Wiktor Świetlik opisuje kulisy odejścia z Trójki. „Byłem wykończony tkwieniem w samym środku konfliktu politycznego”
Były dyrektor radiowej Trójki Wiktor Świetlik w obszernym tekście przedstawił okoliczności rezygnacji z tego stanowiska. Odniósł się też do zarzutów w tym kontekście postawionych mu w „Newsweeku” i „Gazecie Wyborczej”.
Dołącz do dyskusji: Wiktor Świetlik opisuje kulisy odejścia z Trójki. „Byłem wykończony tkwieniem w samym środku konfliktu politycznego”
Gratuluję dobrego samopoczucia, Wiktorze, ale rozwalałeś "Trójkę" równie dobrze, jak Twoi pisowscy poprzednicy. Może i Magda Jethon popełniła czekoladowego bąka, ale nie da się tego porównać do ustawicznego rozwolnienia umysłowego, które zafundowaliście słuchaczom.
Trójkę zamienił w TrUjkę już prawie 20 lat temu niejaki Witold Laskowski, wykonawca niesławnej polityki programowej ówczesnego wiceprezesa PR Eugeniusza Smolara "minimum gadania, maksimum muzyki (najchętniej z playlisty), audycje autorskie tylko wieczorem i nocą", a niektóre wprowadzone wówczas zmiany są obecne na antenie po dziś dzień (Budzikowe pasmo, "Za, a nawet przeciw", repertuar układany pod dyktando wielkich wytwórni...)
Trójkę zaczęto niszczyć już na początku lat 90.
Wcześniej nikt nawet nie myślał o tym, by poważnym tonem mówić na antenie o polityce. Może poza serwisami.