SzukajSzukaj
dołącz do nasFacebookGoogleLinkedinTwitter

Opozycja chce przejąć media publiczne. Jaki ma plan na to?

Opozycja chce szybkich zmian w mediach publicznych. Z uwagi na ryzyko prezydenckiego weta, ma się to odbyć bez zmian w ustawach. Z nieoficjalnych informacji Wirtualnemedia.pl wynika, że planowane jest postawienie Telewizji Polskiej i Polskiego Radia w stan likwidacji i powołanie zarządów komisarycznych.  Na fotel szefa TVP może wrócić Janusz Daszczyński.

Dołącz do dyskusji: Opozycja chce przejąć media publiczne. Jaki ma plan na to?

196 komentarze
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Wirtualnemedia.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiekz postów na forum łamie dobre obyczaje, zawiadom nas o tym redakcja@wirtualnemedia.pl
User
lol
Czyli tak jak przed 2015 rokiem, głosem ośmiu milionów wyborców PiSu będą znowu kanapowe media Sakiewicza i Karnowskich. Ekipa czująca się właścicielami Polski wraca do swojej ulubionej zasady "Teraz kurka my!". Szybko idzie.

Jeżeli te 8 milionów potrafi tylko rzygać na innych, to chyba dobrze, że będą to robić u siebie na kanapie...
A dla kogo, za rządów PiS-u był przekaz TVN-u , oraz innych stacji medialnych , nie sprzyjających rządowi , czy nie dla takich jak ty?
odpowiedź
User
Bodo70
Czuć rychły koniec PiSowskiej okupacji w mediach publicznych. Tyle że trzeba je przywrócić społeczeństwu, a nie oddać na łup nowej władzy. Janusz Daszczyński to człowiek PO. Owszem, ma pojęcie o zarządzaniu TVP, ale moim zdaniem nie gwarantuje jej całkowitego odpolitycznienia. Liczę zwłaszcza na to, że przy okazji zmian w mediach wygonimy pisowców z Polskiego Radia z wybitnie nieudolną prezes Kamińską na czele. Oby moja ukochana Trójka wróciła do poziomu sprzed lat!
odpowiedź
User
niki
Będzie jak osiem lat temu wszystkie telewizje na jedno kopyto. Do tego czasu było tak że TVP było PIS , TVN to PO , Polsat próbuje iść środkiem ale i tak ma przechył na PO ( np. Rymanowski stary TVN-owiec, z TVN można wyjść ale TVN z człowieka nigdy ). Nic nowego.
odpowiedź