Agnieszka Gozdyra: w Polsce zmieniłabym mentalność ludzi
Kwestionariusz portalu Wirtualnemedia.pl wypełniła Agnieszka Gozdyra, dziennikarka Polsat News, prowadząca „Tak czy nie” i „Wydarzenia” o 15.50.
Motto życiowe | Żyj i daj żyć innym |
Data i miejsce urodzenia | Warszawa. Urocze, choć słusznie minione czasy PRL |
Studia | Polonistyka (językoznawstwo) na UW i podyplomowy PR na SGH |
Mieszkam... | Po prawej stronie Wisły |
Pierwsze zarobione pieniądze... | Wystarczyły na jedzenie, ale cieszyły jak wygrana w totka. |
Pierwsza praca ... | Warszawskie radio Kolor jeszcze w legendarnych czasach Manna i Materny. Drugi z panów wraz z Edwardem Mikołajczykiem, twórcą Studia 2, przyjmowali mnie do pracy. To był absolutnie szalony czas. Każdemu życzyłabym takich początków. |
Moja kariera... | Trochę śmiać mi się chce, jak słyszę to słowo. Przychodzę do pracy i staram się codziennie zrobić jak najlepiej swoją robotę. To właśnie jest moja „kariera”. |
Moja praca to… | Codzienna dawka niezłego stresu. Bycie blisko najważniejszych wydarzeń i rozmowa z ludźmi. Mam szczęście – robię to, co kocham. |
Nie chciałabym pracować dla… | Kogoś, kto by mnie ograniczał. |
Szefem jestem... | Nie jestem. Odpowiadam za konkretny projekt i mam nadzieję, że tworzymy zgrany zespół. |
U pracowników cenię ... | U współpracowników cenię pokorę wobec zawodu. Pomysłowość. Zaangażowanie. Szczerość. Nie znoszę, gdy ktoś mówi, że jest już po godzinach. To nie jest zawód od-do. |
Nie przyjęłabym do pracy... | Lenia. Kłamcy. Intryganta. |
Konkurencja to… | Zdrowa konkurencja to coś oczywistego w naszym zawodzie. Jest potrzebna i motywująca. |
Czuję satysfakcję, gdy… | Wychodzę zmęczona po całym dniu pracy. Lubię poczuć, że nie było łatwo. |
Najbardziej stresuje mnie… | To, co przed programem. W studiu jestem „niedenerwowalna”. |
Niezastąpiony gadżet | iPhone. Wszystko w jednym urządzeniu. To lubię. |
Najwięcej zarobiłam na... | Dawno temu, godzina prowadzenia imprezy i niezła sumka nawet jak na dzisiejsze czasy. |
Hobby to ... | Kryminały - te do czytania i oglądania. Koty - najpiękniejsze zwierzęta świata. Zwierzaki w ogóle. Choć one nie zasługują na słowo „hobby” - to coś znacznie więcej. |
Sporty ekstremalne to dla mnie... | Nie są dla mnie |
Wakacje spędzam... | Barcelona, moja miłość. Ale chyba nie w tym roku. Zresztą i tak najważniejsze z kim, a nie gdzie. |
W kuchni moją specjalnością jest... | Naleśniki robię w 3 minuty. Bardziej skomplikowane potrawy w 30. |
Zawsze znajdę czas na... | No właśnie niestety nie zawsze. |
Pensja wystarcza mi… | Na szczęście mi wystarcza |
Telefon komórkowy to dla mnie | Jedno z narzędzi pracy, ale nie lubię rozmawiać przez telefon. |
Brzydzę się... | Ludźmi, którzy skupiają się na tym, by kogoś skrzywdzić. |
Zazdroszczę... | Staram się nie zazdrościć i skupiać na tym, co sama mam do zrobienia. |
Boję się... | Tego, na co nie mam wpływu. Ze wszystkim innym sobie poradzę. |
Marzę o ... | Prywatne marzenia są dla mnie. A te pozostałe? – marzę o tym, żeby absolutną normą był cywilizowany stosunek człowieka do zwierzęcia. Istoty, która czuje, cierpi, rozumie, a kocha zazwyczaj bardziej niż człowiek. |
Internet to dla mnie... | Źródło informacji i nieustającego zadziwienia ludźmi |
Polityka to dla mnie... | Dziedzina, którą się pasjonuję. A przy okazji źródło ciągłych rozczarowań, bo w Polsce jest fatalnie robiona. |
Podróże to dla mnie... | Czas resetu. Z pewnej odległości nabiera się stosownego dystansu. |
Ludzi oceniam ... | Dość szybko i zazwyczaj się nie mylę |
Czytanie gazety zaczynam od... | Nie ma reguły. Po tylu latach opanowałam sztukę szybkiej prasówki. Poza tym bardzo pomagają media społecznościowe. Przejrzysz rano Twittera – i już wiesz, czego szukać. |
Słucham.... | Ludzi. I głośnej muzyki w samochodzie. Ma być dynamicznie, a nie smętnie. Jedziemy, a nie śpimy. |
Oglądam... | Nałogowo informacje i publicystykę. Dobre kino, cokolwiek to oznacza. |
Czytam... | Papierowe książki, czyli chyba trochę retro. Kryminał skandynawski to podstawa, czekam właśnie na najnowszą część serii Jo Nesbo o komisarzu Hole. |
Znajomym polecam... | Niepytana rzadko coś polecam. Ale zapytana zawsze mówię, co myślę. |
Nie mogłabym się obejść bez... | Samochodu. Uwielbiam prowadzić. |
Czas wolny spędzam .... | Przede wszystkim porządnie się wysypiam. Zazwyczaj zaraz potem okazuje się, że czas wolny właśnie się kończy. |
W Polsce zmieniłabym ... | To, co najtrudniejsze do zmiany, czyli mentalność ludzi. Zajmowanie się innymi, marudzenie, narzekanie, czekanie na czyjąś porażkę zamiast budowania własnego sukcesu. No i podejście do zwierząt. Tu niestety jesteśmy wciąż w Europie bardzo wschodniej. |
Jestem... | Stale z siebie niezadowolona i póki trwa ten stan, to jestem o siebie spokojna. |
Dołącz do dyskusji: Agnieszka Gozdyra: w Polsce zmieniłabym mentalność ludzi