UOKiK stawia kolejne zarzuty za handel fałszywymi recenzjami w internecie
Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zarzuca spółce Best-Review, że wprowadzała konsumentów w błąd, sprzedając w internecie fałszywe recenzje produktów i usług.
Według ustaleń Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Best-Review przygotowywała recenzje bez wcześniejszego przetestowania produktów i zweryfikowania podmiotów świadczących różne usługi. Swoim klientom pozwalała natomiast decydować o brzmieniu wpisów, a nawet w całości je tworzyć.
Best-Review pozyskiwała klientów w kilku witrynach internetowych, opartych na podobnym mechanizmie. - Każda zawierała ofertę publikowania m.in. „opinii Google z treścią” i „opinii [Google] bez treści (same gwiazdki)” na popularnych portalach i serwisach. Wykupione przez klientów pozytywne opinie zamieszczano w wizytówkach Google Maps czy na portalach takich jak: znanylekarz.pl, opineo.pl, oferteo.pl, ceneo.pl, wakacje.pl, TripAdvisor, Google Play, a także na serwisach społecznościowych (Facebook). To klient decydował o częstotliwości zamieszczania i długości opinii a tym samym finalnych kosztach usługi - opisano w komunikacie UOKiK.
Prezes Urzędu ocenił, że takie działania mogły mieć wpływ na podejmowane przez konsumentów decyzje zakupowe. Ponadto poszkodowani mogli być nie tylko kupujący, których wprowadzano w błąd fałszywymi ocenami czy recenzjami, lecz także konkurenci promowanych w ten sposób podmiotów.
Regulator postawił Best-Review zarzuty dotyczące wprowadzania konsumentów w błąd. Grozi za to kara w wysokości do 10 proc. rocznych obrotów.
- Transparentność komunikatów zamieszczanych w internecie stanowi coraz większe wyzwanie dla przeciętnego użytkownika. Nawet elementy, które miały zapewniać wsparcie przy podejmowaniu decyzji i weryfikowaniu oferty, jak opinie czy recenzje, stają się polem naruszeń - komentuje Tomasz Chróstny, prezes UOKiK. - Zamieszczanie fałszywych lub zniekształconych opinii jest prawnie zakazane i działa nie tylko na niekorzyść konsumentów, ale również uczciwych przedsiębiorców - podkreśla.
Kary od UOKiK za sprzedawnie fałszywych recenzji
Za takie naruszenia prezes UOKiK nakładał już grzywny. W lutym br. ukarał Agencję City Damian Trzciński kwotą 40 tys. zł na za handel nieprawdziwymi opiniami zamieszczanymi w Google Maps oraz za podobne działania postawił zarzuty firmie J&J Jakub Brożyna.
Natomiast pod koniec ub.r. firmy Opinie.pro i SN Marketing dostały 70 tys. zł kar za publikowanie fałszywych recenzji i ocen produktów m.in. na Facebooku i Google.
Dołącz do dyskusji: UOKiK stawia kolejne zarzuty za handel fałszywymi recenzjami w internecie
Czas zmienić i zaostrzyć prawo.