z nich gebbelsiki.